Obfite te fiołaski
Chwilkę mnie tu nie było a tyle do czytania zdążyłyście naprodukować
A górskie zimowe widoczki...ychmmmmm... moje ukochane, mimo, że... znad morza jestem...
Ale piękną wyhodowałaś cytrynkę. Ja posadziłam pestki parę razy, wykiełkowały lecz za jakiś czas padły.
A u nas jeszcze nie widziałam śniegu w tym roku. Taki widok jak z pocztówki, cudowny