Ogródek Gosi cz.5
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosiu, jak u Ciebie wciąż ładnie i kolorowo! tamaryszek nie zgubił jeszcze swoich zieloności - bardzo przyjemnie wygląda... moje już wyłysiały i czekają na zimowy sen.
Co do kompostownika, mnie też by się przydał, ale nawet nie widzę na niego miejsca w ogrodzie, już nie wspominając o protestach M. ...
Co do kompostownika, mnie też by się przydał, ale nawet nie widzę na niego miejsca w ogrodzie, już nie wspominając o protestach M. ...
- Aancyk
- 1000p
- Posty: 1155
- Od: 20 lis 2010, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogródek Gosi cz.5
Pięknie prezentuje się rabatka z berberysem
jest bardzo malownicza. Kwitnące clematisy to dla mnie odległa przeszłość, nie mogę się nadziwić że u Was jeszcze są kwiaty
.


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Izuś, u mnie sporo zółci i czerwieni. Podoba mi się ogród jesienny. Jakoś dzięki temu lepiej znoszę koniec sezonu. Jeszcze tylko grudzień, styczeń i zaczniemy oczekiwać wiosny.
Ja dzisiaj nawet nie wyszłam do ogrodu
Ewo, domyślam się, ze kompost pachnie, bo widzę jak wąchają go ogrodnicy brytyjscy.Mam nadzieję, że w przyszłym roku też zacznę go produkować.
Maju, raczej 10 listopada nie dane mi będzie sadzić. Jeżeli róże przyjdą to pod koniec listopada.W przyszłym tygodniu chyba zacznę kopcować róże. Tylko co z listkami, które jeszcze nie opadły?
Monia, niektóre liście u mnie też opadły. Dzisiaj nie zdążyłam wyjść do ogrodu. Mam nadzieję, że jutro pozgrabiam. Dobrze, że masz pomocnika. Ja nie nadążam.
Agunia, czyli znasz mój problem. Całe szczęscie, że mój m. już przystał na termokompostownik. Będę miała choć trochę swojego kompostu
Aniu, clematis kwitnie tylko jeden. Ale faktycznie jeszcze mam sporo kwiatów. Jesień nie jest taka zła. Szcególnie tak piękna jak w tym roku
Ja dzisiaj nawet nie wyszłam do ogrodu

Ewo, domyślam się, ze kompost pachnie, bo widzę jak wąchają go ogrodnicy brytyjscy.Mam nadzieję, że w przyszłym roku też zacznę go produkować.
Maju, raczej 10 listopada nie dane mi będzie sadzić. Jeżeli róże przyjdą to pod koniec listopada.W przyszłym tygodniu chyba zacznę kopcować róże. Tylko co z listkami, które jeszcze nie opadły?
Monia, niektóre liście u mnie też opadły. Dzisiaj nie zdążyłam wyjść do ogrodu. Mam nadzieję, że jutro pozgrabiam. Dobrze, że masz pomocnika. Ja nie nadążam.
Agunia, czyli znasz mój problem. Całe szczęscie, że mój m. już przystał na termokompostownik. Będę miała choć trochę swojego kompostu

Aniu, clematis kwitnie tylko jeden. Ale faktycznie jeszcze mam sporo kwiatów. Jesień nie jest taka zła. Szcególnie tak piękna jak w tym roku
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogródek Gosi cz.5
Nie no, Twój rozchodnik wciąż trzyma formę i jest pięknie żółciutki. A rh to z jakim berberysem zestawione (mam nadzieję, że dobrze rozpoznaję roślinki)?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosiu,skoro niedawno była mowa o kompostowniku,to powiem Ci,że nie wiem co bym robiła z tą ogromną ilością odpadów roślinnych z mojej działki,gdyby nie kompostownik.Zawsze czekam niecierpliwie na kolejną porcję tej wspaniałej ziemi i chociaż nie jest jej mało,przydałoby się jeszcze więcej.
Zamówiłam Souvenir .d l Malm... dzięki Tobie
a przy okazji ,jeszcze kilka innych.
I mimo,że naprawdę już nie mam miejsca, czekam na nie i jestem szczęśliwa. 

Zamówiłam Souvenir .d l Malm... dzięki Tobie




Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Agatko, niestety nazwy berberysa Ci nie podam. Kupowałam jak jeszcze nie byłam na forum i kompletnie nie przywiązywałam wagi do nazw. Przez cały sezon jest zielony. Chciałam kolumnowego. ale nawet dobrze się stało, że jest rozłożysty, bo przecież zasłoniłby mi okno.
Gosiu, ja do tej pory po prostu wyrzucałam wszystko do kosza
No, ale pod waszym wpływem
zaczęłam wiercić m. w brzuchu i mam nadzieję, że to się zmieni.
Mówisz, że SM zamówiłaś dzięki mnie?
Przecież ja ją dopiero kupiłam.
Ja też czekam na moje różyce.
Dziewczyny bardzo się niepokoję o swoje róże. Mam 2 rodzaje problemu. Jeden to zamieranie pędu od wierzchołka. To można zwalczyć obcinają chore miejsce i stosując chemię.
Natomiast bardziej niepokoi mnie taki sam stan tuż u nasady. I tak mam u większości róż.
Czy to bardzo poważne?


A to dla pocieszenia

Gosiu, ja do tej pory po prostu wyrzucałam wszystko do kosza

No, ale pod waszym wpływem

Mówisz, że SM zamówiłaś dzięki mnie?

Przecież ja ją dopiero kupiłam.
Ja też czekam na moje różyce.

Dziewczyny bardzo się niepokoję o swoje róże. Mam 2 rodzaje problemu. Jeden to zamieranie pędu od wierzchołka. To można zwalczyć obcinają chore miejsce i stosując chemię.
Natomiast bardziej niepokoi mnie taki sam stan tuż u nasady. I tak mam u większości róż.

Czy to bardzo poważne?


A to dla pocieszenia

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek Gosi cz.5
Witaj Gosiu,



Nie znam się na chorobach róż, ale mogę Ci powiedzieć, że takie przypadki się zdarzają i u mnie.
Wycinam cały chory pęd i koniec. Mnie się wydaje, że to są jeszcze skutki z ostatniej zimy i wiosny.
Moim zdaniem nie przejmuj się tym.
Na zdjęciach widzę ładne grube pędy , one są zdrowe. Ja też tak mam.


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Majeczko pocieszyłaś mnie
Strasznie się martwiłam, że wiosną zobaczę je albo w gorszym stanie, albo w ogóle ich nie zobaczę.
Chyba wiosną zakupię polecany przez Target środek na wszelki wypadek
http://www.target.com.pl/produkty/targe ... g,385.html
Ale najpierw opryskam całą działkę chemią. Tak dla świętego spokoju.

Strasznie się martwiłam, że wiosną zobaczę je albo w gorszym stanie, albo w ogóle ich nie zobaczę.
Chyba wiosną zakupię polecany przez Target środek na wszelki wypadek
http://www.target.com.pl/produkty/targe ... g,385.html
Ale najpierw opryskam całą działkę chemią. Tak dla świętego spokoju.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosiu, ale na co Ty chcesz chemią pryskać całą działkę. Z chemią precz, tylko w szczególnych przypadkach można stosować.
Daj dobrą ziemię na kopczyki i pobcinaj te uszkodzone pędę. Będzie dobrze.
Daj dobrą ziemię na kopczyki i pobcinaj te uszkodzone pędę. Będzie dobrze.

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Maju, ja wiosną co roku opryskuję całą działkę miedzianem. Zanim jeszcze zaczynają się liście rozwijać. Jak zauważyłam to działa, bo w tym roku dopiero pod koniec sierpnia moje róże zaczęły dostawać plamy. Wyłysiały natomiast róże kupione już po oprysku. No i musze jak czytałaś zastosować chemię na sosny. Niestety nie mogę bez niej zniszczyc tych robaków.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogródek Gosi cz.5
Oj, nie znam się na różyczkach, niestety - nie mogę pomóc. Ale martwi mnie też ten objaw, bo wygląda, że one coś delikatne badylki są? Rzeczywiście muszę wybierać na początek jakieś odporne odmiany... 

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Agatko, najlepiej wybierać przede wszystkim zdrowe okazy od dobrych producentów. Ja kupuję tylko w Polsce, ale dziewczyny zamawiają w niemieckich szkółkach. Podobno te róże są bardzo zdrowe. No i nie jest powiedziane, że w Twoim ogrodzie róże nie będą się dobrze chowały. 

- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogródek Gosi cz.5
Zobaczymy, zobaczymy (odpukać). Czyli jeszcze muszę zrobić wywiad na temat sklepów i producentów. Miejmy nadzieję, że do wiosny sobie poradzę! ;)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosiu u mnie też się zdarzają podobne widoki. Wytnij uszkodzone pędy i zrób im dobry kopczyk.
Ten środek z Targetu jest ekologiczny czyli nie jest to żadna chemia i jest godny polecenia.
Ten środek z Targetu jest ekologiczny czyli nie jest to żadna chemia i jest godny polecenia.

- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Ogródek Gosi cz.5
Miedzian też w zasadzie uważany jest za dość ekologiczny. Tylko nie pomyl kolejności, bo sobie miedzianem wytrujesz dzielnych obrońców. Koniecznie zdaj sprawę jak Polyversum zadziała (ciekawa jestem ekologicznych nowinek). Ja bym Ci jeszcze polecała EMy albo mikoryzę do róż. Lepiej zapobiegać niż leczyć. Taka szczepionka wzmaga naturalne siły obronne. A EMy można też dodać do kompostownika, jakby przypadkiem zaczął wonieć. Wiem, bo sprawdziłam. W przypływie desperacji popsikałam kiedyś różne śmierdzące ustrojstwa (śmietnik od środka, pojemnik na pieluchy). I pomogło. A domestos nie chciał pomóc.
Agata