Ogródkowe rozmaitości cz.5

[Alionuszka]

Jarko ja otworzyłam przez OpenOffice.org domyślny

[Helen]

Nelu , pozostały nam jesienne barwy. Mam taką samą hortensje , czy ją okrywasz na zimę

[Alionuszka]

Aniu wyobrażam sobie ten jesienny dywan i w tym pięknym dzisiejszym słońcu ...
Asia nie wiem jaką masz ziemiępewnie taka jak moja ,moja jest gliniasta ,ale mieszana z piachem i mam identycznie co Ty ...wyciągam różę bez bryły korzeniowej...same grube korzonki bez włośników...
Nic im nie będzie,to tak jakbyś dostała różę gołokorzeniową ze szkółki...
Izka super ,że Ci się ukorzeniły sadzonki ...ta hortensja jest rewelacyjna...wciąż jest dekoracyjna...dopóki ja mróz nie zetnie...
Mozart wypuścił w końcu porządne pędy...a na ich końcach te kwiaty co pokazałam...cały czas kwitną...I co...chcesz sadzonkę...? Tak jak wcześniej mówiłam u mnie róże dopiero po trzech latach można nazwać krzaczkami...
Helen hortensja ta zimuje u mnie bez okrycia...w tamtym roku obcięłam jej dosyć sporo pędów przed zimą na susz i zaowocowało to w tym roku mniejszym kwitnieniem...ale za to bardzo się rozkrzewiła...

[Margo2]

No proszę będzie od kogo róże kupować.
Bierzcie się dziewczyny do dzieła.
Ja będę kibicować.
Chociaż w tym to chyba jednak Tosia jest najlepsza

[daffodil]

Nelu dokładnie mam tak jak Ty - wszechobecna glina. Pisałaś kiedyś, że kopiesz dołki do pewnego momentu a potem nawet kilof nie pomoże. U mnie jest to samo . Jak sadziłam coś większego to trzy dni wcześniej chodziłam koło M , żeby mi kilofem dziury pogłębił.
Tylko pod róże robiłam specjalną mieszankę, więc to pewnie tak być musi. Dzięki
Izuniu u mnie piasku ani na lekarstwo - no pod Twój len dałam sporo i rośnie, że hoho.

[ewamaj66]

Mam podobnie przy domu Nie posiadam tylko kilofa, dziabię glinę widłami i po trochu wyciągam Tylko dla róż ryję tak głęboko, reszcie roślin wystarcza dołek na sztych. W innych miejscach ogrodu bywa lepiej, ale tam jeszcze nie sadziłam róż

[Tosia1]

No to u mnie jest super. Wczoraj kopałam na jakieś 80 cm i była ziemia. Ale jest widoczny brak wody. Ogólnie sucho. Posadziłam wszystkie róże i dziś będę liczyć.

[daffodil]

Tosiu ale masz super . Czytałam u Izy-Chatte ile róż naliczyłaś Niezły wynik. I pomyśleć, że ja przed "erą forumową" miałam może dwie, trzy róże. Teraz też muszę policzyć.

[Tosia1]

Tak to jest, jak wpadniesz w różane towarzystwo!!!!

[danutab]

Nelu u nas pogoda ładna i wiele prac już zrobiłam ale jeszcze trochę jest do zrobienia. Jeśli przez parę dni utrzyma się taka pogoda to uda mi się skończyć to co miało by być zrobione a to co bym jeszcze chciała zrobić poczeka niestety do wiosny.Pergola pod wisterią dzisiaj się rozleciała a dopiero na wiosnę przyjdą zrobić nową więc tak to będzie stało do wiosny.

[JAKUCH]

Danusiu pewnie ,ze uda Ci sie wszystko zrobić . Tosia dzisiaj podlewałam bo u mnie tez sucho . Nelka

[chatte]

Bardzo się cieszę z tych hortensji
I Mozarcie rozmyslałam kiedyś intensywnie, ale ... on rosnie zbyt szeroko. Nie mam już miejsca na takie róże. Zresztą w ogóle juz nie mam miejsca

[dodad]

Nela, ty doswiadczona w temacie róż bardzo jesteś. Wpadnij do mnie i poradź, proszę

[artam]

Nelu, to już któreś moje podejście do wpisania się do Ciebie i wyrażenia swoich ochów i achów Ale zawsze dotąd utknęłam przy jakimś linku do różanej szkółki...Teraz też sobie jakiś znalazłam, ale się wstrzymam, bo dłużej milczeć nie mogę! Trzeba Ci przyznać, że w dziedzinie róż jesteś naprawdę wielkim autorytetem, chylę czoła! I tu mam na myśli nie tylko Twą doskonałą orientację w światowym rynku różanym i najlepszych szkółkach, ale wiedzę różaną... Poziom ekspercki! Poczytałam trochę i już czuję się mądrzejsza
A teraz o ogrodzie! Chyba wszystko już zostało powiedziane, wypada mi tylko powtórzyć za innymi...Pięknie! Bogato, gęsto, rożany przepych i to tak świetnie skomponowany! Do tego znakomicie dobrane rośliny towarzyszące! Głównie powojniki, jak widzę, druga Twoja pasja...Widać, ze masz rękę i pasję, która tą ręką kieruje Wyobrażam sobie zapachy w twoim ogrodzie...
Nelu, wyczytałam, że masz tę rożę, która wzbudziła mój ogromny podziw Eyes for You...Wyczytałam, ale zdjęcia nie widziałam, może nie było podpisane...Czy można prosić przy okazji jakichś różanych wspomnień o zdjęcie tej najładniejszej piwonii wśród róż? I u Ciebie po raz pierwszy zobaczyłam Morgengrus, dobrze piszę? Pnąca, tzw.róża wspinaczka , tak? Ale czy ona jest na tyle mrozoodporna, by nie zaczynać co roku od ziemi? Bo u Ciebie taka wielka! Jakby startowała z trochę wyższych poziomów...Piękna jest! Czy ona jest do kupienia w Polsce? Ty na pewno to wiesz!

[kogra]

Neluś, wielkie dzięki raz jeszcze.
Jutro czeka mnie wiadoma praca.