
Pozdrawiam Cię serdecznie .

Tadku na szczęście z dorosłymi piwoniami nie mam problemów, ale chodzi mi o te malutkie sadzoneczki kupione w zeszłym roku, okazało sie, ze pod nimi był dosłownie rój mrówek.....mrowisko.... i one zostały aż wypchnięte na powierzchniętade k pisze: Agnieszko , mrówki nie niszczą piwonii. Żyją w symbiozie. Pomagają oczyścić pąki kwiatowe z lepkiej wydzieliny i ułatwiają zakwitanie. Niektóre żródła podają , że mogą przenosić zarodniki pleśni, tej na mojej nie było. Jest wiele przyczyn , że nie zakwitają , najczęstsza - zbyt głębokie sadzenie i w złym terminie.
Ale Twoim jak widać nic nie dolega![]()
Tereniu, w tej to się zakochałamTajka pisze: [