Kompost cz.1

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Zablokowany
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost

Post »

Woda nie konieczne musi być ciepła.
padrito pisze:Czy taki domowy zaczyn jest w stanie przyspieszyć procesy rozkładu na pryzmie kompostowej
Niewątpliwie tak . Przy nadmiernym dawkowaniu takiego eliksiru w warunkach działki można się na kupie kompostu rozłożyć i wzbogacić pryzmę we florę bakteryjną przewodu pokarmowego ku uciesze dżdżownic kalifornijskich.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
jarson64
500p
500p
Posty: 552
Od: 27 cze 2011, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Kompost

Post »

padrito pisze:Co forumowicz sądzisz o sporządzeniu w domu pożywki z drożdży, cukru i ciepłej wody?
Czy ta dyskusja jest o kompoście? Odnoszę wrażenie, że kolega podaje przepis na zacier :;230 :;230 :;230
Należy wspomnieć, że taką "pożywkę" można poddać destylacji, ale destylat spożywać z umiarem, bo w większych ilościach, może również spowodować wylegnięcie na pryzmie kompostowej :;230 i oddanie flory przewodu pokarmowego dżdżownicom :;230
Nigdy nie kłóć się z głupcem, bo ludzie mogą nie dostrzec różnicy
pozdrawiam Jarson
Moje krzyżówki
Awatar użytkownika
padrito
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 1 lip 2009, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kompost

Post »

Jednym słowem dla każdego coś dobrego: bakterie i dżdżownice oraz reszta edafonu zrobią sobie destylat wedle upodobania, a dla mnie zostanie piękny kompost; i tak oto nic w naturze się nie marnuje...
" Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło." - Gabriel García Márquez
Zenon
200p
200p
Posty: 355
Od: 24 maja 2009, o 23:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin na Pogodnie

Re: Kompost

Post »

pomidormen pisze: 400 l plastikowy kompostownik może w zimie całkowicie przemarzać i dżdżownice kalifornijskie nie przeżyją.
Zgadza się, że może przemarzać jeżeli w czasie wysokich mrozów niczym nie zabezpieczymy. Ja swój okrywam starymi szmatami i gąbką. Podczas wysokich mrozów -20 moje kalifornijki wszyskie przeżyły i pewnego słonecznego mroźnego dnia "pozdrawiały" mnie uwijając się trochę niemrawo.
Pamiętajcie o ogrodach...
Zenon
200p
200p
Posty: 355
Od: 24 maja 2009, o 23:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin na Pogodnie

Re: Kompost

Post »

forumowicz pisze:Kto by się zajmował takimi pierdołami jak dżdżownice kalifornijskie. Jeden kret wystarczy , by przetrzepać wszystkie dżdżownice.
Pozdrawiam
Na szczęście nie mam z tym problemu. Podobno zaleca się aby przed owym kretem na dno pod kompostwnik wyłożyć metalową siatkę o odpowiednich oczkach. A dodam że warto je hodować moc przerobowa i żywotność jest zdecydowanie większa.
Pamiętajcie o ogrodach...
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost

Post »

Zenon pisze:warto je hodować moc przerobowa i żywotność jest zdecydowanie większa.
Jeżeli ma się odbiorce w postaci sklepu wędkarskiego- to warto.
Ale jeśli chodzi o działkę, to dżdżownice - nawet kalifornijskie - nie wyręczą Cie w pracy. Ja mam rodzimych dżdżownic na działce multum w glebie i wcale nie jestem z tego faktu zadowolony. Jest to jeden z elementów przyciągających turkucia podjadka i krety również. Trudno, ale trzeba sobie zdać sprawę, że żyjemy w określonej biocenozie i żeby nie naruszać zbytnio równowagi trzeba ścierpieć pewne rzeczy.

Pozdrawiam
szczepankk
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 11 lut 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: bełchatów

Re: Kompost

Post »

Dlaczego masz dużo dżdżownic na działce , ponieważ dajesz kompost nie przerobiony, dżdżownice kalifornijskie produkują humus jest to najlepszy naturalny nawóz !!! Materia organiczna np, słoma potrafi się rozkładać kilka lat i jest pożywką dla dżdżownic. W humusie nie ma już dżdżownic a więc nie ma się czego bać . Niedowiarki niech spróbują a na pewno się przekonają.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost

Post »

Dżdżownice, kochany, to ja mam na działce od początku świata. Działkę dostałem już z dżdżownicami/ a była to wcześniej łąka/ A jest im u mnie dobrze, bo co roku daje obornik, wiec mają co papusiać. Ale żebym kupował specjalnie te obleńce- co to to nie. Wolę za ta samą kasę kupić obornik. Kompost zaś mam niejako po drodze, bo coś z odpadami organicznymi trzeba na działce zrobić. A jeżeli są w nim dżdżownice to nasze, polskie i nie dlatego, że kompost jest nie rozłożony, tylko dlatego, że są na całej działce więc i w kompoście też.

Pozdrawiam
frant
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 781
Od: 21 mar 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Kompost

Post »

forumowicz pisze:(...) Przy nadmiernym dawkowaniu takiego eliksiru w warunkach działki można się na kupie kompostu rozłożyć i wzbogacić pryzmę we florę bakteryjną przewodu pokarmowego ku uciesze dżdżownic kalifornijskich.
Tak , ale pod warunkiem ,że jesteś królikiem , a nie bardzo chce mi się w to wierzyć . Kalifornijki potrafią przerabiać jeno świeży nawóz króliczy , od innych stworów musi być leżakowany 6-12 miesięcy ...
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Kompost

Post »

forumowicz zajrzałbyś tu , bardzo proszę http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6&start=14
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Kompost

Post »

Nigdy nie miałam takiej wielkiej pryzmy ze świeżego obornika końskiego i nie bardzo wiem jak to teraz zabezpieczyć, żeby jak najmniej stracił na wartości. Przykrycie pryzmy ziemią odpada, bije z niej teraz ciepło i amoniak

Źródła podają różne info na temat ubicia pryzmy, okrywania, przerzucania itd. Forumowicze również.
Znalazłam też interesujące info na temat kompostowania obornika (też), to wymagałoby przerzucania, ale jak często? i zimą? http://www.google.pl/search?client=fire ... 24&bih=580
Sporo też ciekawostek 'przyrodniczych' http://www.magicsoil.com/Research/index.htm i nieudolne tłumaczenie http://translate.google.pl/translate?hl ... md%3Dimvns

Może masz jakiś pomysł, pozdrawiam
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost

Post »

Z obornikiem końskim mam raczej złe doświadczenia. Od dawna nie stosuję obornika jesienią a na dodatek nigdy go nie składowałem przez zimę.
Myślę, że najlepszym sposobem , jak już, jest ułożenie obornika w pryzmę warstwami na przemian z ziemią/ jeszcze lepiej byłoby z odkwaszonym torfem ale to spory koszt/. Chodzi o pochłonięcie ulatniającego się amoniaku / straty azotu/ i zapobiegnięcie spalenia się nawozu. Pryzma powinna być obowiązkowo pokryta warstwą ziemi.
Albo nawóz przyryć / przyorać/ jeżeli gleba nie jest jeszcze zmarznięta.
A tak w ogóle , nie mogłaś się wstrzymać do wiosny ?.
W każdym razie, pryzma nie może być za wysoka i ma być w niej jak najmniej powietrza.

Pozdrawiam
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Kompost

Post »

Nie mogłam, przyjaciele sprzedawali stadninę i wylądowało trochę tego dobra u mnie. To co było możliwe zostało przyorane, reszta wylądowała na stos
Trochę mnie zmartwiłeś..zwłaszcza z przykryciem ziemią. Mówisz, że ma być mało powietrza..ekopom też mi tak radził..no nie miała baba kłopotu..

A co sądzicie o treści tego ostatniego linka w moim post wyżej?
Mam możliwość pożyczenia takiej maszyny co by mi przerzuciła pryzmę (napowietrzyła przy okazji) w 5 minut. U mnie mrozu nie ma
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1321
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: Kompost

Post »

monika
Oj widzę, że masz naprawdę kłopot z tym obornikiem to troszkę tak jak z kołem zapasowym w aucie jadąc na urlop.
Niestety aby uniknąć strat głównie azotu powinno się pryzmować nawóz warstwami na przemian z ziemią i nią obsypać pryzmę tak jak napisał forumowicz. Śnieg a zwłaszcza odwilż skutecznie będzie wypłukiwał azot z "kupki". Nie wspomnę o samo zapłonie słomy w takim oborniku, dlatego tez tak ważne jest ograniczenie dostępu tlenu.
A podobno od przybytku głowa nie boli :wink:
Pozdrawiam
Przerzucać nie musisz co kilka dni nie dajmy się zwariować
brak polskich znaków
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Kompost

Post »

monika, jeśli chcesz zrobić fermentację ,to możesz przerzucić i napowietrzyć, a potem już prawie będzie dobre podłoże do uprawy pieczarek, a poważniej, gdy zostawisz luźno to dużo ucieknie do atmosfery i się wysuszy pod wpływem temperatury, po prostu musisz utrzymać niższą temperaturę, po przez ograniczenie powietrza do pryzmy. Możesz przykryć folią lub ziemią, a także polanie wodą też obniży temperaturę.Zrobić kompost z obornika końskiego nie warto, lepiej ,gdy będziesz potrzebowała to po prostu z pryzmy i orka.
Zablokowany

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”