Geniu już pomyślałem Halinko , z nasion też można . Trwa to długo , ale taniej. Z kupnego nasienia mało wschodzi, w tym roku tylko trzy. Kupuję mieszankę kolorów. Najlepiej od razu po zebraniu z rośliny posiać , wtedy po 3-4 tygodniach wyrasta las.
Patrzę i oczom nie wierzę jaka paleta kolorów irysów.Oj chyba będziesz Geniu miała do czynienia ze mną w okresie ich kwitnienia.No i kto tu mówi o zawieszaniu wątku a o nowicjuszach to co, nie łaska pamiętać
Wielkie dzięki za chęć pomocy z iryskami, to naprawdę niezmiernie sympatyczne* ? ale jestem niemalże pewien, że przezimują. Natomiast to, czy raczą zakwitnąć, to już inna sprawa ? powiedzmy sobie szczerze, że doniczka, nawet spora i głęboka, nie zastąpi uprawy w gruncie ? a irysy jednak ewidentnie wolą tę drugą.
Pozdrawiam!
LOKI
* - tym, co jest zdecydowanie mniej sympatyczne, jest cena paczki priorytetowej pomiędzy Polską a Francją. Najtańsza z nich (do jednego kilograma) to wydatek rzędu siedemdziesięciu złotych.
Loki kłącza irysków są lekkie a już wysyłałam priorytety w kopertach i nie było to wcale tak drogo , więc nie kłopocz się , w razie czego polecam się.
Genia
Witaj Geniu.
Zaglądam do Ciebie czy już biało w ogrodzie a tu cała gama kolorów. U mnie na razie delikatnie prószy ale jest cieplej niż rano. Ziemia zamarzła ponad 5 cm.
Dalej borykam się z różami jeszcze mam ok 30 do okrycia ale najważniejsze pienne po przyginałem do ziemi i okopczykowałem do rana będą białe ale to na krótko, bo będzie jeszcze ciepło tak mi pasuje
Geniu nie miały łatwo w ostatnich 2 latach.
Ale wg przewidywań to właśnie koniec takich anomalii na następne 72 lata.
Bo podobno co tyle lat właśnie nie ma lata a potem znowu wszystko wraca do normy.
Ma to podobno związek z pozycją ziemi wobec słońca i jego aktywnością.
Oby się to sprawdziło.
Mam nadzieję że słońce i księżyc i te pozycje nie mają żadnego związku z Geni nawożeniem
i zabarwianiem...
Jestem jestem Geniu na bieżąco...tylko siedzę cicho bo nic mi się nie chce