No to ja mam się czym pochwalić. Wszystkie drzewka przycięte, a mam ich ponad 50. Winorośl przycięta. Wszystko prawie zgrabione. Powojniki również przycięte. Drzewka zaopatrzone tzn. wycięte gałęzie rakowe, blizny i inne rany zasmarowane. Chyba mój sad nigdy nie miał takiej opieki.