Jacku na szczęście znam trochę bardziej wyrafinowane czary, niż podlewanie ;)
Gieniu, ale Ty jesteś sprytna!

Ja też mam okna do mycia
Grażynko, teraz posypią się dla Ciebie zaproszenia do mycia okien, oczywiście żeby wywołać deszcz
Jadziulek, nie wiem, jak Burgund, ale Chopin raczej nie jest taką super silną różą. Jej "ojciec",
P. Żyła twierdzi, że konieczny jest dla niej kopiec na zimę. Takie mocne, to w/g mnie te, które nie potrzebują na zimę kopców. U mnie najwytrzymalsza okazała się Róża 4 Wiatrów, która jako jedyna przeżyła atak wiosennych przymrozków i to w ilości 3 sztuk - bez okrycia i jakiejkolwiek osłony (mówię o sadzonkach).
Ja wczoraj podlałam trochę wszystkie doniczki, bo obawiam się, że mimo chłodu, ziemia mogła w nich jednak mocno przeschnąć ...
Podjęłaś podwójne działanie, to powinien spaść deszcz ;) Obiecywali w TV opady w sobotę, ale u mnie na to się nie zanosi
