
Mój ogród...Ann-ka72
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Mój ogród...Ann-ka72
poczułam się u Ciebie tak swojsko jak bym była u siebie 

- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Aneczko ja to Ci zazdroszczę...też mi się marzy jeszcze pójśc do szkoły,a języków obcych to bym się chyba najchętniej uczyła(w szkole bardzo lubiłam)
Dasz radę...z teściową dajesz to i ze szkołą tym bardziej
Mówisz że Gabryś odrazu katar w przedszkolu załapał...hmmm tak to jest...moja też jak pierwszy raz poszła to zaraz z przeziębieniem wróciła i tak cały rok.Co chwilę jakieś choróbsko przynosiła.Ale z tego co inne matki mówią to dzieci tak mają zanim się nie przystosują do nowego środowiska...
A ta lilia to będzie irys bródkowy chyba...wiesz u mnie niektóre starsze kobitki irysy liliami nazywają.Nawet moja mama tak na nie mówiła jeszcze do niedawna...


Mówisz że Gabryś odrazu katar w przedszkolu załapał...hmmm tak to jest...moja też jak pierwszy raz poszła to zaraz z przeziębieniem wróciła i tak cały rok.Co chwilę jakieś choróbsko przynosiła.Ale z tego co inne matki mówią to dzieci tak mają zanim się nie przystosują do nowego środowiska...
A ta lilia to będzie irys bródkowy chyba...wiesz u mnie niektóre starsze kobitki irysy liliami nazywają.Nawet moja mama tak na nie mówiła jeszcze do niedawna...

Re: Mój ogród...Ann-ka72
Ania, służę pomocą w językach obcych (niemiecki, angielski) na Skypie, gdyby Ci to miało pomóc
A gdzie te studia, bo jakoś nie doczytałam... Daleko musisz dojeżdżać? Sama bym sobie coś takiego postudiowała, ale to chyba dopiero na uniwersytecie trzeciego wieku, bo teraz czasowo się nie wyrobię
Aniu, co to za czerwona różyczka pod zdjęciem dalii, którą "ukradłaś" teściowej? Takiej czerwonej okrywówki szukam...


Aniu, co to za czerwona różyczka pod zdjęciem dalii, którą "ukradłaś" teściowej? Takiej czerwonej okrywówki szukam...
-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Misiu-mam nadzięję,że poradzę sobie, ale mam stracha takiego, że boję się,czy nie zrezygnuję zanim zacznę
Agatko- u nas jeszcze nei ma wiatrów, dzisiaj słonecznie ciepło...przynajmniej u mnie...nie wiem jak reszta Polski
U Was za to cieplejsze zimy i wiele roślin tak nie marznie...aż nie chce mi sie myśleć o zimie...mąż niedługo ma wymieniać okna,bo ostatniej zimy strasznie wiało przez szczeliny, to i jeszcze bałagan mnie czeka...Dzięki za pozdrowienia
Sangwinario-dzięki za miłe słowa.
Wieczorkiem odwiedzę Ciebie
Grażynko-mam nadzieję,że będzie tak jak piszesz w związku ze szkołą.
Nic straconego jeszcze, możesz iść.... dziecko masz spokojne, nie to co moje- to i nie bedzie Ci tak przeszkadzać w nauce.
Dzisiaj było trochę buntu przed wejściem do przedszkola...później pani wzięła Gabrysia na kolana ,zagadała i uciekłam
Grażynko, irysy mają sztywne listki, a te są raczej wiotkie, przy podmuchach wiatru kołyszą się... nie mam pojęcia, przeszukałam w internecie i nic nie znalazłam...zobaczymy w następnym sezonie co to jest
Dagmarko - jesteś bardzo miła
Ale podejrzewam,że mam za duze zaległości językowe,żebyś mogła mi pomóc(20 lat sie nie uczyłam)-sama zresztą masz mało czasu, i na ogród i na dom... Uczyłam sie w szkole rosyjskiego i niemieckiego, j.niemiecki bardzo lubiłam, angielskiego nie cierpię-nigdy bym go nie wybrała.... wezmę rosyjski pewnie, bo najłatwiejszy i nie miałam z nim problemu....
Szkoła jest w Siedlcach, to chyba wiecej jak 50 km...nie wiem dokładnie,za kilka dni będę wiedzieć juz wszystko... Ja też wybrałam zaoczne, bo inaczej nie mam szans...
A róży jest NN niestety.
Pozdrawiam Wszystkich. Wieczorkiem Was odwiedzę.


Agatko- u nas jeszcze nei ma wiatrów, dzisiaj słonecznie ciepło...przynajmniej u mnie...nie wiem jak reszta Polski


Sangwinario-dzięki za miłe słowa.


Grażynko-mam nadzieję,że będzie tak jak piszesz w związku ze szkołą.


Dzisiaj było trochę buntu przed wejściem do przedszkola...później pani wzięła Gabrysia na kolana ,zagadała i uciekłam

Grażynko, irysy mają sztywne listki, a te są raczej wiotkie, przy podmuchach wiatru kołyszą się... nie mam pojęcia, przeszukałam w internecie i nic nie znalazłam...zobaczymy w następnym sezonie co to jest

Dagmarko - jesteś bardzo miła

Szkoła jest w Siedlcach, to chyba wiecej jak 50 km...nie wiem dokładnie,za kilka dni będę wiedzieć juz wszystko... Ja też wybrałam zaoczne, bo inaczej nie mam szans...
A róży jest NN niestety.

Pozdrawiam Wszystkich. Wieczorkiem Was odwiedzę.



Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Taaa dziecko mam spokojne
może było ale już nie jest...Teraz gdy po południ pomagam dzieciom przy nauce to po prostu...nie do opisania co on wyprawia...Zabiera książki,przybory,wyciąga wszystko z szafek,a jak czegoś nie dostanie to jest krzyk straszliwy
A z tymi irysami to różnie bywa...masz rację że bródkowe mają sztywne liście(nie zwróciłam uwagi i zasugerowałam się tylko pędami kwiatowymi),ale te to całkiem jak te moje nadwodne.Ale zobaczymy w przyszłym roku,oby to było coś fajnego


A z tymi irysami to różnie bywa...masz rację że bródkowe mają sztywne liście(nie zwróciłam uwagi i zasugerowałam się tylko pędami kwiatowymi),ale te to całkiem jak te moje nadwodne.Ale zobaczymy w przyszłym roku,oby to było coś fajnego

- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Aniu nadrobiłam zaległości w Twoim ogrodzie. Pięknie wyglądał latem i pięknie wygląda teraz.Hortensji spora kolekcja i bardzo ładnie Ci kwitną. Muszę i ja wypróbować Twój patent na okrywanie h.ogrodowych bo moje do tej pory okrywane pudłami tekturowymi i tak obmarzały.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Zmiany wrześniowe
Syn przedszkole, Ty na studia..
Fajnie tak coś zmienić w życiu.
Moje małe też w przedszkolu a ja szukam pracy.
W moim zawodzie też łatwo nie będzie

Syn przedszkole, Ty na studia..
Fajnie tak coś zmienić w życiu.
Moje małe też w przedszkolu a ja szukam pracy.
W moim zawodzie też łatwo nie będzie

- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Dzisiaj co rusz trafiam na lubelskie jakieś wątki... jak zobaczyłam że i Ty z lubelskiego to postanowiłam zajrzeć do Twojego ogródka. Troszkę mi zajęło przejrzenie wszystkich stron... ale akurat w pracy mam przymusową przerwę, bo program mi robi zestawienie a to zwykle trwa dość długo... więc w tym czasie mogę sobie pochodzić i popodziwiać takie ogrody jak Twoje 
Szczególnie spodobało mi się to kamienisko wzdłuż chodnika. Ale i inne zakątki też bardzo ładne.

Szczególnie spodobało mi się to kamienisko wzdłuż chodnika. Ale i inne zakątki też bardzo ładne.
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Witajcie moi Drodzy
Nie mam ostatnio czasu na Forum ale postaram sie dzisiaj chociaż trochę nadrobić zaległości
Zdjęć także nie mam...w sumie sezon ogródkowy uważam za zakończony
Coś tam kwitnie,ale szału nie ma... Myślę intensywnie wolną chwilą- co zmienić w swoim ogrodzie.


Nie mam ostatnio czasu na Forum ale postaram sie dzisiaj chociaż trochę nadrobić zaległości

Zdjęć także nie mam...w sumie sezon ogródkowy uważam za zakończony



Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Aniu, czasu teraz chyba każdy ma mało
A jesień i zima to dobry czas na nowe ogrodowe pomysły 


- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Aneczko nauka,nauką ale jakieś relacje ogrodowe też by się przydały
Napisz coś...jak Ci idzie,zadowolona z wyboru szkoły

Napisz coś...jak Ci idzie,zadowolona z wyboru szkoły

-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Ojej....długo mnie nie było.....przepraszam za słabe udzielanie się na forum i dziękuję za wizyty.
Miło,że pamiętacie jeszcze o mnie. Nie mam na nic czasu, od dawna planowałam wpaść na dłużej na Forum, mam zaległości i chciałam zobaczyć ,co w Waszych ogródkach się dzieje
Niestety winny brak czasu....Teraz wpadłam do domu, bo musiałam wydrukować kilka rzeczy -a że mam zmiennika,więc zajrzałam na forum.
Grażynko Kochana, nie poszłam na studia....myślałam,że zdążyłam napisać o tym w swoim wątku- zanim znikłam z forum na dłuższy czas
Niestety było mało chętnych i nie otworzyli tego kierunku.Byłam taka zła, że myślałam,że wyjdę z siebie.
Jest jednak szansa,że może w lutym będzie więcej chętnych, a jak nie - to dopiero na październik 2012 będę się znowu zapisywać.
No cóż- życie zweryfikowało moje plany- może nie był to dobry moment na zaczynanie nauki.... biorąc pod uwagę, co u mnie teraz się dzieje- a mianowicie BUDOWA!!!! Mąż od października całymi dniami na budowie(przenosi firmę i od podstaw wszystko musi pobudować,na razie pracuje przy ogrodzeniu, a jest tego duuuużo metrów), ja w firmie sama, do tego dom, ledwo sie wyrabiam, wieczorami jestem padnięta-chodzę o 21,30 - 22.00 spać!!!! U mnie nie jest to raczej normalne takie wczesne chodzenie spać
Zazwyczaj jestem nocnym markiem.... i kiedyś do 2-3 rano biegałam po necie....
No i któregoś dnia wymyśliłam,że otworzę szkółkę krzewów-na wiosnę. Pomysł wydaje sie dobry,bo w okolicy nie ma szkółki krzewów-najbliższa ponad 20 km. Podpytałam sie kilku klientów a w zasadzie klientek i są za tym, gorąco mnie popierają, bo zawsze muszą prosić męża żeby ich zawiózł , a wiadomo jacy są mężowie w tych sprawach
Na okolicznych bazarkach bardzo rzadko są jacyś ludzie sprzedający krzaczki,a jeśli już, to oferta jest bardzo skromna i często rośliny są kopane z gruntu.
Nie wiem jak z tym wyjdzie -bo może i kasy zabraknie na zakup wszystkiego...z powodu budowy i podobno światowego kryzysu....ale jestem dobrej myśli
Muszę tylko przez zimę znaleźć jakiegoś dobrego producenta iglaków, powojników, róż,hortensji,rh,azalii itp(za hosty i żurawki nie biorę się-chociaż pewnie coś tam będę miała na potrzeby lokalnego rynku), dogadać sie i od wiosny(kwiecień,maj) ruszać.
Z czasem(może już latem) założyć sklep internetowy- ale nie mam pojęcia jak zrobić stronę, czy jak to się tam nazywa- no i nie wiem jak założyć sklep internetowy.... Nie będę zakładała własnej firmy,tylko podciągnę krzaczki pod męża firmę.
To tyle co u mnie....
Może ktoś ma jakiś pomysł- zna producenta- najdalej mogę pojechać za względu na koszty paliwa(mąż nawet tira mi oddeleguje
) pod Lublin i Warszawę- czyli do ok 140 km. Nie chcę jechać na drugi koniec Polski, bo koszty mogą być za duże.... Może ktoś wie, jak sie otwiera sklep internetowy?
Pozdrawiam Wszystkich




Niestety winny brak czasu....Teraz wpadłam do domu, bo musiałam wydrukować kilka rzeczy -a że mam zmiennika,więc zajrzałam na forum.

Grażynko Kochana, nie poszłam na studia....myślałam,że zdążyłam napisać o tym w swoim wątku- zanim znikłam z forum na dłuższy czas



No cóż- życie zweryfikowało moje plany- może nie był to dobry moment na zaczynanie nauki.... biorąc pod uwagę, co u mnie teraz się dzieje- a mianowicie BUDOWA!!!! Mąż od października całymi dniami na budowie(przenosi firmę i od podstaw wszystko musi pobudować,na razie pracuje przy ogrodzeniu, a jest tego duuuużo metrów), ja w firmie sama, do tego dom, ledwo sie wyrabiam, wieczorami jestem padnięta-chodzę o 21,30 - 22.00 spać!!!! U mnie nie jest to raczej normalne takie wczesne chodzenie spać

No i któregoś dnia wymyśliłam,że otworzę szkółkę krzewów-na wiosnę. Pomysł wydaje sie dobry,bo w okolicy nie ma szkółki krzewów-najbliższa ponad 20 km. Podpytałam sie kilku klientów a w zasadzie klientek i są za tym, gorąco mnie popierają, bo zawsze muszą prosić męża żeby ich zawiózł , a wiadomo jacy są mężowie w tych sprawach


Nie wiem jak z tym wyjdzie -bo może i kasy zabraknie na zakup wszystkiego...z powodu budowy i podobno światowego kryzysu....ale jestem dobrej myśli

Z czasem(może już latem) założyć sklep internetowy- ale nie mam pojęcia jak zrobić stronę, czy jak to się tam nazywa- no i nie wiem jak założyć sklep internetowy.... Nie będę zakładała własnej firmy,tylko podciągnę krzaczki pod męża firmę.
To tyle co u mnie....
Może ktoś ma jakiś pomysł- zna producenta- najdalej mogę pojechać za względu na koszty paliwa(mąż nawet tira mi oddeleguje

Pozdrawiam Wszystkich



Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Witaj Aniu. Podpowiedzieć niestety nie potrafię ci w tych sprawach, ale na pewno znajdzie się ktoś kto ma doświadczenie i się nim podzieli
Widzę, ze u ciebie mnóstwo sie dzieje , wielkie i bardzo fajne plany
Mam nadzieję, ze wszystko co zaplanowałaś uda ci się 

Widzę, ze u ciebie mnóstwo sie dzieje , wielkie i bardzo fajne plany


Re: Mój ogród...Ann-ka72
Aniu, ależ masz plany! Podziwiam i trzymam kciuki, aby się powiodło! Nic, niestety, nie doradzę 

-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Agness,Anetko
No cóż...na brak zajęć nie narzekam
Mam nadzieję,że coś z tego wyjdzie.Musi wyjść!!!!Jakoś tak mnie ciągnie w tym kierunku-roślinki, ogrody,studia, teraz szkółka....
Niestety nie mam zdjęć z ogrodu,żeby wstawić...tzn mam kilka w aparacie, ale baterie- akumulatorki padły i nie dają sie naładować...muszę kupić nowe. W sumie teraz niezbyt podoba mi sie w moim ogrodzie,tak jakoś szaro, brązowo- buro... przymrozki u nas były nawet -8 st,więc pomarzło wszystko,jedynie lwie paszcze niektóre są zielone i lewkonie-chyba nie boją sie mrozów
Bułeczki rosną(po raz pierwszy od 2 miesięcy mam wolny wieczór i nie jestem zbytnio zmęczona), więc mogę trochę czasu poświęcić dla forum



Niestety nie mam zdjęć z ogrodu,żeby wstawić...tzn mam kilka w aparacie, ale baterie- akumulatorki padły i nie dają sie naładować...muszę kupić nowe. W sumie teraz niezbyt podoba mi sie w moim ogrodzie,tak jakoś szaro, brązowo- buro... przymrozki u nas były nawet -8 st,więc pomarzło wszystko,jedynie lwie paszcze niektóre są zielone i lewkonie-chyba nie boją sie mrozów

Bułeczki rosną(po raz pierwszy od 2 miesięcy mam wolny wieczór i nie jestem zbytnio zmęczona), więc mogę trochę czasu poświęcić dla forum


Anna
Mój ogród...
Mój ogród...