W wężowym cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: W wężowym cz.2

Post »

Świetne wykorzystanie mietelnika :!: Na pewno zaopiekuję się siewkami w przyszłym roku, by nadawały się na okrycie :)
Wczoraj do okrycia użyłem wycięte pędy floksów.
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: W wężowym cz.2

Post »

Grażynko, ja w ten sposób wykorzystałam astry. Suchymi badylkami poowijałam co się dało. Mam nadzieję, że to wystarczy.
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: W wężowym cz.2

Post »

:wit Ja też kupowałam i dalej kupuje po jednej cebulce lilii, wole własnie mieć wiecej odmian Dzięki temu i poczekac az sie same rozrosna :tan , ale przynajmniej tym sposobem dorobilam sie juz ponad 80 odmian :tan
Ann-ka72
1000p
1000p
Posty: 1012
Od: 1 paź 2009, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: W wężowym cz.2

Post »

Grażynko-widzę,że u Ciebie było już tak jak i u mnie- biało,wszystko zmrożone....
Na szczęście teraz jest cieplej, można jeszcze coś podziałać w ogrodzie.Okrywania u mnie niewiele, a tak w ogóle to bym przekopała u siebie wszystko i zaczęła od nowa-ale niestety nie da sie....
Lilie piękne ;:224 - już sie nie mogę doczekać wiosny...
A jak synio się chowa?

;:196 ;:196
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: W wężowym cz.2

Post »

FRAGOLA pisze: Podobno nadszedł już ten czas gdy zamiast cześc mówi się "Ło matkoa ale zimno"...
Ja się przywitam parafrazując 'Łomatko, ale dziś słonecznie ;:3 ' :;230
x-U-ie
---
Posty: 2772
Od: 23 cze 2009, o 16:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W wężowym cz.2

Post »

Piękne te liliowe lilie.
Awatar użytkownika
aleksanderk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7024
Od: 13 lip 2009, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: W wężowym cz.2

Post »

Ładnego chochoła zrobiłaś . Odcienie różu do przyjęcia ,żaden nie majtkowy :;230
Awatar użytkownika
FRAGOLA
1000p
1000p
Posty: 3377
Od: 4 cze 2010, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W wężowym cz.2

Post »

Agnieszko myślę że w takim odzianku mój klon i reszta okrytych nim(mietelnikiem) roślinek zimę przetrwa :wink:
Aguś klonowi dałam podwójne okrycie mietelnikowe...pozostałe dostały pojedyncze ale z wypełnieniem trotowym...To taki eksperyment(jak prawie wszystko u mnie)...liczę że się sprawdzi :)
Siberciu u mnie to chyba sam się niemiłosiernie zasieje :roll:
Staszku chochoły porobione ale za zimą nie tęsknię ;:224
Martuś a to była prowokacja specjalnie dla Ciebie...myślałam że docenisz wagę innych kolczaków,po za tymi które Ty czcisz ;:224
Jacku a ja poza mietelnikiem wykorzystałam badylki marcinków,dzielżanów,irysów syberyjskich i kilku innych bylinkowych chabzi :wink:
Mariolka ja też astry marcinki wykorzystałam do okryc...Z wysuszonych badylków prawie tak samo fajnie się chochoły robiło jak z mietelnikowych :wink:
Elizka też tak myślę że warto poczekac i samemu "dorobic" się okazałych liliowych łanów. A Ty u siebie już piękną kolekcję cebulowych zgromadziłaś ;:180
Aniu było mrozisko i bywa mrozisko...ale w dzień znośnie...Ostatnio nawet można powiedziec że ciepło(jak na listopad) ale mnie już nic się nie chce w ogródku robic...Chyba mózg mi się przegrzał i nie jest w stanie nic ciekawego hmmm...wymyślec :?
A Synuś...mmm...coraz ciekawiej rozrabia.Mamy codziennie bardzo zabawne teatrzyki w których główną rolę gra Nat :D
Joluś a u mnie...dziś też nawet słonecznie i ciepło,ale poprzednie dni były mrożne :roll:
Ulka dzięki...Czekam na podziwianie Twoich :D
Olku kurcze a jaki to jest majtkowy róż, bierzemy pod uwagę majtki młodzieżowe czy babciowe
? :;230

A więc jeszcze liliowe katowanko...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

a żeby nie było monotonnie to dla wielbicieli róż moja najpiękniejsza :;230
Obrazek
i jeszcze widoczki...o mamuśku,ale było kolorowo :shock:
Obrazek

Obrazek
FRAGO-linki
w 'powężowym'
Pozdrawiam-Grazia
x_o-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1045
Od: 30 mar 2010, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W wężowym cz.2

Post »

Piękne lilie! Ja niestety muszę z nich zrezygnować ze względu na tratujące psy, ale podziwiam Wasze okazy :)
Awatar użytkownika
FRAGOLA
1000p
1000p
Posty: 3377
Od: 4 cze 2010, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W wężowym cz.2

Post »

Moje psy za lilie się nie biorą,za to nornice skutecznie cebule pałaszują :roll:
FRAGO-linki
w 'powężowym'
Pozdrawiam-Grazia
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W wężowym cz.2

Post »

Kolorowo było, jest (na fotach) i będzie w realu, nawet sie nie obejrzymy :-)
Piękne lilie...
A mietelniki znam, moja mama raz posiała :;230
Awatar użytkownika
FRAGOLA
1000p
1000p
Posty: 3377
Od: 4 cze 2010, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W wężowym cz.2

Post »

Teraz z takim rozczuleniem patrzę na te kolorowe fotki...a pamiętam jak mnie ten widok denerwował.Mam na myśli paletę barw...za dużo intensywnych barw w jednym miejscu :roll:
FRAGO-linki
w 'powężowym'
Pozdrawiam-Grazia
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: W wężowym cz.2

Post »

Fragolciu che się tych soczystych kolorków ;:224 może być nawet zielony :lol:
Dzisiaj wczesnym rankiem zobaczyłam, że jeżówka zakwitła, to zimy nie będzie :wink:
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W wężowym cz.2

Post »

Ja tam wolę kolorowe ogródki niż monochromatyczne... tzw. białe rabaty w ogóle mnie nie pociągają. Dużo starań, a efekt taki sobie...
Awatar użytkownika
FRAGOLA
1000p
1000p
Posty: 3377
Od: 4 cze 2010, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W wężowym cz.2

Post »

Joluś taaa teraz to wszystko co kolorowe takie piękne się wydaje...a w sezonie gdy kolory nas z wszystkich stron otaczają to by się chciało...hmmm czasami niewiadomo czego.Mnie np.chciało się żwirowych rabat ze samymi zielonymi,albo cienistych zakątków w których byłyby tylko różne odcienie zieleni ;:224
Siberciu a widziesz ja miałam taką fazę żeby jedno lub dwukolorowe rabatki zrobic.Na szczęście nie chciało mi się wszystkiego przesadzac i pomysł został tylko pomysłem.Inna sprawa że,zawsze się chce tego czego się nie ma...albo inaczej podoba się to czego się nie ma.Pewnie gdybym miała takie jednobarwne rabaty to chciałabym różnokolorowych ;:224
FRAGO-linki
w 'powężowym'
Pozdrawiam-Grazia
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”