
Zapraszam z ogródka na parapet :-)
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: zapraszam z ogródka na parapet :-)
NApisałam juz u siebie, że nawóz dostają i są moczone a nie podlewane. Stawiam więc na zasuszenie i/lub przewianie :x Będę beczeć 

- Zuza_i_Tygrysek
- 200p
- Posty: 318
- Od: 21 paź 2011, o 09:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: zapraszam z ogródka na parapet :-)
oj nie nabijajcie się - ja po prostu sporo się naczytałam o Miltonii i wiem, że niejednemu już padła. Moja była kupiona za 9 zł po przekwitnięciu i póki co udało mi się ją po pierwsze utrzymać przy życiu, a po drugie wypuściła dwa nowe przyrosty, co uważam za duży sukces, bo wcześniej miała tylko dwie bulwy więc to jakby nie patrząc o 100% więcej
A teraz jedna mała bulwa wypuszcza jakieś listki między swoimi listkami co jest dość dziwne, ale czekam na rozwój akcji.
Ja swoją podlewam trochę częściej niż normalne falki, ale to jest tak trochę na wyczucie - po prostu staram się nie dopuścić, żeby korzenie wyschły. No i codziennie rano pryskam te korzonki, które są na wierzchu. Stoi na podstawce z keramzytu a na kaloryferze też jest keramzyt, żeby było parowanie. Tak się przyglądam dyskusji powyżej i nie mogę się zgodzić
STORCZYKI WCALE NIE LUBIĄ WILGOCI w podłożu. W powietrzu owszem, ale w doniczce nie. Czasem się zdarza, że czyjś storczyk stoi w wodzie i kwitnie, ale czy zajrzeliście do doniczki? Gdyby go wyjąć na 99,9% tam gdzie jest woda to już korzeni nie ma - te co były to zgniły a te co przetrwały przeszły na wyższy poziom, żeby nie dotykać wody, a najczęściej zaczęły wyłazić jak głupie poza doniczkę w postaci korzeni powietrznych, np tak:

Znalazłam też zdjęcie mojej miltonii
Sorry, ale dopiero zauważyłam, że jest nieodwrócone. Dokoła niej stoją jeszcze trzy pojemniczki.

Ja swoją podlewam trochę częściej niż normalne falki, ale to jest tak trochę na wyczucie - po prostu staram się nie dopuścić, żeby korzenie wyschły. No i codziennie rano pryskam te korzonki, które są na wierzchu. Stoi na podstawce z keramzytu a na kaloryferze też jest keramzyt, żeby było parowanie. Tak się przyglądam dyskusji powyżej i nie mogę się zgodzić
STORCZYKI WCALE NIE LUBIĄ WILGOCI w podłożu. W powietrzu owszem, ale w doniczce nie. Czasem się zdarza, że czyjś storczyk stoi w wodzie i kwitnie, ale czy zajrzeliście do doniczki? Gdyby go wyjąć na 99,9% tam gdzie jest woda to już korzeni nie ma - te co były to zgniły a te co przetrwały przeszły na wyższy poziom, żeby nie dotykać wody, a najczęściej zaczęły wyłazić jak głupie poza doniczkę w postaci korzeni powietrznych, np tak:

Znalazłam też zdjęcie mojej miltonii

Sorry, ale dopiero zauważyłam, że jest nieodwrócone. Dokoła niej stoją jeszcze trzy pojemniczki.
Pozdrawiam Edyta 
Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty

Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty

Re: zapraszam z ogródka na parapet :-)
Tu się zgadzam z lulkąprzynajmiej ja w okresie zimowym przechodzę na podobny system..Ale u mnie nie ma kaloryferów pod oknem gdzie królują storczyki, więc zimą ryzykuję przelaniem...Stąd ta ostrożność..Ale każdy ma inne warunki w domu i musi sobie sam system wypracować...niestety medotą prób i błędów...Dużą rolę gra też podłoże...Grube - przepuszczalne - szybko wysychające...Drobne, zbite, wolniej wysychające...Pisząc tak czy owak jedynie można coś podpowiedziećlulka pisze:Oj, to ja leczyłam liścieHmm, a pączki? No nie wiem, to chyba tak jak Asia mówi mogą mieć za mało wilgoci i za sucho, albo wręcz przeciwnie są przelane. Czasem nam się wydaje, że storczyk ma sucho, bo z wierzchu tak wygląda, a jak się by w głąb zajrzało, to korzenie wilgotne. Jak je podlewasz? Od góry jak wszystkie kwiaty, czy zamaczasz raz na jakiś czas? Moim skromnym zdaniem namaczać powinno się raz na 2 tyg, a podlewać odrobinę od góry raz w tygodniu
Może spróbuj zasilić nawozem do kwitnących, takim w płynie albo pałeczką do orchidei

Mój zielony kącik - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=48108" onclick="window.open(this.href);return false;,
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: zapraszam z ogródka na parapet :-)
Lidzia jak wcześniej pisałyśmy, to chyba nie ma znaczenia, bo i tak pięknie kwitną i stosując drugą metodę również. Natomiast lepiej przesuszyć niż przelać w przypadku storczyków
Baśka nie rycz, jak nie teraz to za chwilę puści nowe i na pewno pięknie zakwitna, póki co to jeszcze nie wszystko odpadło. Moje nowe też takie pomarszczone i jakby przyschnięte, ale zaczynają odżywać mam wrażenie. Może spróbuj miejsce zmienić, nie zaszkodzi na pewno
Edytko na początek wielkie
dla miltonii
Co do tych korzeni, to ja piszę, że stoi w odrobinie wody, a nie do połowy zamoczonej
Baśka nie rycz, jak nie teraz to za chwilę puści nowe i na pewno pięknie zakwitna, póki co to jeszcze nie wszystko odpadło. Moje nowe też takie pomarszczone i jakby przyschnięte, ale zaczynają odżywać mam wrażenie. Może spróbuj miejsce zmienić, nie zaszkodzi na pewno
Edytko na początek wielkie

Co do tych korzeni, to ja piszę, że stoi w odrobinie wody, a nie do połowy zamoczonej
Re: zapraszam z ogródka na parapet :-)
Ja mojego jednego przelałam i teraz czekam aż się zlituje i coś z tymi korzonkami co mu zostały ruszy 

Mój zielony kącik - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=48108" onclick="window.open(this.href);return false;,
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
- Zuza_i_Tygrysek
- 200p
- Posty: 318
- Od: 21 paź 2011, o 09:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: zapraszam z ogródka na parapet :-)
I jeszcze jedno - chwila na podłodze przy otwartym oknie wystarczyła, żeby załatwić storczyka. Kwiaty pewnie opadną, ale cały przeżyje
Nie wiem też, co się pomarszczyło - liście czy kwiaty? Jak liście to problem może być z wilgocią - jeśli liście się marszczą to znaczy, że konsumują wodę w nich zawartą, bo przez korzenie nie mogą. Nie znaczy to, że nie ma wody przy korzeniach - z reguły po prostu zaczęły gnić, bo stały w wodzie i nie było do nich dostępu powietrza. Dziewczyny tak w ogóle zacznijmy od tego co rozumiemy przez słowo korzeń?
Lulka ktoś pisał, że u kogoś stoi w wodzie. U teściowej czy coś. Edytuje posta, więc nie mam wglądu kto to był.

Lulka ktoś pisał, że u kogoś stoi w wodzie. U teściowej czy coś. Edytuje posta, więc nie mam wglądu kto to był.
Pozdrawiam Edyta 
Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty

Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty

- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: zapraszam z ogródka na parapet :-)
Zuziu zarówno storczyk mojej mamy i storczyki znajomych /te, które ciągle stoją w wodzie/ mają grube, zielone i obfite korzenie w doniczce-nigdzie nie uciekające ani nie przegnite. Nie mogłam uwierzyć, że one ciągle w tej wodzie stoją, myślałam, że zarówno mama jak i znajomi mnie wkręcają... Jednek zielony i obślizły nalot wewnątrz doniczki mnie przekonał, że one tak są trzymane na "codzień". Byc tu mądrym, wiersze pisac...
Zuzuiu fotki w moim wątku-zapraszam.
Zuzuiu fotki w moim wątku-zapraszam.
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: zapraszam z ogródka na parapet :-)
Niektórzy np.nie ucinają korzeni ani liści jak są zepsute, bo się boją, że zgnija, a moja psiapsiuła przyszła kiedyś do mnie i poobcinała wszystkie chore części i storczyk odżył, nic się z nim nie stało i nie choruje, a w tej chwili zawiązał pąki - to ten z motylkiem. Wtedy ma więcej energii na zawiązywanie pąków i wypuszczanie pędów, a nie na regenerację chorych części
Wracając do moczenia, to osobiście bym się nie odważyła na codzień trzymać storczyka zanuzonego w wodzie
Wracając do moczenia, to osobiście bym się nie odważyła na codzień trzymać storczyka zanuzonego w wodzie
- Zuza_i_Tygrysek
- 200p
- Posty: 318
- Od: 21 paź 2011, o 09:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: zapraszam z ogródka na parapet :-)
Chrapko byłam i zobaczyłam - moim zdaniem został przewiany - niestety mam doświadczenie w tej kwestii.
Co do przesuszenia - musiałabyś go ponad miesiąc nie podlewać, żeby się przesuszyć (w co wątpię). Co ile go podlewasz? To, że moczysz to już wiem.
Co do przesuszenia - musiałabyś go ponad miesiąc nie podlewać, żeby się przesuszyć (w co wątpię). Co ile go podlewasz? To, że moczysz to już wiem.
Pozdrawiam Edyta 
Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty

Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty

Re: zapraszam z ogródka na parapet :-)
U mojej teściowej tak ten storczyk stoi, ale to ewenement ..myślę, że się zmutował 

Mój zielony kącik - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=48108" onclick="window.open(this.href);return false;,
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
- Zuza_i_Tygrysek
- 200p
- Posty: 318
- Od: 21 paź 2011, o 09:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: zapraszam z ogródka na parapet :-)
No a jak są zepsute to jakie są jak nie zgniłe?lulka pisze:Niektórzy np.nie ucinają korzeni ani liści jak są zepsute, bo się boją, że zgnija
Fakt. No mogą być jeszcze uschnięte.... Ale uschnięty w kontakcie w wodą i tak zgnije...
Migotka ewidentnie się zmutował

Pozdrawiam Edyta 
Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty

Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty

- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: zapraszam z ogródka na parapet :-)
Edyto moim zdaniem jest jeszcze za ciepło żeby go przewiać, no chyba że stał w przeciągu, bo samo otwrte okno raczej nie mogło zawinić. Ja tam się upieram przy przelaniu, jak go moczysz co tydzień i za każdym razem w wodzie z nawozem, to za dużo szczęścia na raz
Migotko Czasem się takie dziwolągi zdazaają
Migotko Czasem się takie dziwolągi zdazaają
mogą mieć brązowe plamki i powypalane końce liści-u mnie tak byłoNo a jak są zepsute to jakie są jak nie zgniłe?
Re: zapraszam z ogródka na parapet :-)
Na pewno jest tak jak mówiszZuza_i_Tygrysek pisze:No a jak są zepsute to jakie są jak nie zgniłe?lulka pisze:Niektórzy np.nie ucinają korzeni ani liści jak są zepsute, bo się boją, że zgnija
Fakt. No mogą być jeszcze uschnięte.... Ale uschnięty w kontakcie w wodą i tak zgnije...
Migotka ewidentnie się zmutowałżarcik - ja podtrzymuję swoją tezę, że w środku musi mieć choć kilka korzeni uszkodzonych i żywi za pomocą tych, co są zdrowe.


Mój zielony kącik - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=48108" onclick="window.open(this.href);return false;,
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: zapraszam z ogródka na parapet :-)
Podlewam, gdy lekka doniczka i podłoże suche. Systematycznie je oglądam i wówczas decyduję czy czas podlać czy jeszcze się wstrzymać. Robię to na wyczucie a nie np w każdą środę czy sobotę.
Z jednej strony, jeśli to przewianie, to trochę mi ulżyło, bo nauczka na przyszłość będzie a jeśli nie, to masakra, bo w dalszym ciągu nie byłabym pewna co zrobiłam żle...zwłaszcza, że pozostałe mają się ok a traktowane są jednakowo...
Zapewne nie podlewam raz w tygodniu, tylko rzadziej...
Z jednej strony, jeśli to przewianie, to trochę mi ulżyło, bo nauczka na przyszłość będzie a jeśli nie, to masakra, bo w dalszym ciągu nie byłabym pewna co zrobiłam żle...zwłaszcza, że pozostałe mają się ok a traktowane są jednakowo...
Zapewne nie podlewam raz w tygodniu, tylko rzadziej...
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: zapraszam z ogródka na parapet :-)
Basiu możesz sprawdzić wewnętrzne korzenie. Wyciągnij go z kory i sprawdź jak sytuacja głębiej wygląda-ja kiedyś już tak robiłam.
Nie zaszkodzisz mu, a pomóc możesz
No chyba, że właśnie go podlałaś
Nie zaszkodzisz mu, a pomóc możesz
No chyba, że właśnie go podlałaś
