Różanka w podróży 2011 - gloriadei

[edulkot]

Ewuniu dzięki za odwiedziny i wieści z placu budowy i ogrodu. Trzymamy kciuki żeby wszystko było po Waszej myśli.
Takie rarytasiki w ogrodzie jak futrzak na 4 łapkach zawsze dojrzę, choćby schował się za krzaczek.
Mizianko dla ślicznej Kiti
Powiedz mi jeszcze gdzie zdobyłaś Cornelię bo to też rarytasik.

[Rozanka]

Hej Ewuś, napisz coś o mrozoodporności Cornelii. Uwielbiam róże, które mają pąki w innym kolorze niż kwiat.

[aleb-azi]

Podpisuję się pod uwagą, że żadne zdjęcia nie oddają urody Cornelii! Dodam, że wiosenne przyrosty chyba jedne z najpiękniejszych ...

[gloriadei]

Witam cieplutko miłych gości

Muszę się wam pochwalić jak walczyłam dziś z operatorem koparki
Słyszę za oknem wielki hałas... koparka wyrównuje sąsiadom ziemię na ogrodzie ,
ale zamiast najpierw zebrać z wierzchu wszystkie cementowe resztki, wiecie takie wylane placki betonu spod betoniarki
to pan inteligentnie zasypuje całe to dziadostwo ziemią
więc lecę w te pędy żeby mi nie zrobił takiego numeru.
On mówi, że tu kierownik decyduje, więc ja po raz n-ty do kierownika z uprzejmą i hmm... przekonującą prośbą o wyczyszczenie działki... zadziałało ... kopara wybrała z ziemi wielki plac około 3x4 metra grubej tafli betonu!!!
Nawet nie przypuszczałam, że tego tam tyle nalali. Byłaby jazda, gdym odkryła to wiosną
Szkoda, że nie miałąm aparatu żeby to uwiecznić ...
Ale cyknęłam tydzień temu kawałek ogrodu za domem... wyobraźcie sobie tam kwitnące róże



Alu, Majeczko, Ewciu, Izuś,
dzięki serdeczne za odwiedzinki Prace dobiegają powoli do końca. Teraz walczymy o połączenie mediów .

Cornelię i resztę piżmówiek nabyłam kiedyś u Petrovica. Strasznie długo szły do Polski i wyschły okropnie. Po dłuuugiej kąpieli odżyły i to drugi ich rok kwitnienia. Rosną wciąż w dużych donicach, na zimę dołowane w gruncie. Okryte były kopczykiem i suchymi liśćmi. Cornelia i Moonlight są odporniejsze, więc przezimowały idealnie. O połowę musiałam podciąć jednak wrażliwca Buff Beauty, choć i tak zaskoczył mnie odpornością, myślałam że będzie gorzej. W osłoniętym miejscu od wiatrów piżmówki powinny zatem dobrze zimować i u was. Cornelia ma strefę mrozoodporności 5b. czyli prawie cała Polska. Jak pisze Iza, wiosenne przyrosty są przepiekne! Ewciu te pąki do zakochania!
Maju, Kita dziękuje za mizianko i pozdrawia twojego cudnego futrzaka!

Zostawiam zdjęcie z ostatniego spaceru po naszym lesie:

[Grzesiu]

Ale tam będzie boska różanka Ewuś
Już widzę oczami wyobrażni te łany kwitnących róż...bylin....
A masz jakiś pomysł jak to wszystko rozplanować?
Taki ogólny zarys rabat?

[edulkot]

Ewuniu dziękujemy Ci za wszystkie informacje o różyczkach i nie tylko o nich.
Przeprawy z panem koparkowym to normalka, oni nie znają czegoś takiego jak oczyszczenie terenu z gruzu budowlanego, byle po wierzchu było cacy. Nam podobnie zrobili na polu jak zeszli drogowcy budujący autostradę.
Różanka będzie śliczna ale chyba bez cienia bo nie widać tam żadnych drzewek.
Kika jest śliczna, czy to jakiś syberyjski piesek.

[ewamaj66]

O rany A przy ścianach będą kraty z pnącymi? Na razie to nawet nie ściernisko, ale jest gdzie poszaleć Nie mogę się doczekać wiosny

[Alania]

Ewo, czy to Twój domek na zdjeciu?

[Ignis05]

Ewcia , całe szczęście, że byłaś w domu i mogłaś zadziałać w sprawie oczyszczenia działki.
Sama kiedyś walczyłam z płytą krawężnikową zakopaną prawie pół metra pod glebą. Innym razem musieliśmy posadzić spory świerk w balocie o metr dalej niż planowaliśmy, bo w ziemi też leżał kawał płyty betonu. Do tej pory w różnych miejscach, gdzie akurat chcę posadzić nowe róże trafiam na resztki wylanego betonu, jakieś doły wapienne itp.
Jedyne co mnie w takich przypadkach cieszy, to jak trafiam na spore otoczaki do wykopania.
Moi sąsiedzi kiedyś musieli z kolei czekać na przyjazd saperów. Jak widać atrakcji nigdy dosyć.
Czyżby na zdjęciu z domkiem widać było fotografa cień ?

[Rozanka]

Pilnuj, Ewuś, pilnuj. Przechodziliśmy przez to, jak widzę, wszyscy. Nie potrafię tego zrozumieć u "budowlańców", po co zostawiać sobie takie wizytówki? Czy u siebie w domu też zostawiają taki syf? To brak szacunku do ludzi i lenistwo.

Ja u siebie znalazlam takiego otoczaka, że jak go próbowałam wykopać, to kopałam 3 dni i końca nie było widać. Cóż było robić, zakopałam go na zawsze.

No ładny domek, trochę drewna, ciekawy kształt. Ciekawe jak się będzie mieszkać. Ewuś, znasz już sąsiadów?

Ewuś, pozwolisz, że nie będę się zachwycać lasem , jakbyś miała jakieś jeziorko............to poproszę o fotkę

[Pani Szlązkiewicz]

I ja w końcu trafiłam Pięknie się zapowiada różany ogród... Pracy co nie miara z wykopywaniemi przenosinami, ale jaka będzie satysfakcja

[Aszka]

Ewunia-Taczunia-miałam podobnie.Wymyśliłam miejsce i wzięłam się za kopanie.Po godzinie wszystko zakopałam
Ewuś,miło,że uchyliłaś rąbka tajemnicy- gdzie ,co [wiadomo ] i jak Las nasz swojski ,wielkopolski

[Ave]

Oj, będzie się działo... koniecznie rób fotki tej "pustki przydomowej" i piewszych nasadzeń - po latach będziemy paszcze rozdziawiać, z podziwu - jakie cudo zrobiłas w tak krótkim czasie

[Atka-a1]

Ewo, a ile będziesz miała metrów ogrodu do zagospodarowania? Sorki, ale jestem ciekawa

[majka411]

Ewo zrobiłam analizę kolorów do Edenki. Zerknij do mnie, ciekawa jestem Twojej opinii. Znam Twoje połączenia z poprzedniego ogrodu, ale nie chcę papugować.