Słoneczniki uwielbiam w każdej postaci, no ale najbardziej to skubać. Tylko potem paluchy czarne
Czy ta pasiatka jest różowa? Chyba o takiej marzyłaś prawda?
Kilka sztucznych mam u siebie-jak ładne, to lubię postawić. czemu nie? Na pewno nie kupię już prawdziwej choiny, bo w zeszłym roku tak mi się sypała, że ze złości wywaliłam razem z bombkami
