Storczyki Marty cz.2
- vito157
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 668
- Od: 26 sie 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: cork
- Kontakt:
Re: Storczyki Marty cz.2
Moja babcia pozbywała się osadu na doniczkach, przecierając je co jakiś czas plasterkiem cytryny.
A stare, gliniane doniczki przeznaczone do 'recyclingu' przed użyciem moczyła dobę - dwie w wiadrze z wodą, do którego wrzucała obierki z ziemniaków. Później myła je w bieżącej wodzie z dodatkiem mydła 'biały jeleń' (kto to jeszcze pamięta?) i odstawiała do suszenia. Do następnego przesadzania były 'jak nowe'.
A stare, gliniane doniczki przeznaczone do 'recyclingu' przed użyciem moczyła dobę - dwie w wiadrze z wodą, do którego wrzucała obierki z ziemniaków. Później myła je w bieżącej wodzie z dodatkiem mydła 'biały jeleń' (kto to jeszcze pamięta?) i odstawiała do suszenia. Do następnego przesadzania były 'jak nowe'.
- Haim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2515
- Od: 19 cze 2009, o 01:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
Re: Storczyki Marty cz.2
Hej Martuś,
pięknie zakwitły Tobie Masdevallie, niestety to jest gatunek, z którym nie potrafię się dogadać, na przyrostach się kończy a kwitnienie pozostaje w sferze marzeń.
Phal bellina i violacea cudowne, pozytywnie zazdroszczę zapachu
Aerangis cudny, kwiaty ma bardzo ciekawe, szkoda, że ten zapach(czyt. smrodek) nie odzwierciedla piękna rośliny.
Pozdrawiam cieplutko
pięknie zakwitły Tobie Masdevallie, niestety to jest gatunek, z którym nie potrafię się dogadać, na przyrostach się kończy a kwitnienie pozostaje w sferze marzeń.
Phal bellina i violacea cudowne, pozytywnie zazdroszczę zapachu

Aerangis cudny, kwiaty ma bardzo ciekawe, szkoda, że ten zapach(czyt. smrodek) nie odzwierciedla piękna rośliny.
Pozdrawiam cieplutko

Re: Storczyki Marty cz.2
Kasiu, to u mnie Phal. bellina zachowuje się zupełnie na odwrót. Wypuszcza mnóstwo pędów, na którym nie chce kwitnąć
W tej chwili mam 5 zielonych pędów.
Vito, pomysł ten znam, ale biały nalot i tak po paru dniach się pojawia więc stwierdziłam, że nie ma to sensu
Asiu, a może Ty byś w końcu zaktualizowała wątek


Vito, pomysł ten znam, ale biały nalot i tak po paru dniach się pojawia więc stwierdziłam, że nie ma to sensu

Asiu, a może Ty byś w końcu zaktualizowała wątek


Moje storczyki ------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=21813" onclick="window.open(this.href);return false;
Storczyki cz. 2 --------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=41733" onclick="window.open(this.href);return false;
Storczyki cz. 2 --------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=41733" onclick="window.open(this.href);return false;
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Storczyki Marty cz.2
Vito, ja dalej myję doniczki w 'Białym Jeleniu' albo jak mam na stanie w mydle potasowym.
Nie chodzi mi o to,że osad źle wpływa na rośliny bo też tego nie zauważyłam ale raczej o estetykę...ale chyba nie można mieć wszystkiego na raz
Miałam nadzieję,że może ktoś już znalazł na to jakiś złoty środek
Ja mam znów problem z Phal. Philadelphia - wypuszcza już drugi pęd a pąków na razie zero. Ostatnio jednak na innym forum podpowiedziano mi,że jeżeli dany gatunek lub krzyżówka należy do tzw. Phal. ciepłolubnych (m.in. są to Phal. o ciapatych liściach i tzw. arlekiny) to najniższa temperatura nie może spadać poniżej 18*C. Muszę wypróbować to na mojej Philadelphii bo chyba stoi w miejscu gdzie ma ciut chłodniej...
Nie chodzi mi o to,że osad źle wpływa na rośliny bo też tego nie zauważyłam ale raczej o estetykę...ale chyba nie można mieć wszystkiego na raz


Ja mam znów problem z Phal. Philadelphia - wypuszcza już drugi pęd a pąków na razie zero. Ostatnio jednak na innym forum podpowiedziano mi,że jeżeli dany gatunek lub krzyżówka należy do tzw. Phal. ciepłolubnych (m.in. są to Phal. o ciapatych liściach i tzw. arlekiny) to najniższa temperatura nie może spadać poniżej 18*C. Muszę wypróbować to na mojej Philadelphii bo chyba stoi w miejscu gdzie ma ciut chłodniej...
Re: Storczyki Marty cz.2
Gosiu, u mnie podobnie zachowywała się Phal. bellina. Wypuszczała pęd, który po pewnym czasie przestawał rosnąć i pokazywał się kolejny pęd. Pomogło zwiększenie wilgotności powietrza w okół rośliny.
Moje storczyki ------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=21813" onclick="window.open(this.href);return false;
Storczyki cz. 2 --------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=41733" onclick="window.open(this.href);return false;
Storczyki cz. 2 --------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=41733" onclick="window.open(this.href);return false;
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Storczyki Marty cz.2
Tylko,że ona ma dość wilgotno, w dzień 50-60%, w nocy więcej. Teraz dostała cieplejszą miejscówkę więc zobaczymy jak zareaguje na tę zmianę.
- Anno
- 500p
- Posty: 607
- Od: 24 paź 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Storczyki Marty cz.2
Nie wiem o jakim mówicie osadzie, lecz najczęściej ten biały osad to osad kamienny(kamień). Wszystko przez twardą wodę (dużo wapnia). Puste akwaria z osadem myje w tych miejscach cilitem. Koniecznie trzeba pamiętać o porządnym wypłukaniu.
Co do botaników, to masz przecudne
Co do botaników, to masz przecudne

Only a few find the way, some don't recognize it when they do. Some don't ever want to
Moje storczyki
Mój Garnek
Moje storczyki
Mój Garnek