 na odpowiedniej wysokości, także będę miał spory wybór.
  na odpowiedniej wysokości, także będę miał spory wybór.Pozdrawiam

 na odpowiedniej wysokości, także będę miał spory wybór.
  na odpowiedniej wysokości, także będę miał spory wybór.
 
  
  :
  : 


 .
 .

 ). Czy na takich jabłonkach można zaszczepić Złotą Renetę? Czy w ogóle ma znaczenie na jakiej odmianie szczepimy? Czy jest szansa, że taka nowo zaszczepiona odmiana będzie kwitła w innym terminie i tym samym da radę zawiązać owoce?
 ). Czy na takich jabłonkach można zaszczepić Złotą Renetę? Czy w ogóle ma znaczenie na jakiej odmianie szczepimy? Czy jest szansa, że taka nowo zaszczepiona odmiana będzie kwitła w innym terminie i tym samym da radę zawiązać owoce?
Jak do wiosennego, to czemu już?Fafka pisze:Mam pytanie. Czy to już jest pora na pobieranie zrazów do wiosennego szczepienia?
 
  
  
  czyli Reine de Reinettes, Kroon Renet, King of the Pippins to ładniej brzmi niż Złota - po  Opolsku Goldparmane
  czyli Reine de Reinettes, Kroon Renet, King of the Pippins to ładniej brzmi niż Złota - po  Opolsku Goldparmane   
   Kwitnie w średnim okresie, średnio rośnie,  dla pewności najlepiej naszczepić ją u góry.
  Kwitnie w średnim okresie, średnio rośnie,  dla pewności najlepiej naszczepić ją u góry. 




Jeżeli na ściętej gałązce to to będzie tzw. kożuchówka? Jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić. Za korę jest podobnie tylko nie ucina gałęzi, podobnie ja przy okulizacji, ale zamiast oczka za naciętą (w kształcie T) korę wsuwa się zraz.Ohajo pisze: Chcę ściąć jej całą koronę (3-4 gałązki) i na pniu (o średnicy ok. 2cm) zaszczepić oba zrazy za korę.
 ). Z takiego szczepienia zraz łatwo się wyłamuje, co mnie niestety spotkało. Plusem było to, że przymrozki nie zmroziły po zaszczepieniu (szczepiłem ok. 15 maja) i ładnie się przyjęło.
). Z takiego szczepienia zraz łatwo się wyłamuje, co mnie niestety spotkało. Plusem było to, że przymrozki nie zmroziły po zaszczepieniu (szczepiłem ok. 15 maja) i ładnie się przyjęło.
Można pobierać i wcześniej jak napisał Winogrodek. Niektórzy nawet twierdzą, że ten wcześniejszy jest prawidłowy bo nie ma ryzyka przemarznięcia. Twoje rzeczywiście ciut za wcześnie, ale czyże ryzykujesz. Na wiosnę ocenisz czy zrazy przechowały się dobrze i w zależności od wyniku przeglądu zaszczepisz lub nie. Jak będziesz miał wątpliwość to spróbujesz bez ścinania gałęzi żeby nie stracić podkładki szczepiąc za korę.Ohajo pisze: Mówicie, że zrazy pobiera się styczeń-marzec. Czyli moje mogą nie przetrwać w tej doniczce, za wcześnie pobrane, tak?


