Witajcie

Tak, końcówka października, a jest ciepło i przyjemnie pracuje się w ogrodzie. Po okresie gorączkowego przesadzania roślin przyszedł czas na rutynowe porządki i przekopywanie kolejnych niezdobytych części ogrodu. Jak pogoda dopisze, wezmę się też za przygotowywanie rabaty cienistej na przyszły rok. Właśnie zostały wycięte wszystkie dzikie drzewka z tej części, muszę wywieźć piasek, który był tam składowany i uporządkować ten tajemniczy zakątek.
Geniu, zmieściłaś się

Płomyki nadal kwitną i to wcale nie pojedynczymi kwiatkami
Grażynko, gaury dostarczę Ci w dowolnej ilości, bo ona obrzydliwie się nasiewa. Ale nie planuję Szafarni na przyszły rok. Raczej 2013 ale może spotkamy się u Szmita w przyszłym roku
Danusiu, przy Twoich wysmakach, to ja mały Pikuś

Ale cieszę się, że zaglądasz do mnie
Agatko, nie mam absolutnie żadnej wiedzy o sianiu perowskii. Swoją mam z odrostów. Jeśli chcesz spróbować, to połowę nasion posiej teraz a drugą połowę wiosną.
Irenko, ta moja azalia cały sezon dochodziła do siebie (odratowana po świętach wielkanocnych) i dopiero teraz odwdzięcza się za uratowanie. Nie wiem, jak będzie z zimowaniem w pomieszczeniu ale na zewnątrz nie chcę jej zostawić.
Izo, cieszę się, że jesteś stałym gościem

Czyżbyś też miała białego astra od Zanny
Anka, jak na razie przymrozki były niewielkie, co pozwala wielu kwiatom kwitnąć. Na potwierdzenie - nasturcja. Niektóre liście zmrożone od tygodnia, inne nie i tak samo kwiaty
