Majkowy zielony dom i ..... cz. 2

[Aszka]

Majka,też się zakochałaś w Guss an Aachen Moje kwitły bardzo długo i nie wykluczam dalszych ich zakupów jak będą latem w donicach.Piękna jest ...bardzo

[edulkot]

Tosia o dołach muszę mówić bo jadą do mnie różyczki i muszę je wsadzić do dołów.

Ola piękna ci ona setnie i postaram się więcej ukorzenić żebym miała takie pięknotki wszędzie.

[MaGorzatka]

Majka, czy ukorzeniasz takie sadzonki zielone z pędów róż po przekwitnięciu? Mam pytanie - czy mrozoodporność róż uzyskanych w ten sposób różni się potem od tych róż szczepionych, z których brane były sadzonki?
Jak wynika z Twojej obserwacji?

[Jule]

A ja bym chciala Weisse Gruss an Aachen ale jeszcze na mojej drodze nie stanal

[Aszka]

A ja bym chciala Weisse Gruss an Aachen ale jeszcze na mojej drodze nie stanal

wow,czyli trzeba szukać

[an-ka]

A do mnie dotarła właśnie taka

http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.161870
Czyli teraz potrzebuję Twojego ukorzenionego patyka Gruss and Aachen i zdobyć tą Weisse Gruss and Aachen.

[edulkot]

Witam miłych gości późnym popołudniem.

Gosiu róże staram się ukorzeniać wtedy kiedy mam patyk czyli przy okazji. Profesjonalnie jeszcze nigdy nie robiłam takich eksperymentów.
Ale mam jeden sukces, całkiem przypadkowo na kompostowniku ukorzenił mi się pęd jakiejś róży. Jak go znalazłam przy przekopywaniu kompostu była wczesna wiosna i tak tylko od niechcenia tuż obok wsadziłam go do kompostu i zapomniałam o nim. Jakie było moje zdziwienie kiedy w lecie zauważyłam że ma pączek a potem kwitnie.

zdjęcie z 15.07.2010

Zimowała w wiadrze zadołowanym w kompoście. W tym roku mrówki chciały ją zjeść a mimo to nie dała się i tak pięknie kwitła.





zdjęcie z 04.10.2011

To jest jak na razie moje jedyne doświadczenie z zimowaniem ukorzenionych róż. W przyszłym roku zobaczymy jak mi przezimują te które udało mi się ukorzenić w tym roku.
Jeszcze co do terminu ukorzeniania. Dzisiaj dostałam paczkę z różami i zauważyłam że jedna ma nadłamaną gałązkę. Jutro jak będę je sadzić to utnę ją i wsadzę do ziemi obok, jaki będzie efekt zobaczymy wiosną.

Jule mnie się też ona podoba

Olu wcale nie trzeba szukać, proszę bardzo dla chętnych na Weisse Gruss an Aachen:
http://www.rosenhof-schultheis.de/Rosen ... achen.html
http://www.schmid-gartenpflanzen.de/ros ... %20Aachen/
Będą zamówienia wiosną to tylko zamawiać.

Aniu czyli w przyszłym roku wymieniamy się patyczkami.
Mnie jeszcze podoba się taka. http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=3131

Jak już wspomniałam wcześniej dzisiaj dostałam paczkę od Neli-Alionuszka z różami od Sipa.













Brakuje 3 z potwierdzonych no ale ważne że jakieś wysłał. Sadzonki duże z ładnymi korzeniami i pędami i w bardzo dobrym stanie. Jutro sadzenie.

[adamiec]

Czy mogła bym zobaczyć to sadzenie w realu jutro w godzinach południowych.Pozdrawiam Irena.

[AGNESS]

Majeczko twój ogród wciąż bogaci się w róże, ależ będzie widok jak wszystkie zaczną kwitnąć
Ukorzenionej i przezimowanej różyczki gratuluję, prawdziwy sukces jest naprawdę piękna

[basjak]

Więc jednak Sip wysyła a moje dołki, potem skropione, muszą czekać aż do wiosny
Kompostowa różyczka godna pochwał

[Jule]

Ale badyle dostalas jak tak ogladam te Wasze zakupy, to trudno czlekowi do przyszlego sezonu doczekac spokojnie

[Aszka]

Piękna ta biała Gruss -trzeba zanotować i oby do wiosny.
Gratulacje z racji niezamierzonego a udanego ukorzeniania.Ja też popełniłam ukorzenianie i trzy się ukorzeniły ale...pomieszały się etykietki i nie wiem co mam jedno co wiem to "jakieś" historyczne.Nawet nie pamiętam co ukorzeniałam na razie wsadziłam i zobaczę co dalej .Pewnie wiosną znowu się zabawię ale skuteczniej.Sadzonki ładne teraz trzeba do wiosny czekać na efekty

[Wanda7]

Urocza historia dzielnej małej i całkiem zapomnianej przez wszystkich różyczki, która pozbawiona miłości, postanowiła jednak wbrew wszystkiemu zakwitnąć, bo w przeciwnym razie nawet nie zauważono by jej starań i przysypano jakimś g...

[majka411]

Majeczko, jednak takie perełki jak Gruss an Aachen się zdarzają. Ja też ja . Na pewno znajdzie miejsce w moim ogrodzie.

[edulkot]

Irenko ja zacznę sadzić przed południem. Dla Raubrittera muszę naszykować dół więc od niego zacznę, tak że jak przyjedziesz koło południa to akurat na sadzenie się załapiesz. Serdecznie zapraszam.
Bardzo Cię przepraszam Irenko że przechrzciłam Cię na Zosię.

Aga dzięki za gratulacje ale w życiu przeważnie tak wychodzi że to co nie zamierzone jest fajniejsze. Zobaczymy co wyjdzie z nowych patyczków. Widoku kwitnących róż też się nie mogę doczekać.

Basiu mnie też dużo dołów zostanie pustych. 3 od Sipa i 6 od Petrovica. A jak angielki, też pewnie będą zadołowane, chyba że przyjdą jeszcze w listopadzie. Jeszcze z Rosaplant nie wiadomo kiedy będą. A doły czekają.

Jule spokojnie nie musisz siedzieć, rób listę różyc i zaraz po Nowym Roku pisz do Gosi bo zbiera zamówienia.

Olu jak zakwitną te ukorzenione patyczki to będziesz wiedziała z których pochodzą. Tylko pierwszy kwiat przeważnie jest byle jaki, dopiero następne kwitnienie jest prawdziwe.
Na wiosenne zakupy już robię listę i pewnie biała Gruss się na niej ostanie.

Wandziu fajnie to ujęłaś. No ale aż tak źle by nie było bo ja mam kompostownik bardzo duży, dwie komory po około 6 m2 i do tej gdzie rosła malutka róża nie wysypywałam g... Ona przetrwała bez podlewania i to dla niej jest sukces bo kompostownik mam pod dębem a sama wiesz jak pod nim jest sucho w lecie.

Majeczko perełka warta