Witaj
Siberio, nie wiedziałaś bo jak widziałem u Ciebie w rustykalnym jeszcze późne lato, pełno kwiecia, nie to co u nas w terenach podgórskich, 'kolorowią' się jedynie listki, niektóre gałązki i owoce
Geniu spokojnie, urosną, co rok będziesz miała kilka listków więcej

, ja żartuję, wiem dobrze że chciałabyś pomieścić w swoim ogrodzie wszystkie roślinki jakie lubisz, a przecież ogród nie z gumy i nie rozciągnie się, dlatego te miniatury. Masz za to pięknego perukowca i on chyba przebarwia się wspaniale?
Halinko dziękuję Ci. Poezja to teraz jest w naszych lasach i parkach, czysty obłęd, tylko wziąć farby i sztalugi i malować kto potrafi a kto nie to aparat foto
Olgo witaj, przypominasz o liliach, po tegorocznych sukcesach w uprawie, przybędzie ich myślę sporo, jednak raczej będę sadził dopiero wiosną
Dorotko cieszę się że udało Ci się ukorzenić bukszpany, bo wbrew krążącej opinii na forum, według mnie nie ukorzeniają się tak łatwo, jak na przykład żywotniki czy jałowce. Na pewno dobrze zniosą zimę, bo będą pod śniegiem ale możesz obsypać je korą lub inną ściółką dla zatrzymania wilgoci w glebie. Nie pamiętam żeby jakikolwiek bukszpan mi się zmarnował, to twarde rośliny, nie tylko do miejsc cienistych i wilgotnych
Grażynko wiem już dokładnie co to za powojnik, zobacz proszę
http://www.clematis.com.pl/wms/66226.html . We wtorek dowiem się wszystkiego, czy mogę dostać jakiś odrost, na pewno Ci załatwię i poślę, jeśli nie teraz to wiosną
Agatko to miłe że mój ogród może być inspiracją, cieszę się, wszyscy chyba u innych coś podpatrujemy, bo przecież trzeba pomysły jakoś czerpać. Ja azalie uwielbiam, dają tyle radości swym kwitnieniem a później jesiennym ubarwieniem liści, można powiedzieć że nawet zimą ich nagie gałązki zakończone pąkami, też są interesujące na tle iglaków np., większość ma takie dalekowschodnie kształty
Pozdrawiam Tomek
