
Chcę mieć życie usłane różami
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Chcę mieć życie usłane różami
Nie wiem co się dzieje z fotosikiem, że nie działa. U was też tak jest 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Chcę mieć życie usłane różami
Zostawiam raczej więcej miejsca, ale różom takie przytulanie nie powinno jakoś mocno szkodzić
W ostateczności przesadzisz. Mam Rumbę, pryskaj, bo lubi łapać plamistość. Louise Odier w pierwszym roku wypuściła dwa pędy wysokości ponad 170 cm (wyższe ode mnie
).


- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: Chcę mieć życie usłane różami

Podłapała też czarną plamistość


- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Chcę mieć życie usłane różami
Ewo, Alutko, nie straszcie mnie czarną jędzą, bo wredna z niej baba
Od marca będę opryskiwać regularnie Miedzianem, to może ją wystraszę 
Cały ogród, a w nim oczywiście także różyczki, dostał już zimową kołderkę, ciepłą i przewiewną. Myślę, że pod takim okryciem będzie im się dobrze spało i żadna roślinka nie ucierpi z powodu zimna, które wkrótce nadejdzie.





Cały ogród, a w nim oczywiście także różyczki, dostał już zimową kołderkę, ciepłą i przewiewną. Myślę, że pod takim okryciem będzie im się dobrze spało i żadna roślinka nie ucierpi z powodu zimna, które wkrótce nadejdzie.



- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: Chcę mieć życie usłane różami

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Chcę mieć życie usłane różami
Wandziu kołderka niczego sobie
pięknie kolorowa, patchworkowa rzec by się chciało
A tu i ówdzie na forum prorokują, że zima będzie łagodna


A tu i ówdzie na forum prorokują, że zima będzie łagodna

- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: Chcę mieć życie usłane różami



- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Chcę mieć życie usłane różami
Ja juz bym tez porobila kopczyki, miala bym z glowy ale u mnie dopiero za 2 tygodnie zapowiadaja ochlodzenie, przymrozki i to tez nie jakies straszne. Tz w dzien ma byc tak plus 2-3 ale w nocy -4 srednia.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Chcę mieć życie usłane różami
Pamelko, ładnie to określiłaś: patchworkowa. Rzeczywiście trochę przypomina kolorowy patchwork. Na rabatach niech sobie lezy do wiosny, ale z innych miejsc muszę liście pozgrabiać, żeby było mniej pracy wiosną. A wiosną na przykład na skalniaku krokuski czy inne tulipany szybko pod takim ciepłym przykryciem kiełkują, ale potem mogą się zaparzyć, gdy prędko nie usunie się tej kołdry.Mówisz, że proroctwa są pozytywne i że zima będzie krótka
Oby, oby, choć nie wiem, czy mam w to wierzyć, bo już różne prognozy słyszę.
Alutko, Miedzian to podobno nie jest aż taka groźna chemia. On działa profilaktycznie przed chorobami grzybowymi i stosuje się go od początku sezonu. Działa wzmacniająco.
Natomiast Topsin jest stosowany wtedy, gdy rośliny są już chore, bo atakuje istniejącego grzyba. U mnie niestety nie da się żyć bez tcyh środków, bo jak wiesz mam u siebie dęby i klimat taki raczej leśny, kwaśny, w którym grzyby lubią się rozwijać.
Julka, ty to mas zupełnie inne warunki pogodowe i chyba nic ci jeszcze nigdy nie wymarzło w ogrodzie, co? Zazdroszczę takiego klimatu. Możesz ze stoickim spokojem czekać na wiosnę i spokojnie spać.


Alutko, Miedzian to podobno nie jest aż taka groźna chemia. On działa profilaktycznie przed chorobami grzybowymi i stosuje się go od początku sezonu. Działa wzmacniająco.


Julka, ty to mas zupełnie inne warunki pogodowe i chyba nic ci jeszcze nigdy nie wymarzło w ogrodzie, co? Zazdroszczę takiego klimatu. Możesz ze stoickim spokojem czekać na wiosnę i spokojnie spać.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Chcę mieć życie usłane różami
Zima faktycznie nic nie marznie ale za to schnie jak zima nie jest sniezna i trzeba sie z konewka nalatac
Ale u mnie znowu ogromnie spustoszenie robia wiosenne przymrozki, bo wegetacja zaczyna sie juz na poczatku kwietnia i jak w maju przymrozi, to wszystko szlag trafia. W tym roku bylo tragicznie jak 3 maja snieg spadl i zmrozil wszystkie chabazie
Do tej pory moje hosty, magnolia i kaliny nie moga dojsc do siebie.


- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Chcę mieć życie usłane różami
Malwinko, czyli że chcesz iść "drogą mniej uczęszczaną" z wiersza Roberta Frosta? Wyboistą i krętą, ale za to doskonalącą cię wewnętrznie? Myślę, że tak naprawdę, nikt by takiej drogi świadomie nie wybrał, bo wszyscy w głębi duszy dążymy do szczęścia, choć może się do tego nie przyznajemy. Inną sprawą jest to, jak owo szczęście każdy z nas rozumie.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Chcę mieć życie usłane różami
Ja jakos nie mogę się przekonać do zostawiania liści na rabatach... no wiem, wiem ta pierzynka itd... ale po zimie to te liście pod śniegiem gnija i się marzą... bleee.
Z kolei jakby zima miała być mało śnieżna to taka pierzynka bardzo się przydaje...
Jednak zostanę chyba przy stroiszach z iglakowych gałązek..
Widoki cudnie jesienne...
Z kolei jakby zima miała być mało śnieżna to taka pierzynka bardzo się przydaje...
Jednak zostanę chyba przy stroiszach z iglakowych gałązek..
Widoki cudnie jesienne...

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Chcę mieć życie usłane różami
Ewo, moje liście są z dębu, a więc nie zdążą przez zimę zgnić. Pozostają pod śniegiem sztywne jak papierki i w ogóle nie robią się obślizgłe. dlatego zostawiam je jako dobre okrycie, a wiosną szybko usuwam 

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Chcę mieć życie usłane różami
Wandeczko
czyli robisz prawdziwe wiosenne porządki. Co do liści, jeżeli zalegają na trawie, to ją niszczą. Dlatego jestem zwolenniczkę wygrabienia ich na jesieni. 

