Liściorów u mnie ogromna ilość, bo z klonów i dębów wszystkie już spadły. Młody trochę polatał z grabiami i sporo ubyło, ale zostało też pełno. Będzie trochę zabawy z tym, bo z rabat trzeba wydłubać żołędzie, zanim skiełkują. Przed budowa rósł tu las siewek ciężki do wykarczowania. Chyba zabierzemy się za to w przyszły weekend, wcześniej nie będzie czasu!
na tym drzewku za modrzewiem, które nie wiem, czy jest bukiem, czy grabem jeszcze takie ładne rude wiszą, ale te są zdrowe i pewnie nie zaszkodzi, jeśli trochę zostanie?
Patrzcie na to, zauważyłam, że coś mi tu skiełkowało, tylko że napis się zmył, nie pamiętam, czy to cebulka, czy kłącze, ale może być zawilec lub jaskier na przykład, może rozpoznajecie?
