ogród Agaty (sure) - cz.3
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
białe ma jarząb Koehnego.. na razie nie za dużo ich ma!
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Tych bialych tez nie znam, z bialych to znam tylko takie co to sie zbiera i buten na asfalcie ciach 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Mnie te wszystkie Twoje kulki bardzo się podobają
.Zawsze to jeszcze kolorki w ogrodzie.

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25213
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Te się nazywają śnieguliczkiJule pisze:Tych bialych też nie znam, z bialych to znam tylko takie co to sie zbiera i buten na asfalcie ciach

Teraz są też różowe.
Agatko, ja tam pierwszy raz słyszałam, że liście buków trudno się rozkładają. Najlepiej najpierw poczytaj gdzieś o tym, albo zapytaj tych co już mają z nimi doświadczenia. Może jednak nie trzeba zbierać?
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
ooo Gosia wlasnie, wiedzialam ze cos z zima mialy wspolnego
gdzies dzwonilo mi w mozgu ale nie wiedzialam w ktorym kosciele 


- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16275
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Agatko, biała jarzębina to ciekawostka. Ja mam czerwonego jarząba i widziałam też żółtego, ale białego jeszcze nie
To duże drzewo 


- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Jule, Gosiu, śnieguliczki to mi znajomy chciał wykopać od siebie w całości i za darmo, ale taki krzaczor nijak mi nie pasował (jakbym miała miejsce, to sprawiłabym sobie tawułę van Houtte'a, też mi się fajnie z dzieciństwem kojarzy! ;)
Gosiu, własnie wcześniej miałam wrażenie, że liście buków to z moich wszystkich jeszcze najlepsze. Dąb - trzeba zbierać, bo za dużo garbników i zakwasza, klon - mój akurat choruje na plamistość, też zbieram, a buki i graby zostawiałam... "muszę doczytać!
Asiu, a ja bym chętnie jeszcze sobie dosadziła trochę kulek, na przykład takich na kijkach ;)
Wando, biała jarzębinka, czyli jarząb Koehnego jest nie za dużym drzewem, w naszych warunkach to akurat zaleta. Rośnie do ok. 4 - 5 m, niezbyt szybko, jesienią liście pięknie przebarwiają się na czerwono, wcześniej zamieszczałam zdjęcia. Moje trzy wcześniej chorowały na jakiegoś grzybka, najmarniejszy wymieniłam na inny i ten nowy jest zdrowy i piękny, czyli może to zależy od szkółki? Zobaczymy...
Gosiu, własnie wcześniej miałam wrażenie, że liście buków to z moich wszystkich jeszcze najlepsze. Dąb - trzeba zbierać, bo za dużo garbników i zakwasza, klon - mój akurat choruje na plamistość, też zbieram, a buki i graby zostawiałam... "muszę doczytać!

Asiu, a ja bym chętnie jeszcze sobie dosadziła trochę kulek, na przykład takich na kijkach ;)
Wando, biała jarzębinka, czyli jarząb Koehnego jest nie za dużym drzewem, w naszych warunkach to akurat zaleta. Rośnie do ok. 4 - 5 m, niezbyt szybko, jesienią liście pięknie przebarwiają się na czerwono, wcześniej zamieszczałam zdjęcia. Moje trzy wcześniej chorowały na jakiegoś grzybka, najmarniejszy wymieniłam na inny i ten nowy jest zdrowy i piękny, czyli może to zależy od szkółki? Zobaczymy...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Tawułę van Houtte'a,, bosh nigdy w zyciu. Nawet nie wiesz jak to smieci, do tego pachnie nie za przyjemniej - przynajmniej dla mnie i jak przekwitnie, to zwisaja takie brazowe brzydkie... no nie podoba mi sie tz podoba ale mam traume, bo kolo okna kuchennego kiedys mialam
Wszedzie tego pelno bylo, no zastrzelic sie bylo mozna.
Teraz sasiadka tez kupila i chciala kolo tarasu posadzic, to ja uswiadomilam i juz za ogrodzeniem rosnie

Teraz sasiadka tez kupila i chciala kolo tarasu posadzic, to ja uswiadomilam i juz za ogrodzeniem rosnie

- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Nie no, Jule, bez nerw! Pisałam "sprawiłabym" zamiast śnieguliczki, jakbym miała miejsce. Ale miejsca nie mam. A jeśli by się jakieś znalazło, to nie masz pojęcia, ile badyli stoi jeszcze w kolejce przed nimi!! 

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Su, miejsce trzymaj dla róż ;) jakieś decyzje...?
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Decyzji nie ma jeszcze, ale są "typy". Leoś, Fairy, Bonica, Pomponella, New Dawn. Wiele innych mi się jeszcze podoba. Ale decyzje bliżej wiosny, wszystko zależy, czy wyeksmituję derenia, czy jeden ze świerków serbskich ostatecznie padnie, bo od miejsca zależą kolorki. Na razie pewnik to coś biało - bladego na białej rabacie, tam już jest okrywówka nn, zastanawiam się, co dodać i jak wysokie to ma być? Róże miałyby ładne tło w postaci świerków, ale nieco mało światła, więc przeglądam te znoszące półcień. 
no to teraz zdjątka wstawiam na otwarcie kolejnej stronki (niedługo zrobi się z tego tradycja)





no to teraz zdjątka wstawiam na otwarcie kolejnej stronki (niedługo zrobi się z tego tradycja)




pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Czekoladka, to juz calkiem spora dziewczyna
Czy duze, czy male, to musisz optycznie zobaczyc. Moze uda sie w ktores miejsca powsadzac i wieksze.
Nie wiem jakie rozyce Ci sie podobaja ale z tego co widze, to raczej pelne - ale rozejrzyj sie moze tez po rabatowych niepelnych, mysle ze do Twojego lesniego zakatka calkiem-calkiem by pasowaly. Cos na modle mojej Sweet Pretty ale biala, ona jest jednoplatkowa ale kwiaty ma dosc duze.
edit ... a jeszcze wrocilam sie do siostrzanego ogrodu i poczytalam co dziewczyny pisaly po moim poscie. Mnie nie chodzilo o zwirowa rabate ... tylko o przedluzenie tego zwiru co jest pod trawami rabata w S-ke. Zwir i tak sie niesprawdzi pod magnolia, jak zacznal liscie leciec, to bedzie wiecej roboty niz zgrabianie z trawy. Chyba ze siostrzyczka kupi sobie dmuchawke
Ta rabate pociagnela bym grupami roslin ... zwir z iglakami, takiej samej szerokosci nasadzenia np stopien wiekszymi irgami, zakret pod magnolia, tam gdzie jest juz roza, wypelnila bym rozami. Tego nie musi byc duzo a przy 4 czy 5 wiekszych i paru okrywowych, tez nie ma tyle roboty. Za magnolia na nastepnym zakrecie znowu cos opadajacego w dol ... i zakonczenie ogona zwir i iglaki. To wyjdzie na tyle daleko od ogrodzenia, bocznego i czolowego, ze opadajace liscie temu nie beda przeszkadzac ... a przechodzac sciezka bedzie widac zwir z przodu i z tylu wciety w ogrod.

Czy duze, czy male, to musisz optycznie zobaczyc. Moze uda sie w ktores miejsca powsadzac i wieksze.
Nie wiem jakie rozyce Ci sie podobaja ale z tego co widze, to raczej pelne - ale rozejrzyj sie moze tez po rabatowych niepelnych, mysle ze do Twojego lesniego zakatka calkiem-calkiem by pasowaly. Cos na modle mojej Sweet Pretty ale biala, ona jest jednoplatkowa ale kwiaty ma dosc duze.
edit ... a jeszcze wrocilam sie do siostrzanego ogrodu i poczytalam co dziewczyny pisaly po moim poscie. Mnie nie chodzilo o zwirowa rabate ... tylko o przedluzenie tego zwiru co jest pod trawami rabata w S-ke. Zwir i tak sie niesprawdzi pod magnolia, jak zacznal liscie leciec, to bedzie wiecej roboty niz zgrabianie z trawy. Chyba ze siostrzyczka kupi sobie dmuchawke

Ta rabate pociagnela bym grupami roslin ... zwir z iglakami, takiej samej szerokosci nasadzenia np stopien wiekszymi irgami, zakret pod magnolia, tam gdzie jest juz roza, wypelnila bym rozami. Tego nie musi byc duzo a przy 4 czy 5 wiekszych i paru okrywowych, tez nie ma tyle roboty. Za magnolia na nastepnym zakrecie znowu cos opadajacego w dol ... i zakonczenie ogona zwir i iglaki. To wyjdzie na tyle daleko od ogrodzenia, bocznego i czolowego, ze opadajace liscie temu nie beda przeszkadzac ... a przechodzac sciezka bedzie widac zwir z przodu i z tylu wciety w ogrod.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Muszę przyznać, że Czekoladka ma wciąż dużą cierpliwość i łaskawie pozwala się fotografować.
To wyraźnie widać z jej spojrzenia.


To wyraźnie widać z jej spojrzenia.


Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Agata, zdjęcia jesieni i jej detali w Twoim wykonaniu zawsze oglądam z przyjemnością i podziwem dla umiejętności 
Czekoladka cudna i rozmarzona... co to za fornir (na stole?), na którym leży?

Czekoladka cudna i rozmarzona... co to za fornir (na stole?), na którym leży?
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Jule, czekoladka urosła, fakt, ale to nadal jest niewiele więcej niż połowa szaraka. Dziewczynki są drobniejsze. Za to łobuziak z niej straszny, pięknie poluje - gdyby jej pozwolić wychodzić na pewno wracałaby codziennie z jakąś zdobyczą ;)
Dzięki za pomysły na rabatki u mojej siostry, pokażę jej. Pewnie sama jeszcze nie odkryła nowego wątku, bo ona mało "forumowa". Pewnie to się niedługo zmieni...
Krysiu, cierpliwość koteczki się kończy łatwo, np. gdy coś dynda u aparatu - żadnych pasków ani sznurków, bo będzie próbowała je upolować ;)
Agu, dzięki za miłe słowa, umiejętności to ja za bardzo nie mam, ale nadrabiam tym, że lubię. Do pokazywania się niewiele nadaje...
fornir na wyspie już jakiś czas temu wybierany, kojarzy mi się, że to jakiś modyfikowany, orzech lub dąb "kakao". Mnie tam się bardziej podobał jaśniejszy... ;)
bardzo bym chciała pokazać, jak teraz jest na dworze, tylko zdjęcie niestety nie oddaje rzeczywistości
do południa słońce próbowało się nieśmiało przedzierać zza mgły, ale chyba sobie odpuściło
w tych oparach czuję się trochę, jakbym mieszkała na jakimś odludziu, ale jest przytulnie i ciepło w domu...
to moje "firaneczki" z prosa:

Dzięki za pomysły na rabatki u mojej siostry, pokażę jej. Pewnie sama jeszcze nie odkryła nowego wątku, bo ona mało "forumowa". Pewnie to się niedługo zmieni...

Krysiu, cierpliwość koteczki się kończy łatwo, np. gdy coś dynda u aparatu - żadnych pasków ani sznurków, bo będzie próbowała je upolować ;)
Agu, dzięki za miłe słowa, umiejętności to ja za bardzo nie mam, ale nadrabiam tym, że lubię. Do pokazywania się niewiele nadaje...

fornir na wyspie już jakiś czas temu wybierany, kojarzy mi się, że to jakiś modyfikowany, orzech lub dąb "kakao". Mnie tam się bardziej podobał jaśniejszy... ;)
bardzo bym chciała pokazać, jak teraz jest na dworze, tylko zdjęcie niestety nie oddaje rzeczywistości
do południa słońce próbowało się nieśmiało przedzierać zza mgły, ale chyba sobie odpuściło

w tych oparach czuję się trochę, jakbym mieszkała na jakimś odludziu, ale jest przytulnie i ciepło w domu...
to moje "firaneczki" z prosa:

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4