Druga strona medalu.... niestety... to też jest nietypowa sytuacja... heh
Biedne szczeniaczki szukają domu!!
Psiaki maja ok pół roku. Dużo w swoim krótkim życiu przeszły, tułaja się biedne po wiosce. Dokarmiam je od małego.
Jakieś pół roku temu przybląkała sie w oklice naszej działki suczka, która sie oszczeniła.
Miała 3 szczeniaki: 2 pieski i sunie.
Wszyscy mieszkańcy dbali o nie, dokarmiali...
Ok miesiąc temu zdechła ich matka, ponieważ jedna z sąsiadek nie lubi tych piesków, przeszkadzaja jej wiec postanowiła je wytróc. Udało jej się już otróć miesiąc temu matkę a teraz 2 dni temu zdechła młoda energiczna sunia.
Wszyscy podejrzewaja że owa sąsiadka dosypuje im trutkę na szczury.
Błagam POMÓŻCIE MI ZNALEŚĆ IM DOM. Jest coraz zimniej, zbliża sie zima, nie maja szansy przeżyć. Do tego ta sąsiadka jak szybko nikt nie zareaguje wytruje wszystkie.
Chciałam je wziąść do siebie ale w bloku 3 psy i dziecko i do tego ciąża (z toksoplazmozą) moi bliscy nie chca się na to zgodzić.
Może znajdzie się ktoś kto je przygarnie.
Osobiście postaram się interweniowac (poniewaz nigdy nie wiadomo kiedy ta kobieta bedzie chciała im coś zrobić) i jak najszybciej zabrać je do przytuliska w sędławkach, jednak pieski mogą tam pozostac jakis czas a później zostana przewiezione do schroniska. Pieski są odrobaczone, w najbliższym czasie chce je jeszcze zaszczepić od wścieklizny, żeby nowi włąściciele nie mieli obaw biorąc je do domu.