sumaków nie należy przycinać ale widziałam też przycinane i już zgłupiałam
Sumak - uprawa ,pielęgnacja,cięcie, wysiew nasion,sadzonkowanie
-
bazyliszek
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 45
- Od: 19 kwie 2007, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Biała Podlaska
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Sąsiad przycinał stare sumaki, gdy zbytnio pochyliły sie w stronę ścieżki i utrudniały przejście.
Po roku, czują się dobrze
Natomiast przy sadzeniu czegokolwiek pod sumakami, obawiałabym się uszkodzenia jego korzeni, ze względu na " puszczanie" odrostów korzeniowych.
Jest na to sposób ale wymagający niemiłej pracy.
Otóż, trzeba delikatnie , łapkami wybrać ziemię w okolicach korzeni i w tak przygotowane dołki wsadzić puste doniczki produkcyjne. I dopiero w nie, można zasadzić byliny.
Jednoroczne - siałabym bez problemu, byleby nie wruszać ziemi motyczką lub grabkami
i nie pobudzać sumaka do rozmnażania
Po roku, czują się dobrze
Natomiast przy sadzeniu czegokolwiek pod sumakami, obawiałabym się uszkodzenia jego korzeni, ze względu na " puszczanie" odrostów korzeniowych.
Jest na to sposób ale wymagający niemiłej pracy.
Otóż, trzeba delikatnie , łapkami wybrać ziemię w okolicach korzeni i w tak przygotowane dołki wsadzić puste doniczki produkcyjne. I dopiero w nie, można zasadzić byliny.
Jednoroczne - siałabym bez problemu, byleby nie wruszać ziemi motyczką lub grabkami
i nie pobudzać sumaka do rozmnażania
-
bazyliszek
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 45
- Od: 19 kwie 2007, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Biała Podlaska
- kwiatek1950
- 10p - Początkujący

- Posty: 19
- Od: 27 paź 2007, o 18:24
- Lokalizacja: Bydgoskie
Dalej o sumakach
Mam w ogrodzie 4 sumaki ,mają około 12 lat .Są z nimi same problemy Od korzeni całe lato wyrastają młode odrosty i ciągle trzeba je wyrywać System korzeniowy mają bardzo rozległy ,tak że pod nimi raczej zbyt wiele nie urośnie bo wszystki pokarm i wodę zabiorą sumaki
Kika :Bydgoskie
Kika :Bydgoskie
-
old_I-s
- asia-6003
- 200p

- Posty: 259
- Od: 10 maja 2009, o 10:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok i gm. Sidra
Re: Sumak
witam! Dziś widziałam 3 dorodne sumaki rosnące obok siebie ale tylko jeden miał czerwone owocostany. Jal to możliwe? Od czego to zależy? Czy on jest jakiś "obupłciowy" czy co? Choć wszyscy narzekają, że on strasznie się panoszy, to jednak marzy mi się posiadanie tego drzewka. Wyczytałam gdzieś, że nie lubią go komary. czy to prawda?
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Re: Sumak
Podobno mało ekspansywna jest odmiana 'Tiger eyes'. Ma ładne złote, strzępiaste liście i przebarwia się na pomarańczowo. Tylko dość trudno ją kupić.
- cynia
- 200p

- Posty: 326
- Od: 26 lis 2008, o 00:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kieleckie/łódzkie
Re: Sumak
Zgadza się sumaki są dwupienne ,to znaczy że aby wytworzyły wielkie bordowe szyszki jesienią muszą być osobniki męskie i żeńskie .Ja mam 3 sztuki 10-cioletnie i nigdy nie miały szyszek .Widocznie nie mają pary .Nie wiem jak ogrodnicy rozpoznają płeć sadzonek .Pozdrawiam
Sumak octowiec - cięcie
Wiem że większośc uważa że to chwast ale czy ktoś wie jak się sumaka przycina żeby stworzyc ładną koronę i pokrój?
Mam na działce takie miejsce gdzie nie za bardzo wiem co posadzic i rośnie tam właśnie sumak ale przechyla się w jedną stronę i nie wiem jak go przyciąc!!!!!!!!!!! proszę o rady
Mam na działce takie miejsce gdzie nie za bardzo wiem co posadzic i rośnie tam właśnie sumak ale przechyla się w jedną stronę i nie wiem jak go przyciąc!!!!!!!!!!! proszę o rady
Re: Sumak octowiec
Może wklej zdjęcie, jak radzić co przyciąć, nie widząc rośliny. Poza tym może nie trzeba przycinać, ale dać odciąg.
-
tadeusz48
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Sumak octowiec
Pewnie się przechyla bo w pobliżu ma cień od innych roślin rosnących wyżej, jeżeli tak to przycinanie nic nie da , bo nadal będzie uciekał ku światłu.joanna742 pisze:Wiem że większośc uważa że to chwast ale czy ktoś wie jak się sumaka przycina żeby stworzyc ładną koronę i pokrój?
Mam na działce takie miejsce gdzie nie za bardzo wiem co posadzic i rośnie tam właśnie sumak ale przechyla się w jedną stronę i nie wiem jak go przyciąc!!!!!!!!!!! proszę o rady
Re: Sumak octowiec
Mój tata przycina co roku w okresie jesieni drastycznie sumaka przy samym pniu (pień ma ok 1,5 m wysokości), z tego miejsca sumak wypuszcza na wiosnę mnóstwo nowych przyrostów i tworzy się swego rodzaju kula. Moja rada to drastyczne cięcie! Tego drzewa nic nie jest w stanie zniszczyć a takie zabiegi nadają mu kształtu i świeżości w wyglądzie.
Re: Sumak octowiec
Bardzo dziękuję za podpowiedz. Jak tylko przestanie padac to pójdę zrobic zdjęcie.
Sumak octowiec
Witam,
Mam pytanie odnośnie przyjmowania się sadzonek sumaka. Podobno jest to bardzo łatwe drzewko, wysiewa się samo (lub daje odrosty korzeniowe) i łatwo się przyjmuje. Tak.... A ja już drugi rok usiłuję posadzić sobie w ogrodzie sumaka i nie przyjęła mi się ani jedna sadzonka.
Na wiosnę zeszłego roku dostałam 10 sadzonek takich z dorostów korzeniowych. Przygotowałam miejsce, ziemię, posadziłam, dbałam podlewałam. Nie przyjął się ani jeden. Te były małe. Na jesieni zeszłego roku próbowaliśmy z mężem posadzić dwie dość duże sadzonki , które wysiały się obok drzewa z nasion. Okopane były bardzo głęboko, żaden korzeń nie został uszkodzony. Mimo to zwiędły błyskawicznie (dosłownie kilkanaśnie minut i 1/3 sadzonki smętnie zwisała) Próbowałam to jeszcze ratować, podlewałam,dbałam. Nie przyjęły się.
W tym roku walki ciąg dalszy. Wiosną wykopaliśmy od sąsiadki (za jej zgodą oczywiście) 6 samosiejek. Wybraliśmy mniejsze mając nadzieję, że łatwiej się ukorzenią. Wykopane z ogromną bryłą ziemi, tak,że właściwie nie powinny wcale zauważyć, że nie są w ziemi, ale oczywiście od razu przywiędły. Zalaliśmy wodą we wiadrze - podniosły się. Niestety po wkopaniu mimo ciągłego i obfitego podlewania górna połowa rośliny zwisa smętnie jak szmata.
Czy ktoś mógłby mi wyjasnić co robię źle, że nie może mi się przyjąć taka "łatwa" roślina?
Mam pytanie odnośnie przyjmowania się sadzonek sumaka. Podobno jest to bardzo łatwe drzewko, wysiewa się samo (lub daje odrosty korzeniowe) i łatwo się przyjmuje. Tak.... A ja już drugi rok usiłuję posadzić sobie w ogrodzie sumaka i nie przyjęła mi się ani jedna sadzonka.
Na wiosnę zeszłego roku dostałam 10 sadzonek takich z dorostów korzeniowych. Przygotowałam miejsce, ziemię, posadziłam, dbałam podlewałam. Nie przyjął się ani jeden. Te były małe. Na jesieni zeszłego roku próbowaliśmy z mężem posadzić dwie dość duże sadzonki , które wysiały się obok drzewa z nasion. Okopane były bardzo głęboko, żaden korzeń nie został uszkodzony. Mimo to zwiędły błyskawicznie (dosłownie kilkanaśnie minut i 1/3 sadzonki smętnie zwisała) Próbowałam to jeszcze ratować, podlewałam,dbałam. Nie przyjęły się.
W tym roku walki ciąg dalszy. Wiosną wykopaliśmy od sąsiadki (za jej zgodą oczywiście) 6 samosiejek. Wybraliśmy mniejsze mając nadzieję, że łatwiej się ukorzenią. Wykopane z ogromną bryłą ziemi, tak,że właściwie nie powinny wcale zauważyć, że nie są w ziemi, ale oczywiście od razu przywiędły. Zalaliśmy wodą we wiadrze - podniosły się. Niestety po wkopaniu mimo ciągłego i obfitego podlewania górna połowa rośliny zwisa smętnie jak szmata.
Czy ktoś mógłby mi wyjasnić co robię źle, że nie może mi się przyjąć taka "łatwa" roślina?


