Lilie - uprawa - cz.2

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lilie - uprawa cz.2

Post »

Zapatrywania zależą wyłącznie od możliwości zbytu.U mnie lilie zakwitają dwa tygodnie później
Niż we Wrocławiu. We Wrocławiu kwitną w gruncie,wtedy,kiedy u mnie pod fiolą. Rownież giełda
kwiatowa jest we Wrocławiu,czyli dla mnie za daleko aby cokolwiek sprzedać.Duże obrodnictwo
nie ma problemu,a dla małego,problem nie do przeskoczenia.
Jeśli ktoś zaczyna budować plantację,powinien brać pod uwagę możliwości sprzedaży. Obrazek
Awatar użytkownika
dorotaa
200p
200p
Posty: 257
Od: 22 lut 2011, o 13:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubaczów

Re: Lilie - uprawa cz.2

Post »

Ja swoje kwiaty sprzedawałam głównie jak na razie na bazarze :oops: bo od czegoś trzeba zacząć .Teraz nawiązałam znajomość z firmą ,która zajmuje się strojeniem sal i kościołów na różne okazje i ja też chociaż jeszcze nie mam swojej firmy się tym zajmuję i oferuję swoje kwiaty.W mojej miejscowości do najbliższej giełdy kwiatowej jest sześćdziesiąt kilometrów a do dalszej około sto .Więc jeśli odbiorca miałby ochotę na świeże kwiaty prosto z plantacji to będzie mu bliżej do mnie a i ja że jestem mobilna mogę dowozić za dodatkową opłatą .Lilie jak do tej pory uprawiałam tylko w ogródku i szczerze nie sprawiały mi nigdy żadnych kłopotów.Czy one w ogóle sprawiają jakieś problemy?
kwiaty łagodzą obyczaje
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lilie - uprawa cz.2

Post »

Żadnych problemów poza szarą pleśnią i nornicami.Nie licz na to,że ktoś jeszcze za transport zapłaci,dobrze,jeśli kupi.Musisz dosadzić różnego zielska na zieleń ciętą,bo jeśli kwiaciarka ma
kupić u jednej pani tulipany,u innej narcyze,a asparagus gdzie indziej,to machnie się na giełdę
i ma wszystko w jednym miejscu.
Obrazek
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2560
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Lilie - uprawa cz.2

Post »

W tej sprawie Mirzan ma całkowitą rację. Ogrodnicy którzy przywożą nam kwiaty prosto pod stragany czy kwiaciarnie nie doliczają transportu , bo jest duża konkurencja , starają się zapewnić względną różnorodność , np. uprawiając lilie i margaretki lub chryzantemy. Cenowo raczej też utrzymują średni poziom giełdowy a zyskują na skuteczniejszym zbycie. Powodzenia :uszy :uszy :uszy
Awatar użytkownika
dorotaa
200p
200p
Posty: 257
Od: 22 lut 2011, o 13:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubaczów

Re: Lilie - uprawa cz.2

Post »

Dziękuję i to bardzo dziękuję bo właśnie to wszystko chciałam usłyszeć co usłyszałam ;:180 ;:180 ;:180 .Jak wspomniałam sama zajmuję się dekoracją kościołów ukończyłam nawet kurs i mogę się pochwalić dyplomem :heja i wiem z własnego doświadczenia że nie chciałoby mi się jeździć za każdą roślinką osobno lecz zdecydowanie wolę je sadzić i pielęgnować :tan i jeszcze dla Ciebie Mirzan jak i dla Zibi wielki szacun jak to się teraz mówi za wiedzę i doświadczenie i że dzielicie się tym wszystkim z innymi ;:196
kwiaty łagodzą obyczaje
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lilie - uprawa cz.2

Post »

Zgubiłam po podziale wątek, ale nadrobiłam zaległości i pokazuję swoje lilie.
Na początek orienpety z wiosennych zakupów :-)

Flashpoint ;:167
Obrazek

Flashpoint i Nymph
Obrazek

Vivendum
Obrazek

Shocking ;:167
Obrazek

Baruta i Shocking
Obrazek

Satisfaction
Obrazek
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lilie - uprawa cz.2

Post »

Moje lilie azjatyckie :-)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sphinx
Obrazek

Grand Cru
Obrazek

NN
Obrazek
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Lilie - uprawa cz.2

Post »

Siberia, piękna ta pierwsza, złoto-żółta. Domyślam się, że nie znasz nazwy? Super się prezentuje z trawami. Pozostałe również fantastyczne.
pEtr
500p
500p
Posty: 572
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Re: Lilie - uprawa cz.2

Post »

Spotkałem wczoraj w LM doniczki z takimi drobniejszymi niż typowe azjatki i orienty kwitnącymi liliami. Spotkał się już ktoś może z pędzeniem lilii pod kwitnienie w domu?
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lilie - uprawa cz.2

Post »

Rozanko, rzeczywiście nie pamiętam nazwy, ale to lilia dość charakterystyczna, bo niska i najwcześniejsza ze wszystkich moich azjatek. Zakwita ok. tygodnia wcześniej niż kolejna niska, żółta. Znam też producenta, Wiśniewscy ojciec i syn, więc na upartego można doszukać się nazwy odmiany. Spróbuję :-)

Petr, moje pierwsze lilie 3 lata temu zakwitły właśnie w domu, a raczej na balkonie, bo wiosenne zakupy były zrobione, a ogród nie gotowy na ich sadzenie :-) Ale to było na przełomie maja i czerwca. Jeśli interesuję Cię uprawa zimowa, to ja nie mam zdania. Jeśli zakwitną w domu (przy słabym zimowym oświetleniu) to mogą byc niezbyt urodziwe. No i potem w ogrodzie nie zakwitną w tym roku drugi raz. Ale właściwe cuda nieustannie się zdarzają, więc mozna próbować :-)

Cd. moich azjatek :-) Nie pachną, ale przecież nie muszą :-)

Dimension

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Landini

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Lilie tygrysie

Obrazek

Yellow Tiger

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Hiawatha

Obrazek
Awatar użytkownika
moniczek
1000p
1000p
Posty: 1379
Od: 19 sie 2010, o 17:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Lilie - uprawa cz.2

Post »

Siberio masz piękne lilie, szczególnie odmiany Baruta, Flashopint, Dimension i Landini. :) Lubię bardzo takie ciemne kolory wśród liliowych kwiatów. Landini pięknie mi kwitła w tym roku, natomiast dimension była pomylona odmianowo, bo zakwitła na czerwono. Hiawatha też mam, jak dla mnie jest jedną ze śliczniejszych lilii w moim ogródku. Płatki ma lekko połyskliwe i piękne kropeczki. :D
Mój ogród-czarujący...
Pozdrawiam Monika :)
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lilie - uprawa cz.2

Post »

Dziękuję Moniko :-)
Osobiście za Landini nie przepadam, ale skoro jest to niech będzie :-) Małe dziwactwo jeszcze nikomu nie zaszkodziło ;-)
Za to Hiawatha rzeczywiście piękna :-) U mnie była niska, bo to pierwszoroczniak, ale jak podrośnie, będzie prawdziwą i widoczną ozdobą przedogródka :-)

Mam jeszcze martagony, 6 odmian, ale tylko 3 z nich kwitły, a na dodatek zbliżenia kompletnie nie wyszły :oops:
Cel na następny rok - posadzić martagony purpurowe i białe.
Lucia
200p
200p
Posty: 222
Od: 17 paź 2011, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lilie - uprawa cz.2

Post »

Piękne, już nie mogę się doczekać wiosny i zakupów inspirowanych tym co pokazujecie w wątku.
Pozdrawiam Paulina
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lilie - uprawa cz.2

Post »

Lucia, o wiośnie zapomnij na kilka miesięcy, bo się zanadto zestresujesz :-) Podobno lilie potrzebują przemrożenia, żeby zakwitnąć, więc porządna zima mile widziana :-)
Awatar użytkownika
moniczek
1000p
1000p
Posty: 1379
Od: 19 sie 2010, o 17:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Lilie - uprawa cz.2

Post »

Siberio moja Hiawatha to też pierwszoroczniak i miała zaledwie 40 cm wysokości, ale ładnie kwitła.:wink: Natomiast martagonów nie mam, są cały czas na liście chciejstw. :roll:
Mój ogród-czarujący...
Pozdrawiam Monika :)
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”