Chrapkowe doniczki :)

[Migotka]

A jak jego liście?Jędrne, sztywne czy "oklapłe"? Korzenie zielone, zdrowe? Przelanego storczyka poznajemy po zmarszczonych oklapłych liściach...przesuszony storczyk ma liście odwodnione a korzenie wyschnięte, zmarszczone...Może po prostu zdecydował, że to nie jego pora na kwitnięcie...

[lulka]

A jak jego liście?Jędrne, sztywne czy "oklapłe"? Korzenie zielone, zdrowe? Przelany storczyka poznajemy po zmarsczonych oklapłych liściach...przesuszony storczyk ma liście odwodnione a korzenie wyschnięte, zmarszczone...Może po prostu zdecydował, że to nie jego pora na kwitnięcie...

Też może tak być, ciężko powiedzieć. No ale uzbrój się w cierpliwość i czekaj na te co to jeszcze nie odpadły, może się uda uratować. Chociaż ja też bym

[Chrapka]

Właśnie sęk w tym, że liście i korzenie zdrowiutkie. A jak dokładniej wyglądają listki przesuszonego a jak zalanego? Czy ktoś jest w stanie opisać?

[Migotka]

Nic innego Basi nie pozostaje Jak korzenie są w porządku to zakwitnie

[Migotka]

To w takim razie albo ma za mało światła, pora mu nie pasuje, albo rzeczywiście go zawiało...Albo zdecydował, że zapada w sen zimowy...Skoro korzenie i liście zdrowe to zakwitnie znowu, może nowe pączki otworzy..

Liście przesuszonego i przelanego storczyka wyglądają w zasadzie tak samo Zmarszczone, oklapłe, wtedy rozpoznajemy po korzeniach, brązowe, "podgnite - przelanie, srebrne, pomarszczone przesuszenie..Poza tym przy przesuszeniu podłoże suche jak wiór, po podlaniu kwiatek po pewnym czasie odzyskuje turgor, przy przelaniu niestety nie Nawet jak roślina odbuduje system korzeniowy, to te stare liście nie odzyskają już jędrności...

[Chrapka]

Asieńko kiedyś pewnie zakwitnie, ale mnie szkoda tych pąków, które teraz opadną... Roślina zaczęła systematycznie pracować, bo przedłużyła ten pęd krótko po przekwitnięciu poprzedniego a ja coś nawaliłam. I chciałabym wiedzieć na 100 % gdzie popełniłam błąd aby akurat takich pomyłek unikać bo żal serce i nie tylko, ściska...
Dzięki, Migotko za pomoc. Będę go obserwowała i...już chyba nigdy okien nie umyję
Wszystkie falki stoją obok siebie i podlewane są jednocześnie i tylko temu kwitnącemu coś odwaliło

[Migotka]

Jak wietrzysz, czy myjesz jesienią/zimą po prostu je wynieś do innego pomieszczenia Tak na wszelki wypadek

[Zuza_i_Tygrysek]

zaraz idę zrobić fotkę przelanych liści. Mam nadzieję, że mi się uda wstawić


Edit: już wróciłam - mój reanimek z przelanymi korzeniami ma się na szczęście lepij i liście ma już zdecydowanie lepsze. Ma to swoje złe strony, bo ci nie pokażę, jak wyglądał wcześniej. Generalnie, liście stają się wiotkie i lekko pomarszczone - jak zwiotczała skóra w porównaniu do skóry dziecka Jak liście mają się dobrze, to są sztywne

[Xk-k]

Ja tam sie nie znam na storczykach ale przytuptałam popodziwiać

[Migotka]

...dodam jeszcze od siebie, że uważaj z nawożeniem, szczególnie teraz zimą..1/4 zalecanej dawki przez producenta przy każdym moczeniu, bodajże tak jest zalecane...Ja ogółem bardzo rozcieńczam i nie nawożę za każdym razem jak moczę/podlewam

Nie przejmuj się, zakwitnie znów

[lulka]

Może to kobieta przed okresem i focha strzeliła
Dodam tylko, że przy przelaniu najpier opadają kwiatki, a liście reagują z opóźnieniem. Trzymam kciuki za te kilka ostatnich pączusiów.

[Chrapka]

Migotka dla pewności zrezygnuję z mycia okien

Madziu-nawet nie kilka, tylko jeden, no może przedostatni jeszcze się wyreanimuje...
Poinformuję co to wynikło.
Z nawożeniem jestem bardzo ostrożna-stężenie niewielkie.
Popatrzę, poobserwuję i będę wycciągać wnioski.
Dziękuję za pomoc.

[Zuza_i_Tygrysek]

Czyli najlepiej przyjąć dwie opcje: i przelanie i zimno. Na pewno nie za sucho ;)

[Migotka]

Będzie dobrze

[Chrapka]

A skąd pewność, że nie za sucho?