Jesienno-zimowe pogawędki ..... z widokiem :-)

[artam]

Wcale nie Varella! Varellę znamy, mamy i kochamy Sobie Viki wygooglaj!

[rm27]

Jolu, pokręcona kolekcja sosenek prezentuje się rewelacyjnie. Jesienne i zimowe pogawędki proszę też urozmaicić bieżącymi widoczkami z ogrodu.

[Tajka]

Joluś Ty masz estetyczny kompostownik.
U mnie jest dużo odpadów, głównie z dużego warzywniaka, więc tylko pryzma mnie ratuje niestety.

[Wanda7]

Wejmutki bardzo fajne mają czuprynki. Trochę mi przypominają pieski yorki.

[pamelka]

Znów się napracowałam i cofnij wykonałam Jak ja tego nie lubię
Izka podrośnie, nic się nie martw. Niech no tylko przyjdzie wiosna, zobaczysz jaki cudny w przyrostach. O śniegu mówisz właśnie jadąc do pracy zobaczyłam, że uchował się jeszcze w zacisznych miejscach.
Wczoraj cały dzionek mżaweczka, więc nie mogę powiedzieć, że u mnie susza jest dalej.
Marta wygooglałam Viki spoko z Varelką miało być dowcipnie, nie wyszło
Romku w ostatniej sesyjce aż pięć pierwszych fotek było bieżących. Poglądowe-ogrodowe nie ma szans, bo jak z pracy wracam już egipskie ciemności nastają, może i dobrze. Zza okien rankiem oglądam te moje szaro-bure, jesienne widoki.
Tajeczko mam za mały ogrod, aby gdzieś ukryć pryzmę kompostową, więc kompostownik musi oprócz warunków użytecznych spełniać choć w części estetyczne.
Wandziu trafne porównanie, bardzo lubię takie pokręcone cudaczki
Andrzej coraz ciekawiej się robi, to będą widoki w kolejnym sezonie Ktoś tu różyczek nie lubił, podobnie jak ja niegdyś za nimi nie przepadałam. Taką Ashram sama bym przygarnęła. Muszę wpaść obejrzeć nowe nasadzenia, najwcześnej jednak w maju

A dzisiaj znów piękne kulki w rożnych odmianach
Picea omorika Peve Tjin /świerk serbski/







tu poprzedni sezon, widać więc w jakim tempie przyrasta


Abies balsamea Picollo /odła balsamiczna/




Pinus mugo Winter Sommer /kosodrzewinka/




Picea mariana Aurea /świerk czarny/ piękna, wolno rosnąca, rzadko spotykana odmiana o wąskostożkowym pokroju, osiągająca 2-3 m wysokości.


Przeglądając fotki znalazłam zimowity ubigloroczne, czyżby myszy zjadły w tym roku ani śladu.

[x-p-k]

'Peve Tijn' chodzi mi po głowie, ładniutki jest. Wiosną się dokupi i dosadzi w iglakowym towarzystwie.
A z innej beczki to ostatnio zauważyłem jednego strasznie grubego pąka na jodle szlachetnej 'Glauca', tak sobie myślę że to może na szyszę? Mam nadzieję, ale porównując do pozostałych pąków na całej roślinie - to jest 2-3 grubszy i pokaźniejszy.

[X_r-o]

Peve Tijn na pieńku prezentuje się znacznie lepiej, niż szczepiona przy ziemi
Winter Sommer

U mnie też część ziemowitów zanikła

[przemekg]

Peve Tijn pięknie się prezentuje, a już z młodymi przyrostami jest super , jak to dobrze że już go mam i to nawet na dość wysokim pieńku

[pamelka]

Piotrek musiałbyś fotkę wstawić, ale zeknij na mojego czarnego świerka Aurea /powyżej fotka/.
Też na samym szczycie ma takiego pąka, że do całosci roślinki nie przystaje i w dodatku teraz pęka
Paweł wiele kulek na pieńkach lepiej wygląda
Dziwisz się nazwie Winter Sommer taki opis mam orginalny ale pewnie powinna to być Winter Gold dajmy na to
Przemku będziesz zadowolony, a jeszcze jak złapie ładny, żołciutki nalocik

[artam]

Niemożliwe, żeby nornice czy coś zeżarły zimowity, one zawierają kolchicynę, truciznę, nornice obchodzą z daleka...Obstawiam niszczycielską działalność Dżalki Szkoda...
Jola, a wyobrażasz sobie takie fotki porównawcze kulek po pięciu, dziesięciu latach? To dopiero będzie uczta!

[FRAGOLA]

Jak nie róże to znowu kulki kuszą....nieee...ja to chyba przestanę do was zaglądac bo moja odpornośc słabnie
Ale powiem Ci że ciągle się jeszcze obraniam...Spisałam liste róż i spaliłam tak jak wcześniej listę kulek sporządzoną po zbyt wnikliwych odwiedzinach u Ciebie,Marty i Pawła

[Jule]

ooo Frago - robie prawie jak Ty tz czytam, kartka, dlugopis, zapisuje, opisuje, zbieram karteczki ..... i bach do smietnika przy scieraniu kurzu a kysz a kysz

[FRAGOLA]

Ja przy napływie wariactwa oglądam,spisuję i planuję gdzie nowe chciejstwa posadzic...a gdy ochłonę(napływ zdrowego rozsądku,regeneracja przesilonego forumową falą mózgu)wywalam,palę "grzeszne" listy zakazańców i wmawiam sobie że to be,brzydkie i wcale mnie nie rusza Ale ile człowiek może się opierac,walczyc...ech wreszcie polegnie(nie zawsze,ale przez to forum często )I co,trzeba się leczyc a co za tym idzie kupowac,sadzic,kupowac....

[8008M]

Jak zwykle wszystko piękne i znasz nazwy, a ja właśnie umieściłam u siebie oszronione roślinki "bezimienne".Patrzę na Twoje cudności i zdaje mi się, że mam jakiegoś podobnego malutkiego białego świerka tyle, że chorowitek ogromny. Pewnie ma złe warunki. Mam sporo takich bid bez nazwy .
Sporo się uczę od Ciebie
pozdrówka

[kropelka]

Tak sobie myślę... kuleczki urocze, ale Ty chyba masz jakiś worek bez dna oczywiście z pieniędzmi... Te szczepione maleństwa mają takie ceny...
no ale przyznaję bez bicia, co jak co, ale karłowe iglaczki są moją miłością. Hmmm, tylko dlaczego moja kolekcja jest taka uboga???