Moja różanka - moje marzenie

[Alutka102]

Dopiero teraz mogłam usiąść przy . Jest u mnie przez weekend czternastoletnia wnuczka i oczywiście cały czas okupowała komputer . Ach te nastolatki . Różyczki były popakowane każda oddzielnie i wyglądały jak kokonki



W paczce były dołożone dwa gratisy: mieszanka narcyzów różowych-12 szt. i 10 jaskrów azjatyckich



Tu moczą swoje nóżki



Niestety nie zdążyłam zrobić zdjęć, bo już było szarawo jak skończyłam sadzenie. Jutro jeszcze muszę posadzić te gratisy. No i oczywiście zastanawiam się gdzie. Chyba najlepiej im będzie wśród host i żurawek, bo zanim hosty się rozrosną, to one już przekwitną Mam taki okrągły klombik pod jabłonką.

[Helios]

Wyglądają bardzo obiecująco
Oby do czerwca
Helena

[Annes 77]

Bardzo dokładnie zapakowane różyczki,oby teraz zdrowo rosły:)

[Rozeta]

No, też jestem pod wrażeniem sposobu zapakowania i ...gratisów . I widzę, że pędy róż wysoko przycięte, czyli jednak skuszę się na wiosnę na kilka odmian od nich .

[Alutka102]

Niestety, nie jest wszystko takie jak bym chciała . Bardzo kiepska sadzonka Edenka. Korzeń w porządku, ale góra mizerniutka. Trzy pędy cieniutkie i przycięte na niecałe 20 cm. Nie wiem co z nią będzie po zimie. Muszę ją dobrze okryć i zobaczymy. Zaraz do nich napisze :mailbox

[Alutka102]

Policzyłam dokładnie. Nawet nie trzy, ale dwa. Ten trzeci to odgałęzienie jednego z nich. Już wysłałam im :mailbox . A co niech nie wysyłają takiego szajsu.

[Helios]

A to feler jęknął seler
Jak ja nie cierpię takich sytuacji! Zamawiasz, ufasz, płacisz kasę, a tu proszę - niech się klient martwi A jeszcze bardziej dołują mnie uwagi sprzedawców, typu:
zła sadzonka, trzeba było odesłać
Nie kupuje się po to, żeby odsyłać
Nie martw się Alu, czasem takie mizeroty, zaskakują nas całkowicie, oczywiście pozytywnie
pozdrawiam - Helena

[Alutka102]

Wiem Helenko. Miałam tak z Mr. John Laing i Centenaire de Lourdes Blanc. Myślałam, już , że nic z nich nie będzie. Chodziłam koło nich całe lato jak koło chorych dzieci. I proszę , we wrześniu Mr John L. pięknie zakwitł czterema kwiatami, a "centaur" obsypany był pąkami, które niestety mróz zważył. . Poczekam do wiosny może i Edenkowi się uda.

[majka411]

Alutko, witaj musisz być dobrej myśli, posadź Edenkę tak jak radzi papaver.
Czasami z kopciuszka jest królewna.

[Alutka102]

Qrczę, nie mogę tego znaleźć. Coś z jego wątkiem jest nie tak. A może to jest u kogoś innego

[Alutka102]

Och, już znalazłam. Dobrze, że posadziłam go w pełnym od południowej strony. Gorzej natomiast z tym zacisznym miejscem. Cóż, będę musiała go cieplutko otulać. Aby tylko przeżył zimę

[majka411]

Alutko, pieknie opisany temat Eden , a jak i gdzie posadzić.

[Alutka102]

Kilka zdjęć ze spaceru po ogrodzie

Zakwitły prymulki?





A tu barwy jesieni

















Tu zakwitła ostatkiem sił pienna Ghislaine de Feligonde



Szykuje się do zimy Kaiserin Nordens



w jesiennej krasie liście Mushimary

[edulkot]

Czyli mamy takie same marniutkie Edenki. Będziemy na nie chuchać, opatulać i dokarmiać, może przeżyją.
Jesienne widoczki śliczniutkie, a prymulki tak mają że jesienią lubią zakwitnąć.

[majka411]

Alutka jak Tobie udaje się zapamiętać nazwy tych rośliności. Jestem pełna podziwu. Roslinki ze spaceru piękne, Kwitnąca G d F ujmuje mnie najbardziej.