No teraz to już będzie o mnie.
Martuś, prawda jaką człowiek ma słabo silną wolę?
Naprawdę długo wytrzymałam. Do września.
No, ale jak moje osiedlowe forum zaczęło zamawiać to ja nie wytrzymałam.
No, ale jeszcze się dało je upchać. Teraz to już tylko cud w postaci łaskawości mojego m. pozwoliłby na dalsze zakupy.
No zapomniałam jeszcze o donicach.
Jednak jeszcze coś kupię
Izuniu, aż pokraśniałam czytając takie peany.
I to od osoby, która ma bardzo elegancki, stylowy ogród i dom.
Uczę się przyjmowania komplementów
Chociaz cały czas mam ochotę zaprzeczyć, bo mimo wszystko mój ogród i dom bardzo różnią się od Twojego.
U mnie wieczny bałagan
Aguś, święte słowa.
Ja już powoli planuję doniczkowe zakupy
Monia, na razie tylko pikowałam, ponieważ miałam ją pierwszy rok.
Teraz zbiorę nasionka, a część roślin zostawię na rabacie. Może też się wysieją jak inne jednoroczne.
Agatko, ja tam nic nie poradziłam.
Dopiero miałam zamiar się zastanowić.
Maju, właśnie to jest fajne, że każdy ma jakieś inne róże.
Dlatego tak lubię odwiedzać ogrody forumków.
A wiosny już nie mogę się doczekać.
Nie mówiąc o przesyłce
Asia, tak, to chyba przypadłośc wszystkich forumowiczów
Znam nawet osobiście niektórych
Adrianno, jeżeli masz wolne miejsce to wcale nie jest z Tobą tak źle. My tu mówimy o tych co już nic a nic nie mają.
W tv to nawet snieżyce.
Oj przydałby się ten deszczyk.
Pewnie sprawdza się moje obawy, że nie będzie deszczu i od razu przyjdzie mróz
To jeszcze kilka fotek
rozchodniki o każdej porze roku są śliczne
