Różanka Anety

Zablokowany
Awatar użytkownika
_ninetta_
1000p
1000p
Posty: 1361
Od: 19 maja 2010, o 01:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Różanka Anety

Post »

Ewa- Ave, Aloha Kordesa ma mrozoodporność 6b, będziesz musiała okrywać jej pędy, żeby nie przemarzła i zechciała być pnąca.
Ewa - Ave i Majka, jeśli zależy Wam na ogromnej róży na pergolę to polecam Flammentanz - może dorosnąć u nas nawet do 5 m, zdrowa i nie trzeba okrywać. Ma jedną wadę - kwitnie 6 tyg w roku (ale za to jak!) a później 2-3 kwiatki na koniec lata. Myślałam jeszcze o Grahamie Thomasie, ma strefę 5b ale u mnie i tak podmarza co roku. Ja też sobie na wiosnę pergolę sprawię i mam podobny dylemat. Z jednej strony posadzę Giardinę - ale to strefa 6b więc pewnie będę musiała przyginać pędy do ziemi i kopczykować :( a to już mi się mniej podoba.
Sympathię kiedyś u mnie rosła, miała optymalne warunki wzrostu, osłonięte miejsce a i tak była łysa na dole. Poza tym urosła do ok 1.70 i już nie chciała więcej.

Gosiu, szkoda, ze Uetersener nic sobie nie robi z przyginania pędów. Ale to jej zdjęcie z Hiszpanii jest powalające :shock: Nawet jak zawsze będzie kwitła na końcach pędów to i tak mnie do siebie nie zniechęci :)

Majeczko, Aszko, Aga - Tralaluszy, Uetersener staje się bardzo popularną różą na forum :) Kwiaty trzyma niezbyt długo, o ile dobrze pamiętam ok 4 dni a później się obsypują.

Aniu, teoretycznie Uetersener to róża pnąca ale z obserwacji Gosi bardziej na parkową wygląda.

Moni, może na wiosnę? :wink:

Wandziu i Małgosiu, ja sadzę tylko parkowe i pnące bo mimo, że czasem wymarzają to jak odbiją to zazwyczaj i tak przewyższają siłą wzrostu inne. A miejsca jeszcze trochę mam ...

Aga, muszę zobaczyć u Ciebie Klasztorną z powojnikiem, musi wyglądać pięknie. Z jakim powojnikiem rośnie?

Alu, nie wiem, muszę poczytać.

Ewa, Ghiselina też mi się podoba a posadziłam ją niestety przy Veilchenblau i ten potwór ją zarasta!
Kolor Klasztorna ma cudowny, taki lekki krem, cudny. Glorii nie mam ale skoro większość mówi, że kaprysi to pewnie nie warto się z nią męczyć.

I na koniec kilka letnich widoczków:

Obrazek


Westerland, u mnie co roku wymarza do kopczyka, 2 letni krzew ma ok 1.70.

Obrazek


Iceberg pnący, mam ją pierwszy rok i urosła do ok 1 m. Wcześniej długo miałam Iceberg parkowy, dorósł do 1.80, nie wymarzał posadzony w miejscu w półcieniu. Stanowisko bardzo mu odpowiadało. Co roku łapał plamistość ale kwitł niezmordowanie z małą, może 2 tygodniową przerwą.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Larissa, parkowa. W pierwszym roku osiągnęła 1.20 po czym oparła się na ziemi pod ciężarem kwiatów. W tym roku nie miała ani jednego dnia bez kwiatka, różyczki ma małe bo średnicy 5 cm ale bardzo trwałe. Zdrowa.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Eden Rose - pnąca tylko z nazwy ale piękna . U mnie w pierwszym roku osiągnęła może pół metra a może nawet nie :) Zdrowa.

Obrazek


Etude, bardzo zdrowa. W drugim roku osiągnęła ok 1.60 i tyle samo szerokości. Teoretycznie powinna osiągnąć ok 3 m. Przepiękne drugie kwitnienie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
_ninetta_
1000p
1000p
Posty: 1361
Od: 19 maja 2010, o 01:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Różanka Anety

Post »

I na koniec wspominany wcześniej Flammentanz:

Obrazek
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Różanka Anety

Post »

Sliczne te Twoje rozyce ;:180 A Schneewitchen, jest moja ulubiona roza ;:167 Zawsze ja chcialam i to moja pierwsza roza i planowana jedyna w tym ogrodzie :wink: W poprzednim tez mialam ale nie zwracalam na nie uwagi - chociaz z tego co pamietam, to ladniutkie byly. Rosly jak wsciekle, pomimo tego ze nie nawozone, nie okrywane, nawet kopczykow nie robilam :;230
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różanka Anety

Post »

Zobaczę jak będzie radzić sobie klasztorna. Posadziłam ją pod kratą. Jeśli się nie zacznie piąć-posadzę gdzie indziej, a do Ghislaine de Feligonde będę musiała dokupić następną różę :;230 Cieszę się, że kupiłam Larissę, może się spokojnie rozrastać-oby się tylko przyjęła. Flammentanz mam dwie (jedną olbrzymkę wyprowadziłam), ale nigdy jeszcze nie doczekałam się spektakularnego kwitnienia. U mnie przemarzają długie pędy :( Tnę co roku. W zeszłym roku posadziłam jedną bliżej domu, może ta nie przemarznie.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różanka Anety

Post »

Anetko, też uważam że Flammentanz trzeba mieć... trochę szkoda, że taka cudna różyca nie kwitnie dłużej, bo jej uroda jest powalająca...

pytałaś o klasztorną - u mnie będzie towarzyszyć powojnikowi Jackmani; zobaczymy latem czy się polubią :)
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Różanka Anety

Post »

aguniada pisze:
pytałaś o klasztorną - u mnie będzie towarzyszyć powojnikowi Jackmani; zobaczymy latem czy się polubią :)
Ale numer, ja myślałam,że to mnie pytała, z którym powojnikiem klasztorna rośnie :;230 . U mnie z Ramoną, ale klasztorna kwitnie nisko, a Ramona wylazła na szczyt bramki i tam zakwitła :lol: Ale za bladym mi się wydaje to towarzystwo, może Gipsy Queen będzie wyrazistsza.

A Iceberg z kim rośnie? Taki głęboki fiolet, piękny. Moja Schneewalzer jest posadzona z powojniczkiem Venosa Violacea.
Pozdrawiam - BabajAGA
Awatar użytkownika
_ninetta_
1000p
1000p
Posty: 1361
Od: 19 maja 2010, o 01:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Różanka Anety

Post »

Jule, miałam to samo z Icebergiem. Był moją pierwszą różą, do tej pory mam do niej sentyment. Rosła u mnie pod balkonem, nie podlewana, nie nawożona i nie kopczykowana :D i pięknie kwitła. Teraz mam 7 krzaków :roll: w tym 4 pnące, które są trochę mniej odporne na mróz a że rosną przy tarasie będę musiała zadbać, żeby nie zmarzły.

Aga, tak myślałam, ze zestawisz Klasztorną z jakimś ciemnym powojnikiem, będą się pięknie komponować. Akurat Jackmani mam, jest jednym z dwóch powojników które posiadam, także wiem jak wygląda. Piękny jest - co tu dużo mówić.
A do Flammentanz przez te 6 tygodni w roku żadna róża się nie umywa.

Aga - Tralaluszy, Iceberg rośnie z powojnikiem Polish Spirit. Ma małe kwiaty ale ogromną ich ilość. Kwitnie bardzo długo. Powojnik Ramona właśnie sobie obejrzałam w necie, też bardzo fajny ;:108 Właśnie potrzebowałabym jakiegoś wielkiego powojnika na moją przyszłą pergolę :lol: możesz mi jeszcze jakiś polecić, duży i bezproblemowy, który nie wymarza? A masz może jakieś zdjęcie swojej Uetersener?

Ewcia, u mnie też prawie wszystko przemarza do kopczyka oprócz...Flammentanz. No jeszcze Veichenblau sobie radzi bez okrycia doskonale. I na tym koniec. Ciekawe co będzie z Larissą zimą, mam nadzieję, ze ładnie przezimuje. Ewcia, wcześniej Ci pisałam, że Larissa nie jest bardzo kolczasta ale ostatnio mnie nieźle podrapała, także kolce ma, małe ale ostre ;:108 .
Do Ghiseliny do towarzystwa polecam Veilchenblau, dobrze się komponują kolorystycznie, tylko trzeba go posadzić w odpowiedniej odległości bo Ghiseliny nie będzie spod niego widać w krótkim czasie.
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Różanka Anety

Post »

O dżisis... ale foty :shock: ;:138 :shock: ;:138

No zobaczymy - faktycznie trochę pogooglałam i mówią, że Aloha zachowuje się u nas (centralna Polska) jak Westerland - wymarza do kopca (szkoda, że tych wpisów nie było jak ją kupowałam :evil: )
Mam zamiar tylko okopcować Alohe - niech pokaże, czy jest z niej delikatnisia, czy terminator :;230
ale skoro nawet agro jej nie pomaga...
Najwyżej będzie cięta i będzie udawała parkową, a nie pnącą (Jak się będzie źle sprawować - pójdzie dalej na ogród)- a na pergole puszczę powojniki - o te, ją na pewno zarosną :;230

Flamen... piękna, ale czerwona... niestety i nie powtarza kwitnienia, a z tego powodu również Alchymist poszedł trochę dalej... z bardziej reprezentacyjnego miejsca na.. wygodniejsze. :lol:
jeśli okaże się, ze Klasztorna też mało widowiskowa, to do niego dołączy :;230

Mój Westerland też w ostatnich 2 latach przemarzał do koczyka.... no i co z tego jak potem potrafi wypuścić łodygi prawie 2m...
a ten Twój za to przepięknie i obficie kwitnie ;:138
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różanka Anety

Post »

Moja Aloha, a mam ją od trzech lat, nie wymarzła nigdy. Ale za to też nigdy jeszcze nie kwitła :(
Anetko, na twoich zdjęciach Larissa w niczym nie ustępuje Edence :D Piękna :!:
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka Anety

Post »

Anetko, piękne, letnie różane wspomnienia, obfite, zdrowe kwitnienie.
Zdjęcia super.
Też myślę, że gdzieś w grudniu zacznę wspominki, teraz jeszcze zbyt dużo pracy w ogrodzie, w przyszłym tygodniu będę kopczykować.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
_ninetta_
1000p
1000p
Posty: 1361
Od: 19 maja 2010, o 01:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Różanka Anety

Post »

Wandziu, ja uważam, że Larissa znacznie Edena przewyższa! Kwitnie bardzo obficie i szybko rośnie czego o Edenie powiedzieć nie można. Wiem, ze narażam się tym stwierdzeniem bo większość dziewczyn na forum go uwielbia co jest zrozumiałe bo ma piękne kwiaty ale nigdy nie ma tych kwiatów dużo a ja właśnie takie róże lubię - kwitnące burzami, jak Pirouette, Larissa czy Iceberg.

Ewo, spróbuj Alohę przygiąć do ziemi i okopcować (jeśli nie jest sztywna jak Westerland) wtedy jest duża szansa, że zimę przeżyje bez szwanku. Chyba, że chcesz ją wypróbować ... :)
A Uetersener ma w katalogu Tantau tą samą wytrzymałość na mróz co Elfe a na Elfe dziewczyny narzekały, że wymarza. A Gosia dla odmiany pisze, że klasztorna ładnie zimuje, więc może jednak to w większości kwestia specyfiki ogrodu czy miejsca posadzenia róży.
Westerland u mnie kwitł pięknie ale bardzo krótko, teraz od dawna nie ma już ani jednego kwiatka. Wiosną rzeczywiście wypuścił bardzo dużo długaśnych pędów z czego połowę połamał mój pies. To jego ulubiona róża :evil:

Heniu, ja wszystkie nowe róże posadziłam w doniczkach, jak nie zdążę wkopać do gruntu (a nie zdążę) to poczekają do wiosny. Muszę najpierw pomyśleć gdzie je posadzić a później to zrobić, bo zazwyczaj jest odwrotnie i ciągle przesadzam. A mam już dość przesadzania!!!
Teraz sprawdzam, czy róża nadaje się na stanowisko słoneczne czy półcieniste jakie rozmiary osiągnie po kilku latach itd. i dopiero działam. Ale pewnie i tak będę przesadzać :D
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różanka Anety

Post »

Veilchenblau już mam, ale rośnie przy bramce-z drugiej strony ma New Dawn. W tym roku odpornością klasztornej niezbyt się martwię, dopiero ją wsadziłam, okopcuję i powinna przeżyć, ale za rok...się zobaczy :D Westerland kwitła słabo, wcześniej zdarzało jej się lepiej, ale długich pędów ma sporo-tylko po co, kiedy i tak przemarznie :evil:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różanka Anety

Post »

Witaj Anetko, :D z przyjemnością popatrzyłam na różyczki wygrzane w słonku. ;:138 ;:138 ;:138
Miałam Alohę, i podobnie jak u Wandeczki nie było mi dane nacieszyć się kwiatuszkami. Liści miła za to dużo. Po zimie musiałam ścinać do zera. Może nie przemarznie jak obsypiesz kopcami jej pędy, próbuj będę ciekawa wiosną. ;:108
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11750
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Różanka Anety

Post »

Anetko ale foty pokazałaś:)Kolejny raz moje oczy nacieszyły się barwami ,po prostu cudnie :uszy
Powojniki bardzo zdrowo u Ciebie rosną ;:108 Larissa natomiast jest zjawiskowo piękna.Ogrom kwiatów to niesamowity widok.
Cieszę się bardzo,że ją mam i będę się mogła cieszyć jej urodą.Piszesz,że przewyższa Eden urodą....hmm ja jestem wierna mojej Edence ;:167 ,na pewno są obydwie piękne,choć Edenka to kapryśnica ;:224
Mój Westerland to słabeusz,nie jestem z niego zadowolona,szczerze ta róża podoba mi się u innych.Zakwitł dwoma kwiatkami,a na dodatek płatki szybko opadają.
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różanka Anety

Post »

Witaj Anetko.
Patrzę na Twojego Westerlanda i nadziwić się nie mogę tej burzy kwiatów.Zresztą wszystkie róże tak Ci kwitną.Mój wydaje mało kwiecia ale też może tuja(przy niej posadzony)zabiera mu cenne sk ałdniki pokarmowe i wodę.
Larissa też mnie już zdrowo kusi i chyba jej ulegnę :;230
Wiesz,że mam 3 Giardiny i tylko ta nr 1 od początku poszła jak strzała do góry i w pierwszym roku była śliczna.(sadzonka w donicy 60cm kwitnąca)Pozostałe dwie -nagokorzeniowe-wolni idą w góę a bardziej na boki.Kwiaty mniejsze.Jednak nie narzekam bo kwitną cały czas a nr 1 ciągle buduje swój duży kościec.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”