Mój fijoł 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
x-S-l
---
Posty: 2084
Od: 2 sie 2011, o 15:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój fijoł 2

Post »

piekne wrzosowisko....... ;:138
hmmm deszcz.....ja nawet zapomniałam co to takiego.......nie padało u mnie nie pamiętam od kiedy... :roll: dobrze, że jeszcze wodę na działce jeszcze mam...jeszcze jej nie zakręcili.....ufff....i latam ciągle z konewką i podlewam......zwariować można :roll:
ale za to zimno, w nocy poniżej zera ale dziś nareszcie słonecznie!!!!!! i nawet ciepło bo 7 stopni :;230
zaraz lece na działkę na chwilkę by przykryć chryzusie i powoli zacznę wymierzanie! :tan
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 2

Post »

Oliwko, przez dwa dni naprawdę mroziło, ale w piątek i sobotę, a także dziś szaro i ciepło.
Agata, cieszę się z podlewania, bo roślinom mogło być już zbyt sucho, szczególnie nowym różom (ale i Rh). Przedłużenie i poszerzenie, więcej wrzosów, może iglaste maleństwo :D
Jule, więcej wszystkiego-według mojej idei ogrodu na wsi :;230
Marta, deszcz teraz koniecznie potrzebny, żeby zimozielone dobrze przygotowały się do zimy.
Sumak już tydzień temu zgubił liście. Nie lubię go, ale ładny nawet łysy :;230
Obrazek
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój fijoł 2

Post »

A co będzie się działo z wrzosowiskiem ?
Grażyna.
kogro-linki
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój fijoł 2

Post »

Ewo, namawiam, do posadzenia tam smagliczek :-) Już kiedyś pisałam, że dzięki nim wrzosowisko jest cudne cały sezon.
Widziałam jedno na własne oczy i nigdy tego widoku nie zapomnę ;:108

Ja wczoraj u siebie odkryłam maleńką białą smagliczkę nadmorską. Nasionko musiało przywędrować z ziemią w którymś z zakupów bazarkowych. Ucieszyłam się niebywale, choć nie wiem czy maleństwo zdąży się przed zimą wysiać.
Wcześniej zdobyłam gdzieś badylki fioletowej z nasiennikami i poutykałam w kilku miejscach na rabatkach.
A moze ona była fioletowo-biała?
Na wszelki wypadek wiosną kupię wszystkie możliwe kolory :-)
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Mój fijoł 2

Post »

Witaj Ewciu, sumaczek ładny, kwiatostany to papusiu dla ptaszków. :D
Jak pogoda, chyba już dziś nie padało. Jest za ciepło. Przyjrzałam się dokładnie różą. One mają nabrzmiałe wypustki, chętnie by już ruszyły. Żeby tylko sie nie pomyliły, bo przemarzną. ;:108
lawenda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1602
Od: 22 mar 2007, o 19:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój fijoł 2

Post »

ale masz widoki ;:224 podoba mi się
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 2

Post »

Grażyna, chude wrzosowisko przytyje :D
Siberia, to jest myśl :D Smagliczka chyba rośnie wszędzie, a na pewno pod różami trochę jej posieję, więc czemu nie na wrzosowisku? Będą też siewki kostrzewy sinej, też tam wrzucę :twisted:
Majka, moje róże też pokazują pąki, co cieszy mnie średnio. Z drugiej strony to dowód, że się zaczynają rozrastać :D Narzucę na nie wielką kupę kompostu, pod nią nie zmarzną.
Urszula, dziękuję za miłe słowa :D
Stanwell Perpetual kupiłam wiosną i długo marudziłam, że wiotka, że leży, że nie rośnie. Te wielkie pędy to właśnie ona :D Rośnie przed powojnikami i całe to miejsce ma w zasadzie dla siebie. Zielone liściory po prawej to naparstnica, której tam się wybitnie podoba.
Obrazek
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Mój fijoł 2

Post »

Majka, moje róże też pokazują pąki, co cieszy mnie średnio. Z drugiej strony to dowód, że się zaczynają rozrastać Narzucę na nie wielką kupę kompostu, pod nią nie zmarzną.

Z praktyki wiem, że te pąki pomarzną . Nic im nie pomoże góra kompostu. Martwi mnie, to bo mnie się wydaje, że nasze róże zostaną osłabione przez te wybryki. ;:108 Ciekawe czy inni też to zauważyli.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 2

Post »

Majka, pewnie się uśmiejesz, ale pierwszy raz w życiu sadzę róże jesienią i nie mam w tym względzie żadnego doświadczenia :;230 Wszystkie dotąd sadziłam wyłącznie wiosną. Tak czy inaczej wiosną trzeba będzie przyciąć, a krzaczki puszczą pąki :D Czy się osłabią-nie wiem, po prostu rosną jak i pozostałe.
Veilchenblau kupiłam wiosną, rozbujała się. Szkoda by mi było, gdyby pędy przemarzły.
Obrazek
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8924
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Mój fijoł 2

Post »

Ja już kilka razy sadziłam róże jesienią i potem wiosną je wyrzucałam :evil: Obiecałam sobie, że już nigdy więcej. Jednak w zeszłym roku skusiłam się na róże od Flasha i jestem z nich bardzo zadowolona i nawet dumna. Sama je widziałaś u mnie. A już myślałam, że w naszym klimacie tylko wiosenny termin zdaje egzamin. Będzie dobrze! Dobre odmiany i dobre źródło to połowa sukcesu.
U mnie od 2 dni podlewa się :wink: .I dobrze...Tylko chyba trochę za ciepło się zrobiło.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 2

Post »

Iza, dlatego się cieszę, że jednak róż nie kopcowałam :D Ciepło, jak na tę porę roku. Wiosną się okaże, czy dobrze zrobiłam sadząc jesienią, ale już teraz widać, że nowo posadzone róże zaczęły rosnąć.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Mój fijoł 2

Post »

tu.ja pisze:Ja już kilka razy sadziłam róże jesienią i potem wiosną je wyrzucałam :evil: Obiecałam sobie, że już nigdy więcej. Jednak w zeszłym roku skusiłam się na róże od Flasha i jestem z nich bardzo zadowolona i nawet dumna. Sama je widziałaś u mnie. A już myślałam, że w naszym klimacie tylko wiosenny termin zdaje egzamin. Będzie dobrze! Dobre odmiany i dobre źródło to połowa sukcesu. U mnie od 2 dni podlewa się :wink: .I dobrze...Tylko chyba trochę za ciepło się zrobiło.


Ewa, :D Iza sama napisała , a ja to zdanie wytłuściłam. Ja zawsze sadzę róże na jesieni, i mi doskonale się przyjmują. Ta pora roku jest dla nich normalną na sadzenie. Wiosnę czy wczesnym latem owszem dosadzam, ale te, które kupię kwitnące w doniczkach.
Dobre źródło - to sukces. Nie przyjmą się, wypadają tylko wielkokwiatowe i te, które były za szybko wykopane do sprzedaży.
Ewa dobrze zrobiłaś , ze sadzisz jesienią. ;:108
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Jatra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3244
Od: 18 sie 2011, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie-wlkp
Kontakt:

Re: Mój fijoł 2

Post »

:wit

ewamaj66 nie jesteś sama .Ja tez jeszcze róż nie okopcowałam .Poranne przymrozki mijaja a w dzień na plusie . :heja
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój fijoł 2

Post »

Zawsze szkoda jak zimą przemarzną,z Bogiem sprawa,jak odbiją,ale i tak szkoda,zwłaszcza jak rosną przy pergoli :cry: Ja też czekam z okopcowaniem,chociaż okopcowałam te,które kupiłam wczesna jesienią,zapakowane w folię w której puściły młode pędy.Okopcowłam,aby spowolnić wegetację,tak na chłopski rozum wydawało mi się,że tak będzie dobrze :roll:
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój fijoł 2

Post »

Ewo ja swojego sumaka lubię, ale w wersji letniej i wczesnojesiennej, bo mój to "chłopak" i niestety nie ma takich owocostanów, jak Twój :(
U mnie ciepło i zapowiada się, że będzie jeszcze cieplej i jak tu coś okrywać :?
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”