Nutkowy ogród

[Margo2]

Maju, tylko nie wiem, czy sadzonkowanie sierpniowe nie powoduje lepszego ukorzenienia i lepszego kwitnienia, bo mają czas przez zime wytworzyć więcej korzeni.

[Nutka81]

Dziewczyny, co do pelargonii, to mam nadzieje że do wiosny dotrzyma chociaż tyle, żebyśmy z Aguśką miały na obsadzenie donic na tarasie ;) Też słyszałam, że najlepszym terminem sadzonkowania jest sierpień, mam więc nadzieję że się uda Dałam już cynk Adze, żeby starych roślin nie wyrzucała, tylko dała mi znać. Postaram się i je przechować w doniczkach do wiosny...trzymajcie kciuki
A to nowy kwiatek , oczywiście jak tylko rozkwitł to wszystkie paczuszki usunęłam.

[Margo2]

A Ty co tak forum unikasz?
Tyle czasu była cisza.
Czyżbyś ogród do góry nogami przewracała?

[amatorka015]

Cześć, wkońcu nadrobiłam Twój wątek i było warto bo wiele ładnych roślin nam pokazujesz:)
Pozdrawiam

[x-ag-a]

Gosiu, na pewno sadzonkowanie się uda - nie może być inaczej

sorry, że się nie odzywam, ale jestem na maksa zarobiona i padam jak kawka wieczorami... ech, jeszcze tydzień z okładem i lecę ;)

[klamber]

Powodzenia w uprawie, ja wolę kszaczory rozmnażać. Wątku nie odpalam jestem zarobiony, jak Agunia Mogę tylko powiedzieć że moje jesienne fotki na pewno pokażę.

[Nutka81]

Witajcie, ja ostatnio w ogóle nie miałam weny aby cokolwiek pisać na forum. Jesień mi nie służy ;)
Jednak zmobilizowałam się przynajmniej do prac na ogrodzie. Prawie wszystko wysprzątane, przez to ponuro się zrobiło na ogródku. Może jutro obfocę ogród, tak na zakończenie sezonu.
Gosiu, nie unikam forum ;) Tylko wena twórcza (odnośnie postów) mnie opuściła Jednak pomału "wracam do żywych"
Amatorka015, dziękuje i zapraszam częściej do mojego ogródka
Aga, trzymaj kciuki. No i pamiętaj o nie wyrzucaniu pelargonii, zwłaszcza angielskiej ;) Wrzuć w wiadro jakieś i w wolnej chwili postaw mi pod bramą ... Albo zadzwoń, to sama odbiorę ;) No i życzę udanego urlopu Ależ zazdroszczę wam tego słonka Poopalajcie się z M. i za mnie
Robert, ja też krzaczory lubię ;) Ale póki co muszę na nie miejsce zrobić. Nie lubię sadzić tak "gdzie popadnie", a potem 15 razy przesadzać

[Nutka81]

Kilka obiecanych fotek

Nowa rabata w połowie gotowa na różane nasadzenia(wiosenne).


Różanka gotowa na zimowy sen.



Ostatnie kwitnące różyczki...






Rabata jałowcowa.





Ogrodowa jesienna nuta...

[agatka123]

Małgosiu jesienna Nuta wspaniała .
Wysprzątane u ciebie , ze jesieni nie widać

[x-ag-a]

Gosiu, widzę że wszystko przygotowane na ogrodzie do kolejnego sezonu narobiłaś się!
zdecydowałaś już jakie róże posadzisz(my)?

Nucia - jaka melancholijna... wygłaszcz ją ode mnie, proszę

[JAKUCH]

GOSIU ta czerwona różyczka jakie ma imię wiesz może . ŚLICZNA . Nutka tez patrzy ze smutkiem na spadające liście . Różana rabatka już przygotowana

[Jagusia]

Małgoś
Widzę że różyce już okopane... a u mnie jeszcze...

[x-ag-a]

dobry wieczór, Małgoś - co słychać w Nutkowym ogrodzie? ogarnęłaś brzozowe liście? ;)

[Nutka81]

Agnieszko, "jesienna Nuta" zawsze melancholijna ;) Zwłaszcza w porze obiadowej Co do sprzątania...to kompletnie mi odeszły już chęci Strajkuje... ;)
Agunia, wciąż liczę i kombinuje, ile tych róż się zmieści ;) Wychodzi mi, że około 10 na pewno dam rade wsadzić Z pnących waham się między paroma odmianami, póki co stanęło na "Indigoletta" oraz "White New Dawn". Co do reszty...jeszcze nie wiem... Trochę liście pograbione, reszta zostaje do wiosny ;) Roślinki będą miały cieplej
Jadziu, czerwonej różyczki jeszcze nie zidentyfikowałam niestety. A Nutka na razie może i patrzy ze smutkiem, ale jak pojawi się śnieg, to dopiero będzie radocha ;)
Jagusiu, wolałam zawczasu okopać róże ;) Potem jak zwykle było by wszystko "na ostatnia chwilę" ;)

[Nutka81]

Niestety ogródek już nie wygląda tak ładnie, jak jeszcze nie tak dawno... szaro już się robi. Kwiaty przekwitły. Drzewa potraciły swoje kolorowe ubranka... Jednak wyszłam, żeby pstryknąć kilka jesiennych fotek ;) Wybrałam niestety jedynie dwa "portreciki jesienne", bo widok ogólny jest nieciekawy, tym bardziej za sprawą caaaaaaaaaaaałej masy krecich kopców. Stojąc w miejscu, naliczyłam wokół siebie ich około 40 ehhh...