
Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
No i widzę ,że jest bez okrycia . Burgunda i Chopina też miałam bez nakrycia ,ale teraz dałam chłopakom czapki ,żeby im uszy nie zmarzły . Dobra niech będzie złocista zamiast ruda
Heidi ślicznie pachnie jak mój Choichon i jest do niego trochę podobna Grazynko ,ale choruje

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
No to nie zawracam sobie Haidi już głowy.
Nie chcę słabeuszy i wiecznych oprysków.
Nie chcę słabeuszy i wiecznych oprysków.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Wcale nie jest powiedziane ,że u Ciebie również będzie chorować . W kazdym ogródku inaczej sie różyczki zachowują . Czyste powietrze ma duży wpływ na kwitnienie i zdrowotność róż . Takie jest moje zdanie ,ale moze sie mylę . Taki wniosek wysnułam oglądając różanki np. w górach
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Mam nadzieję Izka, że przetrwa moja chryzantemka. Jutro zaraz idę z rana zobaczyć czy jeszcze żyje.
A co do Heidi Klum to moja też okropnie chorowita ale myślę dziewczyny, że trzeba jej dać czas.....dla zapachu i kształtu kwiatka bardzo warto.
A co do Heidi Klum to moja też okropnie chorowita ale myślę dziewczyny, że trzeba jej dać czas.....dla zapachu i kształtu kwiatka bardzo warto.

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Izo , napatrzyłam się u Ciebie na miniaturową nawłoć i kupiłam sobie na all. Czy ona też się tak szybko rozrasta , jak jej większa siostra?
U mnie dziś rano było - 6 i oczko pierwszy raz w tym roku ścięte
Aż się boję jutro na złocistą patrzeć...Mam nadzieję ,że się schowała przed mrozem...
U mnie dziś rano było - 6 i oczko pierwszy raz w tym roku ścięte

Pozdrawiam,Małgorzata
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
To mróz sobie dzisiaj powojował w Waszej części Polski. U mnie w nocy mroziło, a ok. 6 rano była już dodatnia temperatura, mróz raptem zniknął ;)
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
No u mnie też siwiuteńko a teraz nawet zero. 

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
No dziś w nocy też u nas przymroziło...chyba -6....najzimniejsza noc.
Zaraz z rana poszłam zobaczyć chryzantemkę.....chyba żyje, wschodzące słonko ją ogrzało.
Zaraz z rana poszłam zobaczyć chryzantemkę.....chyba żyje, wschodzące słonko ją ogrzało.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Dołożę swoje trzy grosze w sprawie Heidi. Jest to moja pierwsza róża, którą kupiłam świadomie - tzn. wiedząc jaki ma mieć kształt i kolor
. Mam dwie, sadzone jesienią zeszłego roku. Obie kwitły bardzo ładnie, przy czym jedna chorowała, a druga wcale. Pryskałam je za radą Neli preparatami ze skrzypu itp., nie stosowałam żadnej chemii. Po deszczowym lipcu jedna została łysa, a drugiej nic nie było. Aha, rosły w dwóch różnych miejscach. Myślę,że Jadzia ma rację - trzeba spróbować, bo jest piękna.

- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Grażynko, już Ci Jadzia odpowiedziała, a ja dodam od siebie, że chociaż czytałam głosy, że ona jest bardzo chorowita, to uważam, że są one przesadzone. Chorowała u mnie nie więcej niż inne róże ( u mnie wszystkie trochę chorowały - raz tylko pryskane).
Jadziulku, terminatorka była bez okrycia, ale już jej dałam butelczynę ne głowę
Złocista jak rozkwitnie, jest naprawdę złocista
Elżuniu, złocista póli co żywie, ale kwiaty wciąż niedojrzałe ...
Cieszę się, że Twoja przeżyła mroźną noz. Teraz już powinna mieć z górki ;)
Gosiu, na pewno u mnie widziałaś nawłoć miniaturową? Chyba jej w tym roku w ogóle zdjęć nie robiłam
Posadziłam ją tak niefortunnie, że nie bardzo było co fotografować
Wiosną przesadzę ją w bardziej odpowiednie miejsce. Ona rośnie w zwartej kępce i nie rozłazi się, jak wysoka.
Dziś byłam tak zaabsorbowana wyszukiwaniem niezmarzniętej ziemi di uzupełnienia kopczyków, że nawet nie spojrzałam na oczko i nie wiem, czy było zamarznięte
Alu, to miałaś wyjątkowo ciepło. U mnie jeszcze koło południa w zacienionych miejscach było biało.
Asiulek, dziękuję za Twoje trzy grosze
To potwierdza, że opinie o bardzo słabowitym zdrowiu Heidi nie mają uzasadnienia w faktach 
Jadziulku, terminatorka była bez okrycia, ale już jej dałam butelczynę ne głowę

Złocista jak rozkwitnie, jest naprawdę złocista

Elżuniu, złocista póli co żywie, ale kwiaty wciąż niedojrzałe ...
Cieszę się, że Twoja przeżyła mroźną noz. Teraz już powinna mieć z górki ;)

Gosiu, na pewno u mnie widziałaś nawłoć miniaturową? Chyba jej w tym roku w ogóle zdjęć nie robiłam


Wiosną przesadzę ją w bardziej odpowiednie miejsce. Ona rośnie w zwartej kępce i nie rozłazi się, jak wysoka.
Dziś byłam tak zaabsorbowana wyszukiwaniem niezmarzniętej ziemi di uzupełnienia kopczyków, że nawet nie spojrzałam na oczko i nie wiem, czy było zamarznięte

Alu, to miałaś wyjątkowo ciepło. U mnie jeszcze koło południa w zacienionych miejscach było biało.
Asiulek, dziękuję za Twoje trzy grosze


- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
U mnie też, w południe - tam gdzie cień był jeszcze szron... brrrr jak ja nie lubię zimniska...
Za to Twoje fotki ogrodowe rozgrzały mnie, Izulku, bardzo, bardzo
I zachwycona jestem Twoją szkółką "pod butelkami"
też sobie taką stworzę... wiosną.

Za to Twoje fotki ogrodowe rozgrzały mnie, Izulku, bardzo, bardzo


I zachwycona jestem Twoją szkółką "pod butelkami"

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Iza, u mnie też przymrozki się nasilają ale stwierdzam, że aura i tak łaskawa. Mróz prześliźnie się jak wąż po ogrodzie, udusi raz jedną raz inną roślinę ale nie czyni totalnego spustoszenia z dnia na dzień. Takie podejście natury do nas wrażliwych na kwiaty rozumiem i toleruję 

- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Ewulku, ja też jestem zwierzę ciepłolubne 
Moja butelkowa szkółka debiutuje w tym roku. Dotąd nie nakrywałam sadzonek, ale też wcześniej zimy, jeśli były mroźne, to i śnieżne, a wiosną przymrozki były niewielkie, nie tak, jak ubiegłoroczne
Jacku, też się cieszę, że mróz wije się po ogrodzie, oszczędzając jeszcze część roślin. Dzięki temu wciąż jeszcze jest szansa, że złocista rozwinie choć kilka kwiatów. Z każdym dniem jednak te szanse maleją ...

Moja butelkowa szkółka debiutuje w tym roku. Dotąd nie nakrywałam sadzonek, ale też wcześniej zimy, jeśli były mroźne, to i śnieżne, a wiosną przymrozki były niewielkie, nie tak, jak ubiegłoroczne

Jacku, też się cieszę, że mróz wije się po ogrodzie, oszczędzając jeszcze część roślin. Dzięki temu wciąż jeszcze jest szansa, że złocista rozwinie choć kilka kwiatów. Z każdym dniem jednak te szanse maleją ...
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...


Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Tosiu, nie wiem, czy nie może ... W ubiegłym roku zrobiła
Ale do końca tygodnia jeszcze ma czas

Ale do końca tygodnia jeszcze ma czas
