Podobno nadszedł już ten czas gdy zamiast cześc mówi się "Ło matkoa ale zimno"...ale ja się jednak przywitam normalnie...Witajcie

...a zmno dziś łokropnie...
Iwonko pewnie że kupujemy...Ja już miałam ochotę jesienią coś tam w cebulach zamówic ale kurcze drogo mieli
Oczywiście gdy coś wypatrzę to Cię poinformuję
Uluś zaliliuj...one cudne są i żałowac na pewno nie będziesz
Ja mogę polecic cebule.pl...zamawiałam wiosną lilije i wszystkie się zgadzały...mają też bylinki ale z tym już różnie bywa
Siberciu ale skojarzenie

Niii... 10 jednakowych...nieee...ja jestem zła jak mi się 3 takie same trafi a miałabym sama z nieprzymuszonej woli 10 takich samych zakupic...Jednak wolę na efekt poczekac a miec kilka różnych
Jacku a ja jeszcze inne zastosowanie mietelnika znalazłam.Wysuszony posłużył jako ubranko dla roślinek...np.klonowi palmowemu takie mietelnikowe odzienie zrobiłam.
Martuś a hostki to co innego...nawet kilka już mam...skromniutko ale zaczątek już jest.Kilka jeszcze tymczasowo zadołowanych czeka na swoje miejsce,ale jakoś na razie nic odpowiedniego nie wymyśliłam
Stasiu a co powiesz na takie w odcieniach różu
