Ogródek Gosi cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz.5

Post »

Adrianno, ale jak pieknie podkreślana jest rabata kiedy trawnik jest piękny, gęsty, soczysty :roll:
Marzy mi się taki dywan. Na pewno kiedyś zostałby zmniejszony mimo urody, ale pragnę go mieć.
Może jednak się uda?

Ewo, ja na razie nic, a nic nie zrobiłam. Może w sobotę uda mie się wyjśc do ogrodu. Musze w końcu okopcować róże, bo chyba już czas. Trawnik zasłany liścmi. Ja raczej będę je nagarniac na rabaty :D

Iwonko, mnie one nie przeszkadzają tak samo jak Agatce. Sprzątam dopiero wiosną. Przecież to się rozkłada na rabacie i tworzy jedzonko dla roślin. Niedługo wszystko przykryje śnieg i nic nie bedzie widać. Tak naprawdę to ogród widze tylko w weekendy. Juz mi tak nie zalezy na jego wyglądzie.

Halinko, dziękuję ;:196

Anetko, to Lovely fairy. Bardziej różowa. Odkażam sekator tak jak Ty. Nawet myślałam, że to przez to pędy są zaatakowane,że za silne stężenie. Muszę kupić Funaben. Może w sobotę się uda. jeśli nie zostawię to wszystko do wosny. Czy obciąć mimo to?

Ula, na pewno zdrowotność zalezy od odmiany. No, ale mimo wszystko tez od zdrowej sadzonki. Czasem dostajemy rosliny juz zarażone chorobami u producenta. A w Polsce nagminnie sprzedaje się róże 2 gatunku. Stąd słabe kwitnienie i zdrowotność.

Gosiu, schodki nie są zbudowane z piaskowca. Nie pamiętam jak ten kamień się nazywa. Musiałabym zajrzeć do poprzednich wątków. Tam pisałam jego nazwę. No i oczywiście jest położony na zaprawie.
Natomiast oblamówka rabaty jest z piaskowca i jest położona na zaprawie, ale wczesniej po prostu leżały na foli.

Martuś, widzisz jaki mam słaby charakter? :;230
Tak się u Was broniłam. Ale i tak mało skutecznie, bo miałam nic nie kupowac, a ja przywiozłam kilkanaście roślin.
Apetyt rośnie. Całe szczęscie, ze to koniec sezonu. Czekam jeszcze na wcześniej zamówione róże.
Chyba nie będe ich sadziła, tylko je zadołuję. Mam nadzieje, że przetrwają do wiosny.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogródek Gosi cz.5

Post »

Chodzi mi to kopcowanie po głowie, bo miło byłoby mieć święty spokój, ale wydaje mi się jeszcze za wcześnie. Dzisiaj zajmę się raczej grabieniem, może zdążę podciąć powojniki. Zamierzam podsypać im trochę kompostu na korzenie, to na pewno nie zaszkodzi, a może pomóc rosnąć.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ogródek Gosi cz.5

Post »

A u mnie już w większości okopcowane, co będzie ;:108
Po niedzieli zapowiadali śnieg? czy źle słyszałam?
Dzisiaj okręcam klony, nigdy więcej opatulania w mroźnym wietrze ;:108
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Ogródek Gosi cz.5

Post »

Ja tez juz zrobilam kopczyki na tych rozach ktore nie kwitnal - zostalo mi jeszcze pare. Trudno, cieplo, nie cieplo, dla mnie zimno - wczoraj tak mi rece zgrabialy pomimo ogrodowych rekawiczek, ze zaczelam kopczykowac. Nie będę po zimnicy latac miedzy chabaziami :twisted:
Awatar użytkownika
dwostr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2686
Od: 25 mar 2008, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Ogródek Gosi cz.5

Post »

Mówicie kopczykować? Miałam jeszcze się wstrzymać,ale też chcę to już mieć poza sobą, póki pogoda sprzyja.Nowo posadzone już mają kopczyki ,więc i starszakom jutro je sprezentuję
Serdecznie pozdrawiam Danuta
Awatar użytkownika
Jatra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3244
Od: 18 sie 2011, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie-wlkp
Kontakt:

Re: Ogródek Gosi cz.5

Post »

:wit

Widzę ,że i ja też już muszę zacząć okopczykować różę . ;:7
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Gosi cz.5

Post »

ja już zakopczykowałam 90% róż... resztę załatwię jutro i zapadam w zimowy sen...
czytałam, że w Wawie we wtorek ma spaść śnieg :/
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogródek Gosi cz.5

Post »

Ja jednak poczekam, temperatury zapowiadają wcale nie takie niskie. Mnie jest wygodnie, mam ogród przy domu i nawet bez światła słonecznego mogę kompost nawrzucać na krzaczki. Postanowiłam czekać na minusy :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
_ninetta_
1000p
1000p
Posty: 1361
Od: 19 maja 2010, o 01:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogródek Gosi cz.5

Post »

Margo2 pisze:
Anetko, to Lovely fairy. Bardziej różowa. Odkażam sekator tak jak Ty. Nawet myślałam, że to przez to pędy są zaatakowane,że za silne stężenie.Muszę kupić Funaben. Może w sobotę się uda. jeśli nie zostawię to wszystko do wosny. Czy obciąć mimo to?
Gosiu, ja bym poczekała do wiosny. Jak tylko rozgarniesz kopczyki to tnij, smaruj Funabenem i pryskaj.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz.5

Post »

Ewo, ja muszę okopcować w weekend. Nawet mając je blisko domu nie jest łatwo po ciemku wybierać listki. Zatem powybieram co się da i kopcuję, mimo, że prawie wszystkie róże mają u mnie jeszcze zielone liście. Obrywam te najniższe. Nie mam kompostu, zatem muszę poratować się ziemią.

Jolu, szybka jesteś :D
Ja dopiero zabieram się do roboty. Mam nadzieję, że w 2 dni się uporam. Trochę tych róż się już uzbierało. Mam pierwszy rok klona palmowego. Muszę też nim się zająć. No i podlewanie. To chyba najważniejsze zajęcia na ten weekend.
Masz rację, że zapowiadają śnieg. Zatem i noce będą mroźniejsze. Trzeba już zadbać o zimową kołderkę dla naszych roślinek.

Jule, ja tam też wolę pracować w cieple. Dlatego większośc prac porządkowych zostawiam na wiosnę. Teraz tylko to co niezbędne.

Danusiu, lepiej pracować póki jeszcze w miarę ciepło. Myślę, że okopcowanie nie zaszkodzi różom. Mam koleżankę, która ma ogród daleko od domu i zawsze kiedy zdjeżdża do miasta na zimę okopcowuje róże i robi w połowie października, niezależnie od pogody. I nigdy nie miała z nimi kłopotów wiosną.


Jatro, zatem będziemy razem pracowały :D

Agunia, jak ja bym chciała zapaść w sen zimowy :roll:
Obudzić się dopiero wiosną, ale to byłoby piekne. Chociaż nie, za bardzo lubię święta. :D

Anetko, dziękuję za pocieszenie. Zatem zostawiam wszystko do wiosny. ;:196

Jeszcze kilka widoczków sprzed kilku dni
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródek Gosi cz.5

Post »

Gosiu widoczki śliczne i ani listeczka nigdzie nie widać, nie to co u mnie. Ja kopczykuję róże tylko te które sadzę, reszta czeka na zimniejsze czasy. ;:108
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek Gosi cz.5

Post »

Doszłam do wniosku, że kopcowanie róż to będzie pikuś w porównaniu z okrywaniem innych, wrażliwych roślin. A tych jakoś dziwnie przybyło... I mam nadzieję, że nie ubędzie...
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz.5

Post »

Maju, ja nie mogę czekać, bo pogoda może zmienić sie w każdej chwili, a jak wracam do domu jest juz ciemno, no dziecię ważniejsze od róz.
Listeczki są, ale z drugiej strony domu.
Zostawiam na rabacie do wiosny, a z trawnika zgarniam na rabaty. Dużo mnie roboty.

Izuś, całe szczęście mam tylko róże i klona :wink:
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Ogródek Gosi cz.5

Post »

No tak, a mnie pewnie jutro uda się zakopczykować 100% róż (czyli dwie)... :D
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogródek Gosi cz.5

Post »

Zwykle czekam, aż liście całkiem opadną, dlatego kopcowanie mimo ilości wychodzi mi szybciej :D W zeszłym roku przy pomocy taniej siły roboczej uwinęłam się w dwie i pół godziny. Ale i róż miałam tylko 62 krzaczki.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”