Ogródek pod dębami część 4
Re: Ogródek pod dębami część 4
Witaj Wandziu w swoim ogrodzie masz dużo pięknych roślin urzekła mnie bardzo duża ilość odmian liliowców mam prośbę o namiary kupna-żródełka jak to ty określiłaś w jednym swoim poście.Ja dopiero początku je z różami .Twoje róże są piękne.Mam pytanie czy może masz zdjęcie na którym rosną liliowce {chodzi mi jak jest posadzona taka duża ilość odmian] pozdrawiam
Zapraszam
Moj Ogrod
Moj Ogrod
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek pod dębami część 4
Witajcie moi mili. Tu.jo, 100krotko, Krysiu, Agness, Romualdo, Jatro, Gosiu
Weekend dobiegł już końca.
Jak widzę, wiele z was najchętniej powraca myślami do letnich wspomnień i fotek. Wkleję w takim razie jeszcze raz zdjęcia moich liliowców. Kajbar, pytasz, jak one u mnie rosną. No więc większą część moich zbiorów posadziłam w dość długim szpalerze przy kamiennej ścieżce. NIe mogę sfotografować całego tego szpalerku, bo nie mam takiej perspektywy, nie mam gdzie stanąć, żeby uchwycić obiektywem całość, a więc na zdjęciach widać po kawałku szpalerka. Pozostałe liliowce rosną w szpalerach z drugiej strony domu, ale nie mam zdjęć, bo są to młode sadzonki i w tym roku jeszcze nie kwitły.














Re: Ogródek pod dębami część 4
Wandziu cudo proszę jeszcze ,czy sadząc kierowałaś się porą kwitnienia i wysokością
Zapraszam
Moj Ogrod
Moj Ogrod
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10607
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek pod dębami część 4
...Wandziu wspomnienie lata piękne... a ja czekam na nowe irysy które posadziłam tej wiosny...
..a tu jeszcze zima nas czeka...
..a tu jeszcze zima nas czeka...

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek pod dębami część 4
Haniu, porą kwitnienia nie sugerowałam się w najmniejszym stopniu, gdyż szczerze mówiąc, nie jestem aż takim znawcą tego gatunku, żeby wiedzieć, która odmiana kiedy kwitnie. Natomiast wysokość byłą dla mnie istotna i sprawdzałam to za każdym razem w necie. W szpalerku, w niektórych miejscach znajdują się dwa rzędy liliowców, z przodu niższe, z tyłu wysokie. To akurat jest sprawa zasadnicza. Zresztą tak jak przy różach, no i w ogóle bylinach.
Misiu, witaj kochana, strasznie dawno cię u mnie nie było. Już się trochę za tobą stęskniłam
Ja też, Misiu posadziłam trochę nwych irysów i także jestem ciekawa, jak będą wyglądać wiosną. Te kwaity także należą do moich ulubionych i zawsze bardzo ubolewam, że kwitną tak krótko. 
Misiu, witaj kochana, strasznie dawno cię u mnie nie było. Już się trochę za tobą stęskniłam


Re: Ogródek pod dębami część 4
Oglądam Wandziu te piękne zdjęcia i zastanawiam się co ładniejsze liliowce czy kamienna ścieżka, to piekne i to piękne.
Pozdrawiam Krystyna
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogródek pod dębami część 4
Misiu,scieżka dodaje uroku kwiatom i na odwrót.
Wandziu,nie wiem jak ty robisz,że wszystkie choroby wychodzą ci na dobre.Może pomyslisz o polityce i wystartujesz na ministra zdrowia?
Wandziu,nie wiem jak ty robisz,że wszystkie choroby wychodzą ci na dobre.Może pomyslisz o polityce i wystartujesz na ministra zdrowia?
- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Ogródek pod dębami część 4

Wandziu jak zawsze u Ciebie uroczo , nawet wspomnienia letnie.

Gratuluje ścieżki jak dla mnie też zasługuje na pochwałę .

- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Ogródek pod dębami część 4
Ślicznie wygląda ta spartyna. Jeszcze z dywanem z liści dębowych. U mnie też bukszpany ładnie odznaczają się na tej szarzyrznie. Nagietków mam zatrzęsienie (masa siewek) ale kwitnąc nie zamierzają. Nie to nie, przyjdzie mróz i po ich bycie będzie. Żurawki piękne, moja już zaczynają marnieć. Swoją droga to nie pamiętam różowych smagliczek, u mnie zawsze jak coś to białe. Proszę proszę taka mała rzecz a dziwi
Cudownie Ci się przebarwił modrzew. A kilka dni temu byłam na szyszkach na drzewka i nawet nie zwróciłam uwagi na kolor. Liliowcami zachwycałam się w lato i zachwycać się będę za każdym razem jak mi je pokażesz. Masz różnorodną kolekcję. Sroka to jedyny ptak którego pamiętam nazwę łacińską pica pica
Mądre ptaszki, aż za mądre czasami


- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Ogródek pod dębami część 4

Witaj Wandeczko!
Znam Twój ogród prawie "na wylot"


To jeden z najpiękniejszych ogrodów jakie do tej pory oglądałam na forum


Boleję nad tym, że poprzedni właściciel naszej nieruchomości nie przywiązywał najmniejszej nawet wagi do jej walorów krajobrazowych. Trochę bardzo starych drzew owocowych, które się łamią przy silniejszym wietrze (z czego jedna jabłoń podczas burzy spadła na nasz samochód

Szukam ciągle roślin do tworzonego ogrodu. Przepiękne są Twoje liliowce, nie wiem tylko, czy polubiłyby taką niedoświadczoną ogrodniczkę jak ja

Zachwycam się też różami ale żywiłam zawsze głębokie przekonanie, że róża to kwiat szczególnej troski i wyłącznie dla specjalistów.
Powoli zaczynam zmieniać zdanie i próbować pierwszych nasadzeń

Helena
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek pod dębami część 4
Krysiu, kochana jak zwykle
Małgosiu, rozbawiłaś mnie setnie tym ministrem.
Ogromnie mi się podoba twoje poczucie humoru. A co do chorób, to oby tylko takie nas dotykały, które nie naruszają zdrowia, lecz jedynie kieszeń
Jatro, dziękuję w imieniu ściezki. Powstała dopiero w tym roku, bo przedtem były tutaj po prostu graty mojego M
Paulinko, zawsze podziwiam, że jesteś tak dokładnym czytelnikiem. Bardzo lubię twoje posty, bo odnosisz się do wielu rzeczy, o których piszę. To niezwykle sympatyczne.
Pozdrawiam cię serdecznie.
Helenko, nareszcie do mnie zawitałaś. Bardzo dużą przyjemność sprawiły mi twoje słowa pochwały, ale nie wiem, czy na nie zasługuję. Mam niewiele terenu do wykazania się. Zalewie 700 metrów, na których stoi dom i duże drzewa. Ale i tak jest to skarb losu, za który jestem wdzięczna.
Tutaj na FO jest mnóstwo przepięknych ogrodów i zachwycisz się na pewno jeszcze niejednym. Niemniej twoje słowa wprawiły mnie od razu w dobry humor, który nie opuszcza mnie aż do tej chwili. Poprzednie części mojego ogrodu to chyba nieco gorsza wersja obecnego wątku. Chyba nie warto ich oglądać, bo każdy następny jest przecież lepszy od poprzedniego. Nasze ogrody pięknieją z roku na rok. A dawne zdjęcia służą tylko do porównywania tego, co było, z tym, co jest obecnie. Zresztą niedługo wszyscy zaczną przywolywać wiosenno-letnie wspomnienia i wszędzie pojawią się stare zdjęcia, u mnie także
Forum nas niezmiernie motywuje do doskonalenia naszych posiadłości i to jest jedną z jego głównych zalet. Jestem tu ponad rok i pamiętam ogrody niektórych forumowiczów. Nie było w tych ogródkach prawie nic poza podstawowymi samoobsługowymi roślinami. A teraz aż buchają obfitością wszelakiego kwiecia.
Piszę o tym, aby jednak przekonać cię do założenia wątku. NIe musisz przecież stale wklejać czegoś nowego. Ważne, aby z nami po prostu być. A jak się ma własny wątek, innym łatwiej jest się z nami kontaktować
Co do liliowców, to jestem przekonana, że dobrze byś sobie z nimi radziła, bo nie są wymagające. Róże to już inna sprawa. Ja sama dopiero się ich uczę. Czytam, oglądam, zdobywam wiedzę...

Małgosiu, rozbawiłaś mnie setnie tym ministrem.


Jatro, dziękuję w imieniu ściezki. Powstała dopiero w tym roku, bo przedtem były tutaj po prostu graty mojego M

Paulinko, zawsze podziwiam, że jesteś tak dokładnym czytelnikiem. Bardzo lubię twoje posty, bo odnosisz się do wielu rzeczy, o których piszę. To niezwykle sympatyczne.

Helenko, nareszcie do mnie zawitałaś. Bardzo dużą przyjemność sprawiły mi twoje słowa pochwały, ale nie wiem, czy na nie zasługuję. Mam niewiele terenu do wykazania się. Zalewie 700 metrów, na których stoi dom i duże drzewa. Ale i tak jest to skarb losu, za który jestem wdzięczna.
Tutaj na FO jest mnóstwo przepięknych ogrodów i zachwycisz się na pewno jeszcze niejednym. Niemniej twoje słowa wprawiły mnie od razu w dobry humor, który nie opuszcza mnie aż do tej chwili. Poprzednie części mojego ogrodu to chyba nieco gorsza wersja obecnego wątku. Chyba nie warto ich oglądać, bo każdy następny jest przecież lepszy od poprzedniego. Nasze ogrody pięknieją z roku na rok. A dawne zdjęcia służą tylko do porównywania tego, co było, z tym, co jest obecnie. Zresztą niedługo wszyscy zaczną przywolywać wiosenno-letnie wspomnienia i wszędzie pojawią się stare zdjęcia, u mnie także

Forum nas niezmiernie motywuje do doskonalenia naszych posiadłości i to jest jedną z jego głównych zalet. Jestem tu ponad rok i pamiętam ogrody niektórych forumowiczów. Nie było w tych ogródkach prawie nic poza podstawowymi samoobsługowymi roślinami. A teraz aż buchają obfitością wszelakiego kwiecia.
Piszę o tym, aby jednak przekonać cię do założenia wątku. NIe musisz przecież stale wklejać czegoś nowego. Ważne, aby z nami po prostu być. A jak się ma własny wątek, innym łatwiej jest się z nami kontaktować

Co do liliowców, to jestem przekonana, że dobrze byś sobie z nimi radziła, bo nie są wymagające. Róże to już inna sprawa. Ja sama dopiero się ich uczę. Czytam, oglądam, zdobywam wiedzę...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogródek pod dębami część 4
Widzę Wandziu, że masz już dość jesiennych widoczków i wzięło Cię na wspominki.
Ja zostawiłam sobie na długie, zimowe wieczory...styczeń ? luty ?
Faktycznie kolorów w ogrodzie, jak na lekarstwo, ale za to w domku masz całą paletę barw zaklętą w kwitnących fiołkach.
Ja zostawiłam sobie na długie, zimowe wieczory...styczeń ? luty ?
Faktycznie kolorów w ogrodzie, jak na lekarstwo, ale za to w domku masz całą paletę barw zaklętą w kwitnących fiołkach.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Ogródek pod dębami część 4
Wandziu - jakiez Ty piękne zdjęcia "popełniasz"
i ja do chodze do tego wniosku, ze aparat "widzi inaczej" - dopiero na zdjęciach, te utrwalone chwile i widoki pozwalają dostrzec to, czego oko, w realu nie zanotowało...
Twoje ścieżki zachwycają mnie nieodmiennie...
, o kompozycjach roślinnych nie mówiąc... bardzo lubię tu zaglądać 



i ja do chodze do tego wniosku, ze aparat "widzi inaczej" - dopiero na zdjęciach, te utrwalone chwile i widoki pozwalają dostrzec to, czego oko, w realu nie zanotowało...
Twoje ścieżki zachwycają mnie nieodmiennie...


Re: Ogródek pod dębami część 4
Zastanawiam się Wandziu, czy u Was nie ma ślimaków tych gołych. Ja mam kilka kamieni jako obwódki, są to zwykłe drogowe i pod każdym mnożą się ślimory. Te ślimaki zostały zaimportowane wraz z kwiatami, tak twierdzą ogrodnicy. Ślimakom pomaga, ale boję się przy Roksanie rozkładać takich środków.
Pozdrawiam Krystyna