Witajcie Kochani!!!!
Dawno mnie tutaj nie było, ale jakoś tak zeszło...czas przeleciał mi nawet nie wiem kiedy, ale nawet nie potrafię przypomnieć sobie co robiłam.

Pewnie przespałam jak niedźwiedź zimę i obudziłam się wiosną, albo prawie wiosną.... wczoraj pozagrabiałam z grubsza trawnik,jeszcze mokro,ale musiałam coś robić wokół domu. Pewnie większość Forumowiczek tak ma
Jeśli chodzi o naukę- do 25 lutego był nabór na semestr letni,ale niestety znowu za mało chętnych, czekam teraz do sierpnia 2012 i coraz bardziej mnie to wkurza

Może w końcu coś wyjdzie z tego....Rok juz będę miała niestety do tyłu. Nie startuję do innych uczelni(Lublin,Warszawa czy Białystok), bo opłata tam 3,5 tys za semestr, problem z dojazdem i noclegiem(nie zostawię dzieci na 2 dni) i dodatkowo egzamin z rysunku. Trudno, ale z wielu względów Siedlce mi najbardziej odpowiadają.
Budowa też rusza może w marcu, kwietniu, zależy jaka będzie pogoda, ale pewnie jak ziemia juz przeschnie mąż ruszy z koparkami.
Szkółka w planach... na razie czekam do kwietnia, bo i tak nie ma sensu kupować roślin teraz, muszę być pewna że są w dobrej formie. A poza tym na dzień dzisiejszy nie mam z czym startować, w kwietniu spodziewam sie na ten cel gotówki.
i tak to wygląda...
Cieszę się,że luty już za nami, dla mnie 1 marca -nawet jeśli byłoby śniegu po pachy, to i tak już wiosna.
Roślinki chyba dobrze przetrwały zimę, a hortensje - to okaże się, jak kopce z ziemi pousuwam, i zrobi sie cieplej. Jestem ciekawa, czy dzięki tym kopcom hortensje będą miały więcej kwiatów...
Tydzień temu kupiłam w Kauflandzie 4 hortensje (jakieś ogrodowe) -2 białe i 2 niebieskie - po 2 zł każda. Nie mogłam sie jakoś oprzeć.
I na przyciągniecie wiosny widoczek:
