
Aga, Kogra, Loki, Oliweczko, Beatko, Taruś, Pamelko, Krysiu, Agatko dzięki za troskę, jak na razie wszystko jest w porządeczku
choć trochę mnie ostatnio połamało i nie daję rady chodzić od tygodnia. Ale wszystko jakoś przechodzi to będzie lepiej niedługo, mam nadzieję.
Nie zniknęłam, jestem dalej

W ogródku też zresztą nic nie robię tylko zbieram liście i zbieram by nie gniły na tarasie. Za to na rabatach leżą odłogiem, jest ich za
dużo do zbierania. Może same się rozłożą przed wiosną?

A jesień zrobiła się przepiękna w międzyczasie, taka płomienna żółto czerwona jaką najbardziej lubię. Tylko słonka na lekarstwo nie ma.
Jak wyjdzie to może się zmobilizuję i wyciągnę aparat by porobić kilka fotek i powstawiać.
A jak na razie uściski dla wszystkich

