Bożodrzew i Paulownia - 5m w ciągu sezonu

[manuel]

A jednak paulownia dała radę! Długość tegorocznego przyrostu to 502 cm.

[Lorrie]

502 cm czy 52 cm ??

[JustynaK]

Manuelu jak to zrobiłeś że ma liście tylko na górze?

[manuel]

Lorrie pięćset dwa centymetry

JustynaK, liście same opadały stopniowo od dołu. Nie miem czy z powodu suszy, czy z powodu choroby. Mimo tego, bardzo mi się taka paulownia podoba, wygląda egzotycznie jak jakaś palma tropikalna.

[Jurek]

U mojej mamy rośnie paulownia, ma w tej chwili 4-5 merów. Nikt nie zauważył, żeby tego roku kwitła, ale też i nikt się specjalne nie przyglądał pod tym kątem. Jednak, gdy zrzuciła liście zauważyłem na dwóch gałęziach coś, co wygląda na nasiona. Czy u kogoś kwitła i czy może potwierdzić, że tak wyglądają?

[S_H_A_D]

Jurek to są paki kwiatowe które rozwiną się na wiosnę przyszłego roku, choć zanim się rozwiną, to zapewne wcześniej w trakcie zimy zdążą przemarznąć. Oczywiście jeśli ci się chce to może je osłonić np. owijając kilkakrotnie agrowłókniną. Polecam przeczytać tutaj na dole strony: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... e#p2498184
a utaj cały temat: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... i+kwiatowe

[Jurek]

Dziękuję za informację, też mi się nie chciało wierzyć,że to nasiona, bo są umiejscowione na samym końcu tegorocznego przyrostu, a przecież te drzewa kwitną wiosną.

[bogdan1212]

Kupiłem teraz sadzonkę 120cm,mieszkam w zach-pom,czy mągę wsadzic o tej porze do gruntu.
Sadzonka jest w donicy

[Tomek_MM]

Paulowni sadzonkę czy bożodrzewu? Jak paulowni to lepiej przezimuj ją w piwnicy czy gdzieś gdzie nie ma w zimie dużego mrozu. Może i w twoim rejonie by nic jej nie było ale po co ryzykować utratę rośliny, po posadzeniu na wiosnę i po roku w gruncie na przyszłą jesień będzie już dostatecznie odporna do zimowania na dworze.

[bogdan1212]

Paulownia ,mam piwnicę z odpowiednią temperaturą ,zimuje tam co roku kany.
Jedyny problem to to że jest tam cały czas ciemno.

[Lorrie]

Ile stopni mrozu może zniszczyć młodą Paulownię? Nie okryłam jeszcze swojej i się zastanawiam czy -4 mogło już jej zaszkodzić ...

[pamelka]

Z pewnością jej nie zaszkodziło.Moje zimowały zupełnie nie okrywane i dalej rosną

[Lorrie]

Jolu a wypuszczały normalnie, jak młode drzewa - czy od korzenia? Moje są dopiero pół metrowe ...

[Tomek_MM]

Ja bym nie był taki pewny że jej nie zaszkodziło, roślina umrzeć pewnie nie umrze najwyżej wypuści od korzenia ale może i pęd się uchowa nawet bo to faktycznie za mały mróz, u mnie w ogrodzie zmarzły wszystkie które miały nawet po 50-60 cm mimo okrywania (choć potem odbiły wszystkie) a w pobliskiej szkółce nawet większe co do sztuki i żadna nie odbiła. Tyle że to po całej zimie było. Ale lepiej okryć niż czekać od początku znowu.

[pamelka]

Tomku -4 zaszkodziło? Nie żartuj, to dopiero przygrywka do zimy była.
Moje wysiewane paulinki wszystkie przeżyły ubiegłoroczną zimę bez okrycia.
Lorrie rosły od ziemi, ale to były maluchy, jedna czy dwie sporo większe. Fotki gdzieś tu w wątku pokazywałam.