Oświetlenie...

[vito157]

poczytaj o swietlowkach ajwarystycznych np. aquarelle,fluora - mysle ze rosliny wodne i ladowe majs podobne wymagania.z tego co pamietam liczy sie temp.barwowa ok 6500 k.

dokładnie! Taką temperaturę barwy ma mniej więcej światło dzienne, zwane także jako zimne. Takie oświetlenie jest także używane przez fotografów (nie ma wtedy przekłamania kolorów). Ogólnie to światło stosuje się w pomieszczeniach do pracy
Te nasze domowe dają typowe żółte światło o barwie ok 3000k i jest typowym światłem relaksującym.

Przykro mi, ale jesteś w błędzie. Światło słoneczne w południe (wiosną i latem) ma nie 3000 K, ale 5500K. Im wyższa wartość K - tym światło jest bardziej niebieskie, im niższa - bardziej żółte. Właśnie w fotografii ma to ogromne znaczenie, ponieważ matryca aparatu (dawniej film) zupełnie inaczej rejestrują światło, niż robi to ludzkie oko. Biała kartka dla człowieka zawsze będzie biała - bez względu na rodzaj światła. Dla matrycy - niestety nie.
To temat sam w sobie i nie czas tu i miejsce na wykład.

[luki1993pies]

krzysztofkhn czy mógłbyś jaśniej o tych żarówkach? A jak jest z zużyciem prądu w nich?

vito157 czyli im wyższe to "k" tym lepsze?

[vito157]

Luki1993pies: o temperaturze światła wypowiedziałem się z punktu widzenia osoby, mającej na codzień do czynienia z oświetleniem w fotografii. Odpowiedź na pytanie, jakę temperaturę światła i jaką część widma rośliny lubią najbardziej, zostawiam biegłym w tej materii.

[MirekL]

Edytowałem... pewno już poczytałeś Link ciutek niepoprawny był, choć chodziło o światło, a nie rośliny.

[Zdzisio]

Ciekawe skąd wzięły się te mity o dużym poborze energii przez świetlówki w momencie startu. Wystarczy najprostszy watomierz z marketu, żeby naocznie przekonać się co do błędności tej teorii. Z takim zjawiskiem nie spotkałem się ani w starego typu oprawach z dławikiem i starterem (pomijam ewentualne problemy z zapłonem kiedy świetlówka dłuższy czas próbuje się zapalić), ani w nowoczesnych z elektroniką (jak również i w przypadku kompaktów).
Przy włączeniu jest może jakiś udar prądowy ale trwa on ułamek sekundy i to by było na tyle, to samo zresztą dotyczy żarówek - zimne włókno ma o wiele niższą rezystancję od nagrzanego, zanim osiągnie temperaturę roboczą też "chla" dużo prądu, ale również trwa to ułamek sekundy.

Z oświetleniem LED różnie bywa, markowy sprzęt jest bardzo trwały ale jednocześnie drogi. Natomiast kupując taniochę łatwo można się zrazić, bo często okazuje się, że pada zanim koszt zdoła się chociaż częściowo zwrócić.

[misiaczekm]

poczytaj o swietlowkach ajwarystycznych np. aquarelle,fluora - mysle ze rosliny wodne i ladowe majs podobne wymagania.z tego co pamietam liczy sie temp.barwowa ok 6500 k.

dokładnie! Taką temperaturę barwy ma mniej więcej światło dzienne, zwane także jako zimne. Takie oświetlenie jest także używane przez fotografów (nie ma wtedy przekłamania kolorów). Ogólnie to światło stosuje się w pomieszczeniach do pracy
Te nasze domowe dają typowe żółte światło o barwie ok 3000k i jest typowym światłem relaksującym.

Przykro mi, ale jesteś w błędzie. Światło słoneczne w południe (wiosną i latem) ma nie 3000 K, ale 5500K. Im wyższa wartość K - tym światło jest bardziej niebieskie, im niższa - bardziej żółte. Właśnie w fotografii ma to ogromne znaczenie, ponieważ matryca aparatu (dawniej film) zupełnie inaczej rejestrują światło, niż robi to ludzkie oko. Biała kartka dla człowieka zawsze będzie biała - bez względu na rodzaj światła. Dla matrycy - niestety nie.
To temat sam w sobie i nie czas tu i miejsce na wykład.

Oj, kolego vito157 przecież tak napisaliśmy razem z mic44... nikt nie pisał, że ma 3000K... heh

[vito157]

poczytaj o swietlowkach ajwarystycznych np. aquarelle,fluora - mysle ze rosliny wodne i ladowe majs podobne wymagania.z tego co pamietam liczy sie temp.barwowa ok 6500 k.

dokładnie! Taką temperaturę barwy ma mniej więcej światło dzienne, zwane także jako zimne. Takie oświetlenie jest także używane przez fotografów (nie ma wtedy przekłamania kolorów). Ogólnie to światło stosuje się w pomieszczeniach do pracy
Te nasze domowe dają typowe żółte światło o barwie ok 3000k i jest typowym światłem relaksującym.

Polemizowałem z tą częścią Waszej wypowiedzi, którą pogrubiłem. Bo nie 6000K a 5400K a 600K ma już znaczenie, choć to niby niewiele. Ponadto lampy studyjne balansowane są na 5400K (a nie na 6000K jak wynikałoby z tekstu). I wreszcie, przekłamanie kolorów nie wynika z temperatury światła wprost , tylko z niedostosowania balansu bieli do temperatury światła. Ale to nieco inne zagadnienie, nie mające nic wspólnego z doświetlaniem roślin. Zainteresowanych tym tematem odsyłam do mojego wątku o 'fotografowaniu zielska', w którym pisałem m.in. i o tym. Link jest w mojej stopce.

Ja natomiast rad byłbym przeczytać o zastosowaniu LED przy doświetlaniu roślin. Na e-bayu sporo jest ofert LEDów w kolorze czerwonym lub niebieskim oraz 'mixów' tychże. Jeśli LED - to jakie? Czerwone - czy niebieskie? A jeśli mix - to w jakich proporcjach? Są tekże 'mixy' niebieskich, czerwonych i białych... Które lepsze i dlaczego?

[vito157]

No dobra. Coś znalazłem na ten temat.

Rodzaje sztucznego oświetlenia mają różny skład spektralny emitowanego światła, a poszczególne długości fal różnie wpływają na rośliny. Najmocniej wpływa na nie promieniowanie niebieskie oraz stosunek promieniowania czerwonego do dalekiej czerwieni (nie jest ona bezpośrednio wykorzystywana w fotosyntezie, lecz dostarcza roślinom informacji o zmianach w otoczeniu). Jeśli ilość obu czerwieni jest na podobnym poziomie lub też dalekiej czerwieni jest więcej niż bliskiej, powoduje to wydłużanie się pędów, a hamuje rozkrzewianie się, rośliny także słabiej się wybarwiają, są bardziej wiotkie. Gdy natomiast czerwieni bliskiej jest więcej niż dalekiej, nadmierne wydłużanie się pędów jest zahamowane, a gdy występuje emisja promieniowania niebieskiego, którego jest nieco więcej niż czerwonego, rośliny są niższe, bardziej rozkrzewione i zwarte, mają lepiej wybarwione i grubsze liście oraz łodygi, liści przyrasta więcej, międzywęźla są krótsze. Zależnie od tego, co chcemy osiągnąć, powinniśmy wybierać oświetlenie z odpowiednią emisją różnych fal. Gdy np. chcemy uzyskać zwartą, niską, mocno rozkrzewioną roślinę, musimy wybrać oświetlenie z największą emisją w paśmie niebieskim, a nieco mniejszą w czerwonym. Mała ilość niebieskiego w porównaniu do czerwieni spowoduje wyciąganie się pędów i wolny przyrost tkanki zielonej. Do kwitnienia roślin i kiełkowania nasion niezbędne jest promieniowanie czerwone, ponieważ samo niebieskie tego nie zapewni. Samo promieniowanie niebieskie natomiast hamuje wzrost roślin, a barwa liści staje się ciemniejsza, dlatego do doświetlania zawsze należy wybierać źródła światła z jednoczesną emisją w zakresie niebieskim i czerwonym lub używać niebieskiego światła łącznie ze światłem dziennym. Do prawidłowego wzrostu roślin, promieniowania niebieskiego powinno być o około 1/3 więcej niż czerwonego, a czerwieni dalekiej nie powinno być więcej niż 1/2 bliskiej.

[misiaczekm]

Polemizowałem z tą częścią Waszej wypowiedzi, którą pogrubiłem. Bo nie 6000K a 5400K a 600K ma już znaczenie

Pomyslałeś o zaznaczonym a napisałeś

Przykro mi, ale jesteś w błędzie. Światło słoneczne w południe (wiosną i latem) ma nie 3000 K, ale 5500K.

Ale z resztą masz rację - fotograficzne lampy mają barwę 5400K, mi się zapodziało pudełko po jakaś 6700K 45W i je wziąłem do przypomnienia sobie barwy. Pozostałe to 5400K 35W :P
Ja tego typu oświetleń (lamp) używam do oświetlenia miejsca pracy. A tak a pro po żarówka jest tylko jedna (i działa na żarniku) ;) reszta to świetlówki, lampy itp.... :P

[Czerwo]

A jakie oświetlenie do ogrodu będzie najlepsze? Myślę nad reflektorami halogenowymi, ale nie znam się zupełnie, mógłby mi ktoś pomóc w wyborze?

[marcinbb]

Mam 3 szt. Ledowych jedna z czujką ruchu aby zapalała się po wyjściu z domu i zbliżaniu się do niego aby nie bawić się w otwieranie domu po ciemku.
Kolejną zamontowałem na maszcie TV aby oświetlała mi na końcu działki 2 tunele foliowe i ta ma moc 100W generalnie daje radę , ale kiedyś pewnie wymienię na większą. Tradycyjne świetlówki z żarnikiem raczej omijaj z daleka bo pobierają dość znaczne ilości energii elektrycznej w tych małych oprawkach zmieścisz max 150W ale nie sposób tego porównać do 100W reflektora LED. 2 różne światy

Ja myślałem o czymś takim: