Krety i walka z nimi !

[majs]

tazwawa
Odstraszacze to tylko strata kasy. Co do pułapek to czasami ja "gość" minie ale nie zawsze, trzeba przekładać i cierpliwie czekać, a najlepiej zastawić kilka sztuk. Ta gwarancja za 3 stówki na 2 tygodnie , to ja wezmą 150 z gwarancją na tydzień Złapie jednego a tam może być cała rodzinka. A jak nie bojowy to może go gazem z butli podtruć, ktoś tu gdzieś pisał ze to skuteczna metoda.

[tazwawa]

Na razie nie udało mi się zamontować pułapki tunelowej bo nie mogę odnaleźć prostego i ładnego tunelu. Teraz zaczynam obserwację kreta bo żeby go pokonać trzeba zrozumieć tego zwierzaka. A co do tego ze w Irlandii nie ma kretów, to cóż w Irlandii też nie ma słonecznych pięknych i ciepłych dni żeby "delektować" się swoim ogrodem coś za coś

[MirekL]

No proszę...
Najwyższy czas rozpocząć działalność eksportową!
Ile taki kret w przeliczeniu na euro po potrąceniu kosztów?

[bishop]

To nie takie proste. Na wyspach mają dosyć restrykcyjne prawo odnośnie wwozu zwierząt i roślin. Może wszystko co chcieli wwieźć wwieźłi za królowej Wiktorii?

[vito157]

I specjalnie nie dziwię się, że prawo jest restrykcyjne. Tu od dwóch wieków nie było np. przypadku wścieklizny...
Ale musielibyśmy cofnąć się do połowy XIX wieku. Zaraza ziemniaczana, przywleczona na wyspę z USA, doprowadziła do wielkiego dramatu. W ciągu zaledwie kilku lat, ok. 2 milionów ludzi zmarło z głodu, a kolejne 2 wyemigrowały z Irlandii, głównie do USA, Kanady, UK, Nowej Zelandii i Australii. Z 8. milionowego społeczeństwa zostały 4 miliony... Okres ten w dziejach Irlandii nazywany jest Great Famine - Wielka Zaraza.
Więc dziś dmuchają na zimne.

[izaziem]

Ciekawa jestem jaką metodę stosuje ten co kasuje 200 zł z gwarancją na 2 tyg.? Może gra na flecie? chociaż to było chyba na szczury...

[majs]

izaziem
Za 3 stówki
Pewnie takie jak kiedyś Kaszpirowski
Ale gwarancja jest

[tazwawa]

Mówił ze traktuje nory gazem, i ze nie zabija kreta tylko go przegania. Sąsiad korzystał z jego usług i mówi ze kret więcej się nie pojawił. Fachowiec tłumaczył mi ze jak on przepędzie jednego kreta to do mojego ogrodowego pustostanu wprowadzi się następny, tylko zastanawia mnie ze jak krety są ślepe, głuche i w ogóle kiepsko ogarnięte to skąd wiedzą ze tu akurat jest pustostan ????!!!! . Powiedzcie mi jeszcze czy krety zapadają w sen zimowy

[izaziem]

Niestety nie zapadają w sen zimowy tylko schodzą trochę głębiej. U mnie w poprzednim roku jak stopniał śnieg to myślałam żę wylądowałam na księzycu. A co do ich 'ogarnięcia' to chyba są jednak bardziej od nas...

[MirekL]

Mówił ze traktuje nory gazem, i ze nie zabija kreta tylko go przegania. Sąsiad korzystał z jego usług i mówi ze kret więcej się nie pojawił. Fachowiec tłumaczył mi ze jak on przepędzie jednego kreta to do mojego ogrodowego pustostanu wprowadzi się następny, tylko zastanawia mnie ze jak krety są ślepe, głuche i w ogóle kiepsko ogarnięte to skąd wiedzą ze tu akurat jest pustostan ????!!!! . Powiedzcie mi jeszcze czy krety zapadają w sen zimowy

Głuche? Słyszy dżdżownicę przemieszczającą się w glebie metr dalej...
One są doskonale ogarnięte...

[vito157]

A nie prościej je polubić?
Taniej wyjdzie...

[MirekL]

Bym Ci, z całym szacunkiem, kazał polubić, ja wiem... wiem, brudne szkło obiektywu

[vito157]

Bym Ci, z całym szacunkiem, kazał polubić, ja wiem... wiem, brudne szkło obiektywu

Porównanie - wbrew pozorom - wcale nie jest takie odległe od rzeczywistości, tyle - że dotyczy matrycy, a nie obiektywów. Jak się zakurzyła - miałem do wyboru: zapłacić za czyszczenie 30 euro, chodzić z brudna lub... nauczyć się czyścić samemu. Teraz do mnie wpadają znajomi z aparatami i zanim obrócą z 'takiego jednego sklepu na rogu' - już maja czyste matryce.
Żartuję, ale tak naprawdę, łączę się z Wami w bólu. Jeszcze w PL miałem na wsi dom na działce o powierzchni 1300 m2. I też ganiałem kreta po niej. Na szczęście jakoś omijał warzywniak, za to trawnik wyglądał jak Himalaje. Problem rozwiązał moja foksterierka imieniem Besta, która prócz licznych wad i zalet, miała także silny instynkt łowczy...

[X_Ro-a]

Mnie zaś zapewniano, że jak ma się koty w domu to kretów nie będzie, jak na razie mam 3 koty a za tydzień będzie czwarty a krety i nornice jak grasowały tak grasują

[Rossynant]

Ale za to koty mogą wyciągnąć się przy kretówce i kontemplować drzemiąc, a mówić że się zaczaiły