Powolna metamorfoza

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
X_r-o
---
Posty: 2226
Od: 25 lis 2005, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Powolna metamorfoza

Post »

bishop pisze:Jesień w tym roku tak piękna, jakby to miała być ostatnia jesień na świecie. :wink:
Rok 2012 się zbliża :lol:
Kalikarpa zaowocowała obłędnie. Co roku tak ma?
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Pierwszy raz ją coś takiego spotkało :wink:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Dekadenckie nastroje... zaraz coś Ci napiszę na pocieszenie... na PW :wink:
A całokształt... bardzo ugrzeczniony... niebishopowy taki :roll:
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12831
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Krzysiu, ja też się zachwycam tą jesieni a od pewnego czasu, a mężuś na to, przecież jesień jest co roku, o co taki raban? :roll:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Powolna metamorfoza

Post »

MałGorzato, coś w tym jest co piszesz. Kora, kamienie, granit - dużo wyczucia trzeba, żeby to połączenie nie było banalne. Akurat chyba zabrakło mi tego wyczucia :roll:

Igo, jesień jest najpiękniejszą porą roku. Tylko, ze zawsze bardziej była wypełniona babim latem i zapachami dymów i wilgoci, a w tym roku się tak jakoś za kolory wzięła. I dla tych kolorów warto sadzić liściaste - grabienie liści jest zapłatą za wrażenia :wink:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
empuza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4296
Od: 4 cze 2007, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Powolna metamorfoza

Post »

O matko i córko!
Bishopciu fantastyczne zmiany! ;:138 ;:138
Studzienka zachwycająca ale kalikarpa :shock: powalająca. Dobrze, że od jutra będę miała młodą sadzoneczkę u siebie.
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Powolna metamorfoza

Post »

A są też Pięknotki z białymi owocami. Tylko nie wiem gdzie... :oops:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
x-d-a

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Krzysiu, też tak uważam - drzewa i krzewy liściaste są jesienią tak piękne, ze wybaczam im te morderczą pracę, którą muszę wykonać przy grabieniu, pakowaniu w worki i utylizacji ton liści. Dla mnie iglaki są nudne jak...Mam ich parę w ogrodzie, bo zimą będę o nich pisała to, co teraz o liściastych :;230 No, że są piękne i niezastąpione w ogrodzie ;:224
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Dalu, udało Ci się kiedyś zrobić ziemie liściową w workach, tak jak to różni medialni ogrodnicy pokazują? Bo mnie nigdy :oops:
Jeśłi chodzi o zimę: bardziej mnie zawsze kręciły rododendrony niż azalie, bo... są zimozielone.
Aż dotarło do mnie, że zimą i tak nie chodzę do ogrodu :;230 Poza tym zazwyczaj wszystko jest przysypane śniegiem :roll:

A iglaków też trochę mam - jak to w eklektyzmie :wink: Ostatnio bardzo polubiłem cyprysiki - groszkowe i tępołuskowe. Są takie "ciepłe" w dotyku i widoku :wink:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Wcale to "coś" przy studni źle nie wygląda... na razie trochę tam "łyso" jest, ale jak się zagęści... ;:108
x-d-a

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Krzysiu, nie, nigdy nie udało mi się przerobić na kompost samych liści w worach :( Procedura jest taka: zbieram je do worów i część wsypuję do moich dwóch kompostowników, a część wędruje na pobliskie łąki i użyźnia tamtejszą ziemię ;:224 Staram się nie palić liści, żeby nie zasmradzać okolicy, ale i tak wszyscy to robią...
Co do ulubionych krzewów, to ja lubię i Rh, no bo zimozielone, ale uwielbiam też azalie, bo tak pięknie się przebarwiają jesienią :P
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16305
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Powolna metamorfoza

Post »

To jeszcze wszystko zależy od tego, jakie to są liście. Na przykład liście z jesionu czy klonów szybko się przerabiają, nawet w worku. Natomiast próbowałam coś zrobić z moimi tonami liści dębowych, no i niestety w workach stały trzy lata i pozostały całe. Teraz je zgrabiam do worków, a potem palimy nimi w kominku. No i mam w domu ciepło za darmo :D Też staram się nie palić w ogrodzie, bo smrodek robi się co niemara. A zresztą są w niektórych rejonach przepisy zabraniające tego "procederu", toteż wolę nie ryzykować.
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Ewo, przynajmniej mam gdzie sadzić to, co lubi jednocześnie słońce i wilgoć. Plantacji żurawiny co prawda nie zrobię, ale jakieś miskanty - owszem. :wink:

Dalu, odkąd zrezygnowałem z wymogu zimozieloności to uzbierała mi się cała lista pachnących azali. Wierzę, że kiedyś zajadę do Pisarzowic... :;230 Znalazłem nawet w literaturze pachnącego (podobno) rododendrona!

Wando, to zwykłe liście: śliw, jabłoni, krzewów. Po zapakowaniu do worka, podlaniu i przesypaniu saletrą zostawiłem je na rok czasu w spokoju. Za rok były jedynie oślizgłe, o próchnicy nie było mowy. Więc trafiają w małych ilosciach na kompost, a w większości do ogniska. Uwielbiam ten zapach dymu z liści. A że codziennie ktoś inny w pobliżu pali, to dym mam ostatni często :wink:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
ZbigniewG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5109
Od: 3 cze 2010, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)

Re: Powolna metamorfoza

Post »

bishop pisze:A są też Pięknotki z białymi owocami. Tylko nie wiem gdzie... :oops:
Krzysiek nie kombinuj biała pięknotka to jak róża bez zapachu , chyba że chcesz zrobić kompozycję :shock:
moja niestety dwukrotnie odmówiła współpracy- trzeciego podejścia nie będzie
a do worka z liśćmi najlepiej wsypać (lub polać) mocznik (nawóz)
i jeszcze coś mocznik w roztworze 6% oprysk w okresie bezlistnym na drzewa zwłaszcza rdza gruszy i kędzierzawość liści brzoskwini - sprawdziłem - rdza prawie całkowicie zlikwidowana a było już ciężko ;:108
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Powolna metamorfoza

Post »

o, te info mogą się przydać - mam dwie grusze... a gdzie można kupić ten mocznik ?

Krzyś, a jak robiłeś to bagienko ? bo mnie się tez marzą miskanty i to w dużych ilościach...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”