Moje kwiatki - cz.2

[elcia1974]

Aniu masz piękne paprocie. I ja Ci ich naprawdę zazdroszczę, choc to paskudne uczucie.
Zawsze mi się marzył kwietnik z paprociami, ale nie wiem, czy kiedykolwiek to marzenie mi się spełni.
Nie wiem co robię źle, ale one nigdy ze mną nie mieszkają zbyt długo. Może to też zależy od miejsca, bo najdłużej
miałam paprocie na poprzednim mieszkaniu- chyba ze 2 lata dopóki mi nie zachorowały i nie zmarniały.
Tutaj, gdzie obecnie mieszkamy udało mi się utrzymac paprotkę (nefrolepis) przez kilka miesięcy. Asplenium ma się nieco lepiej,
ale też nie wygląda tak pięknie, jak te Twoje. Liczę jednak, że może z nią się jednak dogadam.
Napisz proszę, jak pielęgnujesz swoje paprotki. Może wyłapię, gdzie popełniam błąd.

[trzynastka]

Aniu patyczak cudny a fikusik bardzo oryginalny

[ninad]

No i po co ja tu wlazłam , o sklerozie sobie przypomniałam
Paprotka - pajączek widzialam ją w kwiaciarni , ach - kupię jutro ;) ,a na giełdzie kwiatowej - zabraklo czasu .....
Pozdrawiam

[hen_s]

Toż to paprotkowy raj u Ciebie! Kiedyś tak popularne rośliny, dziś jakby nieco zapomniane a niesłusznie bo piękne! I wiecznie zielone.
Twoje bardzo mi się podobają.

[x-mm-x]

Piękne, ale wymagające ;p Jedną już ukatrupiłam, więc na razie sobie daruję ;)

[kalyna84]

Marzą mi się takie paprotki, są piękne

[Misiaczka]

Wpisuję Ci się Aniu bo bardzo lubię oglądać Twoje kwiatki, tym bardziej że masz moje chciejstwa
Piękny żółty klonik , fikus dwukolor- na niego uparcie poluję, lisie ogonki są super a mają jakieś nasionka?

[Adam12222]

Aniu
No Aniu toś nan dała po oczach pięknymi paprociami
Aniu czy ty je zraszasz kilka razy dziennie??

[arlet3]

Aniu melduję się w kolejnej części Twojego wątku.
Kolejne piękne okazy pokazujesz. Ogromne wrażenie zrobiła na mnie roślinka z pajęczymi nóżkami.

[APe]

Witajcie Kochani
Kasiuta paprotka z mysimi ogonkami(tak je nazwałaś)to Dawalia a te mysie ogonki to kłącza .moim zdaniem największa ozdoba roślinki
Martusiu-w koszyczku to na pewno filodendron może i scandes Jeśli chodzi o warunki to ja uważam ,że normalne ,mieszkanie jak mieszkanie z ogrzewaniem centralnym.Paprotkom najlepiej służy korytarz i północno wschodnimi oknami
Filigranowa-może kojarzą Ci się z łosimi rogami ,ale ta paproć jest zupełnie inna.Miałam kiedyś łosie rogi z przeceny, ale nie przeżyły,po prostu za bardzo podsuszone kupiłam
Lidziu-te włochate nóżki tak oplotły doniczkę, że boję się jej ruszać, aby przesadzić w nieco większą doniczkę
Socurekczy mi się wiodą?a co powiecie na taki fakt;Dostałam kiedyś paproć od bardzo wiekowej pani ,cudownie się rozrosła podzieliłam na dwie ,obydwie były obiektem zachwytu ,miałam je chyba z pięć lat,pani się zmarło, a moje paprotki w ciągu miesiąca szlak trafił i tylko te,a miałam jeszcze inne i z nimi wszystko w porządku,takie same warunki,podlewanie ,do dzisiaj nie wiem co się stało
Eluniu-ja naprawdę żadnych cudów z nimi nie odczyniam .podlewam najczęściej deszczówką,czasami do wody dam odrobinę mleka ,spryskam jak mi się przypomni i to wszystko.
Trzynastka-patyczak i fikusik to zasługa obecności na Forum .Patyczak od Zeberki a fikus od Maribat(dzięki dziewczynki )
Ninad-bardzo miło mi Cię goscić dawalia kupiona
hen_s ja nie patrzę na modę i mam takie antyki jak asparagusy, paprocie,pelargonie mmax-i Ciebie też miło widzieć u mnie Daj sobie jeszcze raz szansę i spróbuj ponownie,do trzech razy sztuka
kalyna84-a co stoi na przeszkodzie, żebyś próbowała hodować chociaż jedną roślinkę(one nie są takie drogie
Misiaczka-u mnie lisie ogonki nie mają nasionek ,ale jeżeli tylko przechowam do wiosny(w tamtym roku mi się udało )to zrobię sadzonki i na pewno dostaniesz
Adam 12222Adasiu nie,jak mi się przypomni, no może raz na tydzień albo i dłużej.Teraz musze je popryskać chemią i to ze dwa trzy razy, bo zauważyłam tarczniki.Co roku z tym dziadostwem mam problem
Arletnóżki ma piękne prawda? Ja ją kupiłam z przeceny jakiś czas temu trochę u mnie odżyła,ale w ubiegłą sobotę widziałam w Auchanie w Płocku .Mieli wyprzedaż wszystkich roślin,bo robili miejsce na świąteczny towar , dawalia była po 12.50 ładna ,Ja przywiozłam z sobą kalateę w ...kratkę
Chyba wszystkim odpowiedziałam jak zdążę(mam wyjazd)to Wam jutro pokażę nowy nabytek a teraz zmykam ,bo jutro nie wstanę
Ogromna dla wszystkich

[socurek]

Dziwna historia z tymi paprotkami Nie będę spekulować bo wyjdę na taką, co to w gusła i zabobony wierzy...

[elcia1974]

A widzisz Aniu, sekret może tkwić w tej deszczówce. Woda u mnie wprawdzie nie jest zbyt twarda, ale paprocie mogą
mieć inne zdanie na ten temat, a one takiej nie lubią. Gdzieś też wyczytałam, że żeby zachować kwaśny odczyn podłoża
można od czasu do czasu do wody dodać soku cytrynowego. O mleku też czytałam.
Jeżeli jeszcze kiedykolwiek zdecyduję się mieć paprocie to chyba wypróbuję te wszystkie zalecenia.

[Misiaczka]

Już się cieszę na lisie ogonki , oczywiście dam coś w zamian, jak sobie wybierzesz u mnie

[AdaK]

hello
Ja się dołaczę do postu Henryka, też mnie zaintrygowała taka ilość paproci. Ostatnio widziałam w domu tylko u jednej osoby małą paproć. Kompletnie jakoś o nich zapominamy.

[Adam12222]

Życzę wygranej walki z tym dziadostwem.
Aniu a ja rozmawiałem z pewną osoba i mi powiedziała że paprocie wszędzie będą rosły tylko trzeba je zraszać.
I ja teraz moją zraszam z 3 razy dnia i zobaczę czy to coś pomoże, mojej to nieraz tak do połowy niektóre cały liść zasycha ale rośnie dalej i puszcza nowe.