Przycinanie porzeczek-Problem

Drzewa owocowe
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Przycinanie porzeczek-Problem

Post »

Tak jak poprzednicy, proponuję przycinać wiosną. W przypadku porzeczek wczesną wiosną (przedwiośnie), ponieważ ich wegetacja rusza dość wcześnie.
zikkk pisze:Można zrobic to cięcie jeśli się zapomniało to zrobic 2 lata temu ??

Mam 2 krzaki które kupiłem 2 lata temu. Pomyslalem że odrazu posadzę bo już mialy 3 gałązki teraz 2 lata minęly one troszeczkę urosly ale one mają cały czas te 2 gałązki...

Mozna teraz przyciąć na 10cm te 2 krzaki ??

To jest porzeczka czarna i czerwona.
Po 2 latach na pewno są już dobrze przyjęte i z tak przyciętych wyrosną dorodne pędy (z każdego przyciętego). Owocowanie przesunie się jednak w czasie, ale za to jaki krzew ;:138. Możesz jeden pęd zostawić jeżeli koniecznie chcesz spróbować owocu, a jak przycięte wyrosną to tego owocującego ciachniesz na kilka oczek nad ziemią. Decyzja należy do Ciebie.

Pozdrawiam :wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Przycinanie porzeczek-Problem

Post »

O Jarson już odpowiedział.
Dlaczego wiosną?
Drzewo, krzew budzą się do życia i łatwiej zabliźniają tkankę. Ponadto przycięcie dodaje wigoru przy wzroście (wypuszczaniu) nowych pędów, a na jesieni taki wigor się marnuje bo roślina idzie spać ;:41.
I jak tu spać z takim podnieceniem :;230.
Do tego poglądu osobiście mam największe przekonanie, w większości teoretyczne, ale jednak.

Pozdrawiam :wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Przycinanie porzeczek-Problem

Post »

mokato pisze:..jakieś 2 tygodnie temu posadziliśmy porzeczki. Mają od 4 do 6 pędów, wysokich na jakieś 20 cm. Z tego co zrozumiałam mam teraz podciąć na 5-10 cm?
Mokato nie patrz na centymetry, nad ziemią powinny zostać po przycięciu 2-4 pąki.
Twoje były już przycięte, trzeba było je tylko posadzić głębiej niż rosły.
Awatar użytkownika
jarson64
500p
500p
Posty: 552
Od: 27 cze 2011, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Przycinanie porzeczek-Problem

Post »

Dobrze zbudowany krzew porzeczki powinien składać się z 9-12 pędów. Porzeczka czarna najlepiej owocuje na pędach 2-3 letnich, natomiast czerwona na 4-5 letnich. Krzew powinien składać się z pędów w różnym wieku, przy czym pędy starsze niż 3 lata porzeczka czarna i 5 lat porzeczka czerwona powinny być wycinane. Ukorzeniane sztobry porzeczki przycina się na 3-4 oczka, młody ukorzeniony krzew o 3-4 rozgałęzieniach, po posadzeniu na miejsce stałe, wsadza się nieco głębiej jak rósł w szkółce, i przycina na 3-4 oczka.
Nigdy nie kłóć się z głupcem, bo ludzie mogą nie dostrzec różnicy
pozdrawiam Jarson
Moje krzyżówki
Awatar użytkownika
zikkk
200p
200p
Posty: 349
Od: 9 paź 2009, o 20:35

Re: Przycinanie porzeczek-Problem

Post »

dzięki wielkie wszystkim,
ja ze swojej czarnej to juz nawet w tym roku nawet 4 kiście zerwałem :) Czyli radzicie w okresie przedwiośnia przyciąć ? Jak w takim razie lepiej zostawić 2 czy 4 pęki ?
Płeć: Mężczyzna
Awatar użytkownika
jarson64
500p
500p
Posty: 552
Od: 27 cze 2011, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Przycinanie porzeczek-Problem

Post »

Przycinaj śmiało krzewy są dobrze ukorzenione, po przycięciu wyrosną zdrowe dorodne pędy. Ty decydujesz czy przytniesz wszystkie pędy od razu, czy np tylko połowę. Ze swojej strony polecam przyciąć wszystkie, ale wybór należy do Ciebie
Nigdy nie kłóć się z głupcem, bo ludzie mogą nie dostrzec różnicy
pozdrawiam Jarson
Moje krzyżówki
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Przycinanie porzeczek-Problem

Post »

zikkk pisze: Jak w takim razie lepiej zostawić 2 czy 4 pęki ?
Ja radzę 4. Jeżeli z każdego pąka wybije pęd i ostatecznie uznasz, że jest ich za dużo zawsze jednego można haratnąć.
Jeżeli z 2 jeden się nie wykluje, to dalej pozostanie jeden pęd, a przecież chcemy żeby się rozgałęził.

Pozdrawiam :wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
agaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1344
Od: 23 kwie 2008, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Przycinanie porzeczek-Problem

Post »

a porzeczki na tzw. pniu? czy przycinać, jak i kiedy ewentualnie?
zaczynam się zastanawiać czy to był dobry wybór..
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przycinanie porzeczek-Problem

Post »

Przycinać, wiosną gdy ruszają, ale - jeśli trzeba!
To nie kodeks drogowy, wolno myśleć :D
Czy dobry wybór - dla ozdoby tak, dla pożytku nie...
Najlepiej przytnij teraz kawałek pędu, wsadź w ziemię po czubek i będzie nowy krzak za parę lat - gdy stracisz cierpliwość do tych piennych - jak znalazł :lol:
:wit
Awatar użytkownika
agaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1344
Od: 23 kwie 2008, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Przycinanie porzeczek-Problem

Post »

Rossynant dzięki za ekspresową odpowiedź :) na szczęście mój M. był na tyle uparty że mamy też kilka zwykłych krzaków.
Awatar użytkownika
jarson64
500p
500p
Posty: 552
Od: 27 cze 2011, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Przycinanie porzeczek-Problem

Post »

Formy pienne porzeczki są trudne do prowadzenia, szybko się starzeją, cięcie odmładzające nie przynosi pożądanych rezultatów. Tak jak napisał Rossynant, pienne formy bardziej dla ozdoby, na użytek - krzaczaste. :D
Nigdy nie kłóć się z głupcem, bo ludzie mogą nie dostrzec różnicy
pozdrawiam Jarson
Moje krzyżówki
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Przycinanie porzeczek-Problem

Post »

Post nawiązujący do:

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p2856768

"Porzeczki czerwone i białe zawiązują pąki kwiatowe i owoce na krótkopędach, które wyrastają na gałązkach 2-, 3- i 4-letnich. Gałązki tych porzeczek żyją do 5-8 lat, po czym stopniowo obumierają. Krótkopędy ... owocują przez 3-4 lata, rosnąc bardzo wolno. Młode pędy porzeczek czerwonych i białych skracamy (nieznacznie), aby pobudzić je do wydawania wielu krótkopędów owoconośnych".

Nie żebym sam to wymyślił :D . Przytoczyłem opis A. Miki.
W przeciwieństwie do porzeczek kolorowych, pędów porzeczek czarnych nie poleca się skracać.

Pozdrawiam :wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Przycinanie porzeczek-Problem

Post »

Rossynant pisze:Czy dobry wybór - dla ozdoby tak, dla pożytku nie...
Najlepiej przytnij teraz kawałek pędu, wsadź w ziemię po czubek i będzie nowy krzak za parę lat - gdy stracisz cierpliwość do tych piennych - jak znalazł :lol:
jarson64 pisze:Formy pienne porzeczki są trudne do prowadzenia, szybko się starzeją, cięcie odmładzające nie przynosi pożądanych rezultatów. Tak jak napisał Rossynant, pienne formy bardziej dla ozdoby, na użytek - krzaczaste. :D
Witam chciałbym nawiązać do powyższych cytatów, otóż właśnie zamierzam kupić kilkanaście krzewów porzeczek oraz agrestu i zastanawiałem się nad tym jaką wybrać formę, krzaczastą czy pienną. Piszecie tutaj że pienna forma tylko dla ozdoby, ale np. takie formy wykorzystuje się przy nasadzeniach towarowych (chyba że źle zrozumiałem prowadzenie w szpalerach), a tam chyba nie rosną dla ozdoby. Poza tym, jeśli ktoś ma zamiar kupić roślinę która ma mu zdobić ogród, to jest ogrom propozycji roślin przebijających pod względem urok piennej formy porzeczki czy też agrestu (no chyba nie zaprzeczycie), więc wątpię żeby szczepiło się te gatunki tylko dla ozdoby. Prosił bym o szersze rozwinięcie dlaczego pienna forma nie a krzaczasta tak. Zanim kupie chciałbym wiedzieć jakiego wyboru mam dokonać. Do teraz byłem bardziej za formą pienną gdyż na pewno jest z nią o wiele mniej uciążliwej pracy, z wyrywanie chwastów i ogólnie pieleniem w kolczastej kupie gałęzi. W zeszłym roku parę sadzonek krzewiastego agrestu tak mi zarosło perzem, że nawet nie zabrałem się za jego wyrywanie, efekt był taki że owoce zdrobniały i były jakby takie przyschłe, ogólnie perz wygrał z agrestem konkurencję o wodę a skubaniec tak się wrósł że jak chciałem go wyrwać, to razem z sadzonkami agrestu się wyrywał. Z sadzonkami na pniu takich problemów bym nie miał, jeden grubszy pień bez kolców z łatwym dostępem, co wiąże się z łatwiejszym utrzymaniem higieny dookoła rośliny a to z jej lepszym wigorem. Kolejna sprawa to wydaje mi się że formy pienne posiadają rzadsze korony, do tego część gałęzi pod ciężarem owoców odgina się w dół, przez co korona jest bardziej przewiewna (mniejsza szansa na infekcję grzybową) i lepiej doświetlona (smaczniejsze owoce). Ale to tylko taka moja teoria którą zamierzałem posłużyć się podczas tegorocznych zakupów, jednak z tego co tutaj piszecie wychodzi coś zupełnie innego. Proszę o konkrety co z tymi formami piennymi jest nie tak.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Griseum
200p
200p
Posty: 237
Od: 22 sie 2008, o 14:34
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Przycinanie porzeczek-Problem

Post »

Na stronie: http://www.drzewakrzewy.pl/ciekawe_arty ... are-drzewa napisano, że:

,,Dla krzewów jagodowych istotna jest również forma krzewu. Porzeczki i agrest uprawiane w formie piennej, nie tylko będą wydawać mniejszy plon, ale będą żyły krócej, niż te w formie krzaczastej."

Czyli dwa czynniki: 1) plon, 2) długowieczność. Dodałbym punkt 3) mówiący o nieodwracalności poważniejszych uszkodzeń, co dotyczy wszystkich szczepionych piennych. Krzaczastą zawsze można radykalnie przy ziemi skrócić. Ponadto 4) podkładka często ,,nie nadąża" za górą i trzeba wówczas myśleć o podporach. No i moim zdaniem 5 ) o krzaczaste nie trzeba tyle dbać (co łączy się m.in. z punktem 4), można wręcz zapuścić, zapomnieć na kilka lat niektóre odmiany, i potem odmłodzić. Nie jestem pewien 1. Jeśli zostanie tylko 2, 3, 4 i 5 (jeśli!), to mniej więcej równoważy to wymienione przez S_H_A_Da kontrargumenty. Również przymierzam się do sadzenia większej ilości, nie wiem czy w tym roku, bo mało czasu a i tak sporo planowanych nasadzeń - mogą poczekać :wink: Ale jak będę sadził, to na pewno tylko krzaczaste.
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Przycinanie porzeczek-Problem

Post »

Też tak sądzę jak Griseum.
Szczególnie ta długowieczność mnie przekonuje. Zawsze przy jakimkolwiek uszkodzeniu formy krzaczastej można odbudować krzaczek. W przypadku piennej, uszkodzenie pnia eliminuje porzeczkę.
Co do ozdoby, to jakiś element atrakcyjności w porzeczce piennej na pewno jest.
Nie jest to typowy krzew ozdobny, ale jeżeli chcemy mieć porzeczkę smaczną i do tego jeszcze ciekawie rosnącą to pienna w dużej mierze spełnia taką rolę.
Chętnie bym się jednak dowiedział czy szczepienie na pniu było spowodowane głównie potrzebą praktyczną czy względami estetycznymi poszerzającymi ofertę.

Pozdrawiam :wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”