Ranczo Nokły cz. 5.
-
- 200p
- Posty: 222
- Od: 17 paź 2011, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
Ogród po prostu zapiera dech w piersiach. Jest prześliczny. Zdjęcia same w sobie są rarytasem .
Nawet nie chce sobie wyobrażać jak ogród wygląda latem, kiedy prawie wszystko kwitnie, bo chyba nie mogłabym spać po nocach. Ogrom pracy jaki Państwo z pewnością włożyli w zagospodarowanie dziś odpłaca Wam po stokroć.
Nawet nie chce sobie wyobrażać jak ogród wygląda latem, kiedy prawie wszystko kwitnie, bo chyba nie mogłabym spać po nocach. Ogrom pracy jaki Państwo z pewnością włożyli w zagospodarowanie dziś odpłaca Wam po stokroć.
Pozdrawiam Paulina
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
ROMKU-dziękuję za odwiedziny, trochę odmiany w sadzeniu roślin nie zaszkodzi w każdym ogrodzie, w tym roku przybyło mi trzy płożące jałowce prowadzone w górę na podpórce, jak trafi mi się na rynku jałowiec odmiany 'Bar Harbour', to go postaram się kupić, będzie jeszcze jedna "kaskada" więcej.
LAWENDOWA URSZULO- dziękuję za odwiedziny, myślę że nasza sośnica jest już na tyle duża że mogła by się obyć bez osłony, ale dopóki jest jeszcze nie za wysoka ( ma około 1.50 m), i daję radę jej robić parawan, to jej będę robił, co będzie dalej czas pokaże.
Solidne okrycie, nawet solidniejsze niż dla sośnicy przygotowuję dla gunnery, dla niej wzorem ubiegłorocznym zrobię domek ze styropianu i belików słomy( materiały pozostały z ubiegłego roku).
Gunnerę muszę dobrze okryć gdyż nie może do niej dostać się ani mróz, ani wilgoć.
EWO- dziękuję za odwiedziny, a ja czekając aż spadną z drzew liście chciałbym jeszcze raz w tym roku skosić trawnik( ( przy okazji kosiarka zebrała by ostatnie liście) oraz wertykulację za pomocą wałka ze szpilkami, oczyszczony tak trawnik z obumarłej trawy jest mniej podatny na wiosenną pleśń pośniegową.
MAGDO- dziękuję za odwiedziny, nawet całkiem ładnie "zmałpowałaś" szkielet do okrycia sośnicy, z okryciem jej nie śpiesz się, dopiero jak zapanują temperatury ujemne to załóż jej parawan.
Na zdjęciu poniżej jesiennego tulipanowca jest też jesienny kolorek modrzewia, prawda że ładny?.
A oto on w letniej szacie;

PAULINKO- dziękuję za spacer po ogrodzie oraz za ciepłe słowa o ogrodzie i naszej w nim pracy. Zapraszam do do wcześniejszych części naszego wątku ogrodowego, w którym pokazujemy również wiosenne oraz letnie zdjęcia z naszego ogrodu.
TERESKO,
ROMKU,
ZOSIU i EDWARDZIE,
MAGDO,
JAGUSIU,
MARTO,
JOLU,
HELENO,
GOSIU,
KRYSTYNO i JANUSZU,
Serdecznie dziękuję za przekazane życzenia imieninowe.
To już ostatnia transza naszych roślinek zakupionych i posadzonych w ogrodzie w tym roku;
PREZENTACJA ROŚLIN ROSNĄCYCH W OGRODZIE
ROŚLINY ZAKUPIONE I POSADZONE W OGRODZIE W 2011 ROKU


http://www.oczarjk.pl/index.php?act=108





















LAWENDOWA URSZULO- dziękuję za odwiedziny, myślę że nasza sośnica jest już na tyle duża że mogła by się obyć bez osłony, ale dopóki jest jeszcze nie za wysoka ( ma około 1.50 m), i daję radę jej robić parawan, to jej będę robił, co będzie dalej czas pokaże.
Solidne okrycie, nawet solidniejsze niż dla sośnicy przygotowuję dla gunnery, dla niej wzorem ubiegłorocznym zrobię domek ze styropianu i belików słomy( materiały pozostały z ubiegłego roku).
Gunnerę muszę dobrze okryć gdyż nie może do niej dostać się ani mróz, ani wilgoć.
EWO- dziękuję za odwiedziny, a ja czekając aż spadną z drzew liście chciałbym jeszcze raz w tym roku skosić trawnik( ( przy okazji kosiarka zebrała by ostatnie liście) oraz wertykulację za pomocą wałka ze szpilkami, oczyszczony tak trawnik z obumarłej trawy jest mniej podatny na wiosenną pleśń pośniegową.
MAGDO- dziękuję za odwiedziny, nawet całkiem ładnie "zmałpowałaś" szkielet do okrycia sośnicy, z okryciem jej nie śpiesz się, dopiero jak zapanują temperatury ujemne to załóż jej parawan.
Na zdjęciu poniżej jesiennego tulipanowca jest też jesienny kolorek modrzewia, prawda że ładny?.
A oto on w letniej szacie;

PAULINKO- dziękuję za spacer po ogrodzie oraz za ciepłe słowa o ogrodzie i naszej w nim pracy. Zapraszam do do wcześniejszych części naszego wątku ogrodowego, w którym pokazujemy również wiosenne oraz letnie zdjęcia z naszego ogrodu.
TERESKO,
ROMKU,
ZOSIU i EDWARDZIE,
MAGDO,
JAGUSIU,
MARTO,
JOLU,
HELENO,
GOSIU,
KRYSTYNO i JANUSZU,
Serdecznie dziękuję za przekazane życzenia imieninowe.
To już ostatnia transza naszych roślinek zakupionych i posadzonych w ogrodzie w tym roku;
PREZENTACJA ROŚLIN ROSNĄCYCH W OGRODZIE
ROŚLINY ZAKUPIONE I POSADZONE W OGRODZIE W 2011 ROKU


http://www.oczarjk.pl/index.php?act=108





















- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
Tadeuszu-pospacerowałam przez 9 stron nowej odsłony nokielskiego Rancza,bardzo podoba mi się ilustrowany bilans strat i nabytków roślinnych danego roku.Sosna bośniacka zapowiada się na piękność.
- promyk
- 200p
- Posty: 470
- Od: 18 kwie 2011, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
Witaj Tadeuszu, tak przęglądam Twój wątek i podpatruję Twoje przygotowania zabezpieczeń roślin na zimę i sama kilka już zrobiłam ,,namiocików" z listewek nad azaliami japońskimi, perisem i czekam aż zaczniesz dalej zabiezpieczać,to i ja się wezmę do dalszego okrywania ale to jak pisałeś jak przyjdą mrozy, to mam nadzieję że jeszcze długo poczekamy. Tylko zastanawiam się które jeszcze roślinny należałoby okryć na zimę. O to te które mi się wydaję że powinnam to zrobić: hortensja ogrodowa Nikko Blue ( która już mi zmarzła podczas ostatnich przymrozków październikowych), hortensja krzaczasta Anabelle - obie hortensje są posadzone w zeszłym roku, azalie wielokwiatowe, magnolia susan i nigra, migdałek krzaczasty, krzewuszki: z bordowymi liśćmi, ciemnozielonymi i zielonobiałymi z tym że ta bordowa i zlielono biała jest malutka i perukowiec też mały, cyprysik sungold, róże obkopczykowałam juz ziemia, ale się zastanawiam czy ich nie okryć jeszcze gałązkami sosen, szczególnie te pnące. A co do azali i magnoli to już sama nie wiem bo w zeszłym roku je okręciłam fizeliną no i mi poprzemarzały pąki??? bo żadna nie kwitła i tak pomyślałam że może lepiej nie okrywać chociaż tak sobie myślę że może one mi się pozaparzały pod tą ociepliną bo zima była taka różna a zresztą wcześnie je pookrywałam. Napisz co Ty sądzisz na ten temat, okrywać czy nie? bo szkoda mi będzie jak znowu w przyszłym roku mi nie zakwitną.
Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności.
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
Jestem pod wrażeniem Twoich umiejetności inwentaryzowania roslin. Ja tez kiedyś za to się zabrałam, a potem zaniechałam i teraz nie pamietam nazw wielu roślin.
Prezentacja roślinek bardzo interesująca. Będę śliedziła na bieżąco.
Prezentacja roślinek bardzo interesująca. Będę śliedziła na bieżąco.
Mój koci raj-zapraszam...
pozdrawiam Danka
pozdrawiam Danka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
EWO- dziękuję za odwiedziny, bilans strat i nowych nabytków, mam za sobą teraz pora na prezentację roślin rosnących w ogrodzie dłużej niż rok i porównanie ich to tych samych ale sprzed roku, dwu, czy nawet więcej lat.
SYLWIO- dziękuję za spacer po ogrodzie, ja namioty , w postaci 3-4 palików nad rośliną robią z dwóch powodów;
- po pierwsze dla tych roślinek, co do których istnieje podejrzenie że zimą śnieg ( szczególnie mokry, czy nawet zlodowaciały) je może zniekształcić lub połamać,
- po drugie dla tych roślinek które planuję okryć na zimę włókniną lub gałązkami roślin iglastych ( jodły, świerku czy sosny).
Okrywając rośliny na zimę, okrywam włókniną rośliny liściaste, w ten sposób że włókninę mocuję na tych właśnie palikach wbitych w ziemię nad rośliną, za pomocą tapicerskiego zszywacza. Tak okryta roślina nie jest ściśle okryta i istnieje ( pod palikami) możliwość obiegu powietrza, tak potrzebnego podczas okresowych ociepleń zimą.
Natomiast rośliny zimozielone okrywam tylko i wyłącznie jedliną. Gałązki jedliny opieram o ruszt wykonany z palików nad rośliną, całość , w połowie wysokości ściskam sznurkiem by śnieg nie rozsunął wykonanego okrycia.
W ogrodzie okrywam rośliny niedawno posadzone, rok, dwa lata temu, a więc małe sadzonki i rośliny wrażliwe na nasze warunki zimowe, szczególnie tu u nas na wschodzie, te rośliny okrywam niezależnie od ilu lat są już w ogrodzie.
Do roślin, które okrywam co jesieni należą rododendrony,azalie, wrzosowate, pierisy, kalmie, enkianty, hebe, skimia, hortensje , no i oczywiście robię parawan dla sośnicy i budkę dla gunnery.
Co roku zmniejszam ilość okrywanych roślin , ze względu na ich, już słuszny wzrost, w ramach eksperymentów, jeżeli odstępuję od okrycia roślinki co do której istnieje podejrzenie że może zmarznąć, to wcześniej przygotowuję sobie ukorzenione sadzonki, robię to szczególnie wobec takich roślin , które nie chciał bym utracić.
Migdałki, krzewuszki,magnolie nie okrywam już od dawna, jak były małe, to rok, dwa były okrywane.
Co do roślin odmian variegata, to te rośliny ( jak się przekonałem nie tylko ja) mają dużo mniejszą odporność na zimowe warunki pogodowe niż ich odpowiedniki o jednym kolorze liści.Cyprysiki w zależności od odmiany mają różną odporność na zimowe warunki i nie zaszkodzi je okryć( jedliną),a zwłaszcza te , rosnące pojedynczo.
Mój ogród jest w środku Puszczy Solskiej i jak na razie nie brak mi materiału okryciowego, włókniny, też mam pod dostatkiem, dlatego też zawsze więcej okrywam niż powinienem, co też nie jest za dobrym postępowaniem.
DANUSIU- dziękuję za spacer po ogrodzie, chcąc wiedzieć co mi rośnie w ogrodzie i kiedy to zostało posadzone ( to już dla potomnych), jestem zmuszony do wykonania im tabliczek, lata swoje robią, pamięć już nie ta ( choć jak mówię , mam pamięć dobrą ,ale krótką), a i zwiedzającym nasz ogród łatwiej poznać roślinę, bo jak się chce coś przypomnieć, to się już przypomina, ale przeważnie za późno( gdy goście wychodzą z ogrodu).
PREZENTACJA ROŚLIN ROSNĄCYCH W OGRODZIE
Rośliny rosnące na rabacie "przy ścieżce"
Dzisiaj kolej na prezentację roślin rosnących na rabatach, tradycyjnie zaczynam od rabaty przy ścieżce.
Do 2007 roku nie było tej rabaty( tak jak i innych), rośliny rosły na trawniku w pobliżu siebie. Gdy ich rozrost zaczynał przeszkadzać w koszeniu trawnika, zdecydowałem się usunąć spomiędzy nich murawę , stworzyć rabatę i zagęścić ilość roślin na stworzonej rabacie.
Na wstępie, przed prezentacją poszczególnych roślin zaprezentuję zdjęcia ogólne miejsca gdzie stworzyłem rabatę "przy ścieżce" , oraz późniejszą rabatę;
Pierwsze zdjęcia pochodzą z 2006 roku, gry jeszcze nie była stworzona rabata, kolejne pochodzą z 2008 roku i ostatnie z bieżącego roku( te bez dat);



















A teraz tegoroczne zdjęcia rabaty "przy ścieżce";














SYLWIO- dziękuję za spacer po ogrodzie, ja namioty , w postaci 3-4 palików nad rośliną robią z dwóch powodów;
- po pierwsze dla tych roślinek, co do których istnieje podejrzenie że zimą śnieg ( szczególnie mokry, czy nawet zlodowaciały) je może zniekształcić lub połamać,
- po drugie dla tych roślinek które planuję okryć na zimę włókniną lub gałązkami roślin iglastych ( jodły, świerku czy sosny).
Okrywając rośliny na zimę, okrywam włókniną rośliny liściaste, w ten sposób że włókninę mocuję na tych właśnie palikach wbitych w ziemię nad rośliną, za pomocą tapicerskiego zszywacza. Tak okryta roślina nie jest ściśle okryta i istnieje ( pod palikami) możliwość obiegu powietrza, tak potrzebnego podczas okresowych ociepleń zimą.
Natomiast rośliny zimozielone okrywam tylko i wyłącznie jedliną. Gałązki jedliny opieram o ruszt wykonany z palików nad rośliną, całość , w połowie wysokości ściskam sznurkiem by śnieg nie rozsunął wykonanego okrycia.
W ogrodzie okrywam rośliny niedawno posadzone, rok, dwa lata temu, a więc małe sadzonki i rośliny wrażliwe na nasze warunki zimowe, szczególnie tu u nas na wschodzie, te rośliny okrywam niezależnie od ilu lat są już w ogrodzie.
Do roślin, które okrywam co jesieni należą rododendrony,azalie, wrzosowate, pierisy, kalmie, enkianty, hebe, skimia, hortensje , no i oczywiście robię parawan dla sośnicy i budkę dla gunnery.
Co roku zmniejszam ilość okrywanych roślin , ze względu na ich, już słuszny wzrost, w ramach eksperymentów, jeżeli odstępuję od okrycia roślinki co do której istnieje podejrzenie że może zmarznąć, to wcześniej przygotowuję sobie ukorzenione sadzonki, robię to szczególnie wobec takich roślin , które nie chciał bym utracić.
Migdałki, krzewuszki,magnolie nie okrywam już od dawna, jak były małe, to rok, dwa były okrywane.
Co do roślin odmian variegata, to te rośliny ( jak się przekonałem nie tylko ja) mają dużo mniejszą odporność na zimowe warunki pogodowe niż ich odpowiedniki o jednym kolorze liści.Cyprysiki w zależności od odmiany mają różną odporność na zimowe warunki i nie zaszkodzi je okryć( jedliną),a zwłaszcza te , rosnące pojedynczo.
Mój ogród jest w środku Puszczy Solskiej i jak na razie nie brak mi materiału okryciowego, włókniny, też mam pod dostatkiem, dlatego też zawsze więcej okrywam niż powinienem, co też nie jest za dobrym postępowaniem.
DANUSIU- dziękuję za spacer po ogrodzie, chcąc wiedzieć co mi rośnie w ogrodzie i kiedy to zostało posadzone ( to już dla potomnych), jestem zmuszony do wykonania im tabliczek, lata swoje robią, pamięć już nie ta ( choć jak mówię , mam pamięć dobrą ,ale krótką), a i zwiedzającym nasz ogród łatwiej poznać roślinę, bo jak się chce coś przypomnieć, to się już przypomina, ale przeważnie za późno( gdy goście wychodzą z ogrodu).
PREZENTACJA ROŚLIN ROSNĄCYCH W OGRODZIE
Rośliny rosnące na rabacie "przy ścieżce"
Dzisiaj kolej na prezentację roślin rosnących na rabatach, tradycyjnie zaczynam od rabaty przy ścieżce.
Do 2007 roku nie było tej rabaty( tak jak i innych), rośliny rosły na trawniku w pobliżu siebie. Gdy ich rozrost zaczynał przeszkadzać w koszeniu trawnika, zdecydowałem się usunąć spomiędzy nich murawę , stworzyć rabatę i zagęścić ilość roślin na stworzonej rabacie.
Na wstępie, przed prezentacją poszczególnych roślin zaprezentuję zdjęcia ogólne miejsca gdzie stworzyłem rabatę "przy ścieżce" , oraz późniejszą rabatę;
Pierwsze zdjęcia pochodzą z 2006 roku, gry jeszcze nie była stworzona rabata, kolejne pochodzą z 2008 roku i ostatnie z bieżącego roku( te bez dat);



















A teraz tegoroczne zdjęcia rabaty "przy ścieżce";














Re: Ranczo Nokły cz. 5.
Bardzo się wszystko rozrosło przez te 3 lata, mimo dużych odstępów w nasadzeniach. Pięknie wygląda ogród. Zazdroszczę wielkości i warunków do dalszych działań. U mnie te możliwości się całkowicie skończą w przyszłym roku.
Mój koci raj-zapraszam...
pozdrawiam Danka
pozdrawiam Danka
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
Witam Tadeuszu
Przepiękne porównania! Im dłużej oglądam Twój ogród, tym bardziej podziwiam Twoją wyobraźnię przestrzenną i zmysł estetyczny
Musiałeś się wykazać wielką cierpliwością przez te lata, systematycznie i konsekwentnie wprowadzając nowe rośliny. No i ten ład i porządek!
A jako forumowicz wykazujesz ogromną wyrozumiałość odpowiadając na nasze, nie zawsze najmądrzejsze pytania
Wielki szacunek i podziw
pozdrawiam Helena
Przepiękne porównania! Im dłużej oglądam Twój ogród, tym bardziej podziwiam Twoją wyobraźnię przestrzenną i zmysł estetyczny

Musiałeś się wykazać wielką cierpliwością przez te lata, systematycznie i konsekwentnie wprowadzając nowe rośliny. No i ten ład i porządek!
A jako forumowicz wykazujesz ogromną wyrozumiałość odpowiadając na nasze, nie zawsze najmądrzejsze pytania

Wielki szacunek i podziw



pozdrawiam Helena
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
Dopiero na Twoich zdjęciach widać, że rośliny naprawdę rosną
Powinni to obejrzeć początkujący, bo najczęściej człowiek nie ma świadomości, że kupione maleństwo z czasem staje się wielkim drzewem. Wspaniałe różaneczniki, może w końcu i ja się takich doczekam. Swoim przygotowałam nową rabatę, na której nie będą narażone na przypalanie (bo początkowo, spryciarka, posadziłam je razem z wrzosami-wrzosy rosną dobrze, bo słoneczko im świeci
). W tym roku na pewno okryję świeżo przesadzone.


-
- 50p
- Posty: 90
- Od: 4 paź 2011, o 11:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lublin - 0kolice
Re: Ranczo Nokły cz. 5.



Przepiękne to wszystko, ale czy to przypadkiem nie jest już ścieżka przy rabacie

Na kilku tych fotkach jest chyba wiciokrzew - bardzo mi się podoba. Jaki to wiciokrzew Tadeuszu

pozdrawiam
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=47885" onclick="window.open(this.href);return false;
A to może będzie ogród - Magda
A to może będzie ogród - Magda
- sosna1
- 500p
- Posty: 672
- Od: 23 mar 2010, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Mazury
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
Wszystko jest przepiękne Tadeuszu. Piękne te wiązy. Bardzo jestem ciekawa jak będą rosły. Od dawna choruję na wiązy, ale u nas panoszy się holenderska choroba wiązów. Muszę coś pomysleć.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
Witaj Tadeuszu
Jak dobrze jest robić takie porównawcze fotki w ogrodzie, gdyż pamięć ludzka zawodna i zapominamy, jak kilka lat wstecz ogród wyglądał.
Ja niestety o zdjęciach z ogrodu pomyślałam dopiero wtedy, jak zarejestrowałam się na forum.
Co roku bardzo dużo nowych roślin przybywa w Twoim ogrodzie, chociaż miejsca do sadzenia ciekawych roślin jeszcze można dużo znaleźć.
Zawsze pięknie przycięta trawa robi wrażenie, no i bardzo dużo unikalnych roślin.
Pod Twoim wpływem kupiłam kielichowca, z którego jestem bardzo zadowolona, gdyż zimą wcale nie przemarzł, do aralii, którą otrzymałam od Ciebie na spotkaniu cięgle podchodzę i wypatruję nowych przyrostów, gdyż na piękne kwiaty będę musiała cierpliwie poczekać.
Wiosną będę polowała na Lespedezę.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

Jak dobrze jest robić takie porównawcze fotki w ogrodzie, gdyż pamięć ludzka zawodna i zapominamy, jak kilka lat wstecz ogród wyglądał.
Ja niestety o zdjęciach z ogrodu pomyślałam dopiero wtedy, jak zarejestrowałam się na forum.
Co roku bardzo dużo nowych roślin przybywa w Twoim ogrodzie, chociaż miejsca do sadzenia ciekawych roślin jeszcze można dużo znaleźć.
Zawsze pięknie przycięta trawa robi wrażenie, no i bardzo dużo unikalnych roślin.
Pod Twoim wpływem kupiłam kielichowca, z którego jestem bardzo zadowolona, gdyż zimą wcale nie przemarzł, do aralii, którą otrzymałam od Ciebie na spotkaniu cięgle podchodzę i wypatruję nowych przyrostów, gdyż na piękne kwiaty będę musiała cierpliwie poczekać.
Wiosną będę polowała na Lespedezę.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ranczo Nokły cz. 5.

Barbula ..tak to określałeś chciałam zapytać jak i co z tym krzewem sie robi...no i zobaczyć zdjęcie jego u ciebie rosnącego...




mogę prosić




Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 19 paź 2011, o 16:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
Witaj Tadeuszu.
Uffffff, muszę usiąść, nogi schodziłam w Twoim pięknym ogrodzie
i jestem w szoku, niejeden miejski park pada na łopatki w porównaniu z Twoim ogrodem
. Zazdroszczę Ci przestrzeni i gustu w urządzeniu tego olbrzyma
.
A trawnik
, aż mi wstyd, że to moje maleństwo nie wygląda jak Twój, muszę to koniecznie nadrobić,
.
Dobrze, ze jesteś na tym forum, można się wiele od Ciebie nauczyć
.
Uffffff, muszę usiąść, nogi schodziłam w Twoim pięknym ogrodzie



A trawnik


Dobrze, ze jesteś na tym forum, można się wiele od Ciebie nauczyć

- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
Jakie ogromne zmiany przez tych kilka lat. Pięknie to wygląda, a kielichowiec podoba mi się coraz bardziej. Obawiam się jednak, że mojemu zostawiłam za mało miejsca..
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4