Dorotko nieee...nie koniecznie.Częśc moich azjatyckich kwitła już w czerwcu...a nawet takie dwie ślicznotki pachnące...Więc to już ciut bliżej
Mariolciu ja kupiłam nasionka wiosną pod nazwą cyprysik kochia...inna sprawa że mi nic z tych nasionek nie wzeszło
Jeśli tylko będzie tak jak przewiduję to wiosną wyślę Ci tyle siewek ile zapragniesz
Agnieś też kocham lilie i co roku dokupuję...Tylko teraz już kupię w sprawdzonych żródłach,na pewno nie na targu,bo nie chcę żeby wszystkie jednakowe były

Wiosną kupiłam około 30 cebul...miały byc różne,niby były oznakowane,podpisane...a okazało się że mam prawie wszystkie białe...Casablanca
Grażynko... bo Grażynki to fajne dziewczynki...i chyba coś w tym jest

Ja to może wyjątek od reguły,ale pozostałe...fajne,zdolne i mądre
Eluś i Ty różana stajesz po stronie kulkowców... nieee...no koniec świata...
Ha,ha...skąd ja znam te pomyłki liliowe

Ale u mnie to skutek zakupów targowych
