Ewo, muszę się teraz nauczyć robić zdjęcia. Odkąd mam nowy aparat to ustawienie "auto" przestało mi wystarczać. Ładne zdjęcia robi przy dobrym świetle, jak jest pochmurno to już gorzej. A ciagle nie potrafię ogarnąć tych zależności przesłona-migawka-ogniskowa-czułość
Wando, cóż z tego, ze nie ma śniegu, jak o 16-tej już ciemno
MałGorzato, jedni padają, inni już się nie mogą doczekać swoich 15 minut. Między tymi krokusami jesiennymi już widać jak wychodzą kiełki wiosennych
Elu, mam białe i fioletowe - przez przypadek kiedyś mi wpadły do koszyka. Wsadziłem i zapomniałem, aż pewnego dnia - niespodzianka. Ta kapusta schowała się przed bielinkami, posadzona w innym miejscu bardziej przypomina maczugi
Urszulo, pięknotka chyba kwitnie na tegorocznych pędach, więc zaczynanie od zera za bardzo jej nie przeszkadza