
W wężowym cz.2
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: W wężowym cz.2
Dobrze że chryzantemki rozweselają ogród .Żurawki też ładnie się prezentują , ta podświetlona słońcem 

- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: W wężowym cz.2
Grażynko zgadłaś ale będę buszować po waszych ogrodach
a śnieg pooglądam u Was i przez okno 


Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: W wężowym cz.2
Dąbki za płotem świetny pomysł , u mnie nie do zrealizowania bo pole sąsiada
Żurawki i tirelki jeszcze ładne. Wypuściły już zimowe liście, są mniejsze i sztywniejsze od letnich. Oby przetrwały nam zimę




- szyszunia
- 1000p
- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: W wężowym cz.2
Grazia a wiesz może jak można przyspieszyć kwitnienie chryzantemy na zewnątrz. kiedyś któś mówił żeby podlać polopiryną
znasz jakiś może myk????

-
- 200p
- Posty: 384
- Od: 24 maja 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: W wężowym cz.2
Jedynym mi znanym sposobem jest tzw. uprawa sterowana. Rośliny chryzantem doświetla się lub skraca dostęp do światła zaburzając nieco ich normalny cykl. Wtedy sposobem można doprowadzić do innego terminu kwitnięcia chryzantem. Ale polopiryna? stosował ktoś? sam jestem ciekaw.. :>
Pozdrawiam,
Wojtek - LM
Pozdrawiam,
Wojtek - LM
Pozdrawiam, Wojtek
Ekspert Leroy Merlin
Ekspert Leroy Merlin
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: W wężowym cz.2
Grażynko, piękny ogród nie jest domeną ludzi bogatych. Twój jest tego najlepszym dowodem więc bez takich herezji proszęech gdyby mnie było stac to pewnie ogród teraz mógłby być piękny

Szyszunia, chryzantemy są roślinami krótkiego dnia więc wcześniejsze kwitnienie uzyskuje się cieniowaniem. Z tego co pamiętam, ogranicza się dostęp światła do 6h. Ale na to teraz za późno, bo dzień i tak krótki
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Ulka ja kamienie zwoziłam stopniowo,po trochu przez dłuższy czas...z wycieczek,wyjazdów i tak się uzbierało to co mam,ale jeszcze dużo by mi się przydało
Halinko dziękuję
Olku większośc chryzantem przemarzła,zostały tylko dwie nienaruszone różowe i jedna żółta która już wcześniej kwitła.Teraz częściowo zmarznięta ale jeszcze się trzyma.

Stasiu no nie żartuj...zakładaj nowy wątek będziemy miniony sezon wspominac
Tadku a u mnie jeszczejest trochę terenu który można dąbkami obsadzic.Właśnie myślę jeszcze kilka za altanką posadzic,a obok jeszcze brzozy które mi się o każdej porze podobają
A żurawki...mam nadzieję że wszystkie zimę przetrwają...bardzo je lubię i nie chciała bym żadnej stracic.
Iwonko kiedyś pytałam Zbyszka o przyspieszenie kwitnienia chryzantem...wspomniał coś o podlewaniu jakimś preparatem,ale teraz to już raczej za póżno.
Tu jest link do do stronki na interesujący Cię temat http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6&start=42
Wojtku też słyszałam o zacienianiu,ale sama nigdy nie stosowałam...polopiryny też nie.
Jacku nie to miałam na myśli...jasne że nie tylko bogaci mają piękne ogrody,bo nie tylko o pieniądze chodzi w tworzeniu ogrodu...Można miec kasę a wyobrażni zero.Wiadomo zawsze można wziąśc firmę która zrobi za nas ogród,ale jaka z tego satysfakcja?Dla mnie cała przyjemnośc w tym że mogę sama coś posadzic,jak nie pasuje przesadzic,sama coś wymyślec,pokombinowac,zrobic.Chodziło mi raczej o to że gdyby było więcej kaski,którą mogłabym na ogród przeznaczyc to już do tego czasu byłoby zrobione to co zaplanowałam.A tak ciągle jest coś ważniejszego na co trzeba oszczędności wydac
I jeszcze w roli głównej dęby,z tylnej części działki




Halinko dziękuję

Olku większośc chryzantem przemarzła,zostały tylko dwie nienaruszone różowe i jedna żółta która już wcześniej kwitła.Teraz częściowo zmarznięta ale jeszcze się trzyma.

Stasiu no nie żartuj...zakładaj nowy wątek będziemy miniony sezon wspominac

Tadku a u mnie jeszczejest trochę terenu który można dąbkami obsadzic.Właśnie myślę jeszcze kilka za altanką posadzic,a obok jeszcze brzozy które mi się o każdej porze podobają

A żurawki...mam nadzieję że wszystkie zimę przetrwają...bardzo je lubię i nie chciała bym żadnej stracic.
Iwonko kiedyś pytałam Zbyszka o przyspieszenie kwitnienia chryzantem...wspomniał coś o podlewaniu jakimś preparatem,ale teraz to już raczej za póżno.
Tu jest link do do stronki na interesujący Cię temat http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6&start=42
Wojtku też słyszałam o zacienianiu,ale sama nigdy nie stosowałam...polopiryny też nie.
Jacku nie to miałam na myśli...jasne że nie tylko bogaci mają piękne ogrody,bo nie tylko o pieniądze chodzi w tworzeniu ogrodu...Można miec kasę a wyobrażni zero.Wiadomo zawsze można wziąśc firmę która zrobi za nas ogród,ale jaka z tego satysfakcja?Dla mnie cała przyjemnośc w tym że mogę sama coś posadzic,jak nie pasuje przesadzic,sama coś wymyślec,pokombinowac,zrobic.Chodziło mi raczej o to że gdyby było więcej kaski,którą mogłabym na ogród przeznaczyc to już do tego czasu byłoby zrobione to co zaplanowałam.A tak ciągle jest coś ważniejszego na co trzeba oszczędności wydac

I jeszcze w roli głównej dęby,z tylnej części działki



- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W wężowym cz.2
Grażynko te dęby są niesamowite, nie mogę się nimi nasycić.....takie cudne, intensywne....piękne po prostu.....Wspaniała granica działki i tło dla innych nasadzeń 

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: W wężowym cz.2
I o to chodzi Grażynko. Więcej kaski=więcej wydatków, więcej potrzeb, więcej problemów. Ale oczywiście możesz się ze mną nie zgodzićDla mnie cała przyjemnośc w tym że mogę sama coś posadzic,jak nie pasuje przesadzic,sama coś wymyślec,pokombinowac,zrobic.Chodziło mi raczej o to że gdyby było więcej kaski,którą mogłabym na ogród przeznaczyc to już do tego czasu byłoby zrobione to co zaplanowałam.A tak ciągle jest coś ważniejszego na co trzeba oszczędności wydac

Dęby piękne


- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Agniesiu w tym roku dęby mają mniej intensywnych barw niż zwykle...chyba te wczesne mrozy się do tego przyczyniły.Zwykle mienią się intensywnymi barwami od żółci przez pomarańcze po głębokie czerwienie i bordo.Z tyłu działki mam ich tylko 7 ale myślę jeszcze kilka dosadzic właśnie dla tych jesiennych kolorów
Iguś dziękuję
tak to będzie ona...Na Ciebie jak zwykle można liczyc
Jacku zgadzam się całkowicie...ale tak czasami dla odmiany fajnie by było miec więcej
...chociaż...może i nie...dobrze jest tak jak jest
A dęby to też śmieciuchy ale nie przeszkadza mi to,za te kolory wszystko im można wybaczyc.Wierzby też mam to jescze gorsze śmieciuchy,ale ze względu na cień który dają nie pozwoliłam ich wyciąc...a już,już miały iśc pod siekierę
Listpoadowy widoczek...

chryzantemki...mam i ja




Iguś dziękuję


Jacku zgadzam się całkowicie...ale tak czasami dla odmiany fajnie by było miec więcej


A dęby to też śmieciuchy ale nie przeszkadza mi to,za te kolory wszystko im można wybaczyc.Wierzby też mam to jescze gorsze śmieciuchy,ale ze względu na cień który dają nie pozwoliłam ich wyciąc...a już,już miały iśc pod siekierę

Listpoadowy widoczek...

chryzantemki...mam i ja




Re: W wężowym cz.2



- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W wężowym cz.2
Grażynko ależ chryzantemki
czy teraz je sadziłaś, czy to twoje zimujące?....są przepiękne....



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: W wężowym cz.2
Grażynko, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa
Piękna ta Twoja jesień- ciepła i kolorowa!! U mnie chryzantemy w gruncie się nie sprawdzają- miałam nawet kilka od zaprzyjaźnionych Forumowiczek, ale słabo rosną, nie móweiąc o kwitnieniu
Dlatego też dopóki można, posiłkuję się tymi w donicach 
Pozdrawiam Cię serdecznie

Piękna ta Twoja jesień- ciepła i kolorowa!! U mnie chryzantemy w gruncie się nie sprawdzają- miałam nawet kilka od zaprzyjaźnionych Forumowiczek, ale słabo rosną, nie móweiąc o kwitnieniu


Pozdrawiam Cię serdecznie

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: W wężowym cz.2
Piekna Twoja jesień
Taka kolorowa ,nastrojowa.... no po prostu cudowna !!!!!
Piekne chryzantemki one wszystkie zimują? Mam ostatnio na ich punkcie fioła
Ale ja mam tych 'fiołów'
Dobrze ,ze mnie płot ogranicza
Buziaki!!!!

Piekne chryzantemki one wszystkie zimują? Mam ostatnio na ich punkcie fioła



Buziaki!!!!
marzenia się spełniają! Dana