U Oliwki

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: U Oliwki

Post »

Beato - mnie też lilie średnio wychodzą :oops: , najlepiej sobie radzą u mnie jakieś dzikuski i azjatki, a te wszystkie wyszukane mieszańce, to szkoda gadać.... Z martagonami próbuję, bo to też w sumie dzikuski ;:224

Beato-Atko - nie do końca rozumiem? Jak ja kupisz teraz, to Cię w domu zamkną, czy co? :;230


Jadziu - nęciły mnie już wystarczająco długo. A jak zobaczyłam kwitnące łany gdzieś w ogródkach przydomowych w górach, to padłam prawie z wrażenia. :shock: Tak więc próbuję.


Majko - witaj serdecznie :D Oj, róż to już chyba nie będzie. Po nich.... teraz grabię liście do kopczykowania, przygotuję kompost i za parę tygodni biorę się za robotę, ale z tego zdjęć nie będzie :lol:


Moniko - mam nadzieję, że jednak nie okażą się wyższą półką i sobie dam radę :lol: , choćby i ze względu na cenę :twisted:

Izo -mój podkolan też zasadowe, doczytałam. Rośliny wczoraj dotarły, martagony na miejscu, a storczyk w doniczce. Żeby ziemia zrobiła się zasadowa, to podobno podsypuje się dolomitem. Nie mam, nie stosowałam nigdy i nie wiem o tym za wiele, ale mogę się przez zimę podszkolić.
Twoje też różowe?
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: U Oliwki

Post »

Oliwko proszę, wytłumacz mi łopatologicznie :oops: , teraz zgrabiasz liście na kompost, który wykorzystasz za kilka tygodni do kopczykowania róż? A to się chociaż trochę zdąży rozłożyć? Czymś sypiesz na przyspieszenie procesu rozkładu?
Pytam, bo ciągle cierpię z powodu zbyt małej ilości kompostu. A tu proszę, taka fajna sprawa :D !!!
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
dawidbanan
---
Posty: 7565
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: U Oliwki

Post »

Ale ten rozchodnik ma cudowny kolor kwiatów :shock:
Czy on jest taki w rzeczywistości?

Kwiatostan Strictus'a śliczny. Taki fajny falowany :)
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: U Oliwki

Post »

Teraz grabię na kopczyki, przez te parę tygodni się nie rozłożą. Potem wiosną to zbieram i palę.

Kompost się robi przez cały sezon w takim specjalnym plastikowym pojemniku. Dodajemy do niego preparat przyspieszający rozkład.
Pojemnik jest opróżniany 2 razy w roku. Teraz właśnie będzie wyciągana świeża porcja :wink: Szczerze mówiąc, to nie będzie on na pewno dobrze rozłożony, ale na kopce się nada. Wiosną, kiedy je rozgarniam, to już jest przerobiony jak się patrzy :)

Potrzebuję na kopczyki i kompostu, i liści, bo niektóre odmiany dostają taka podwójną ochronę (czyli kompost, potem liście na to), a niektóre dostają same liście- te odporniejsze oczywiście.

-- So 29 paź 2011 10:08 --

Tak Dawidzie, ma taki nasycony piękny kolor, który staje się jeszcze bardziej wyrazisty, gdy robi się chłodno.

Strictus też mnie rozczulił, choć , to te nieliczne kwiatostany były słabo widoczne wśród liści.
Ale co tam :wink:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
dawidbanan
---
Posty: 7565
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: U Oliwki

Post »

To ja się piszę na sadzoneczkę z tego rozchodnika, bo jest cudny :)
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: U Oliwki

Post »

Nie ma sprawy :wink:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: U Oliwki

Post »

OLIWKO właśnie też widziałam te kwitnące Martagony a na dodatek ta Forumka pisała ,że one same jej się tam porodziły . Też ma domek w górach . Również będę zagrabiać liście na roślinki ,żeby miały cieplej . Tzn ,że opłaca sie ten pojemnik na kompost mieć u siebie . Ciagle się nad nim zastanawiam
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
dawidbanan
---
Posty: 7565
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: U Oliwki

Post »

To super ;:196
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: U Oliwki

Post »

Jadziu - pojemnik to dobra rzecz. Na pewno ;:108
Tylko prawda jest taka, że mnie nic nie kosztował :lol: , dostałam jako nagrodę w konkursie :wink:
Gdybym miała wydać na niego kilkaset złotych, to pewnie bym została przy starej, prymitywniejszej metodzie: czyli kupa kompostu luzem pod murem ;:224

Dawid - nie ma za co :D Tylko mnie opamiętaj w stosownym czasie, bo ja mam dobrą pamięć, tyle że krótką :lol:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: U Oliwki

Post »

Oliwko, dzięki ;:196 .
O ja naiwna, myślałam, ze przybędzie mi tak szybko nieco kompostu ... :oops: .
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: U Oliwki

Post »

Jakos taki pod murem mnie nie bawi to wolę go w ogóle nie mieć . Wiem ,że to przydatna rzecz "darmowe złoto " ale nie mam miejsca . Tam gdzie mogłabym mieć tak kompostownik zrobiłam suchy murek jednak jest to za blisko okien sąsiadów . Starczy ,ze pokrzywę mam w beczkach to mają już odpowiedni zapach :;230
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Atka-a1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1357
Od: 28 kwie 2009, o 09:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Raszyn

Re: U Oliwki

Post »

Beato-Atko - nie do końca rozumiem? Jak ja kupisz teraz, to Cię w domu zamkną, czy co?
Nie :;230 :;230 :;230 , tylko ona jest taka duża, że zarośnie mi wyjście z domu :;230 :;230 :;230 ale podoba mi się bardzo ;:167
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: U Oliwki

Post »

Oliwko, w kwestii ochrony róż przed zimą mam pytanie, a właściwie kilka.
Jak duże powinny być te kopczyki?
kiedy należy obsypywać róże?
Czy nie powoduje to chorób grzybowych lub gnicia łodyg ze względu na wilgoć?
Czy ładygi PHM mogę położyć na ziemi i obsypać kompostem?

Wybacz :oops: , ze pytam, o tak prozaiczne rzeczy, ale do niedawna miałam 4 krzaki róż i musiały sobie radzić.
Teraz mam kilka nowych i zależy mi na ich kondycji w następnym sezonie.
Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: U Oliwki

Post »

Mam kompostownik dwukomorowy, z drewna, zrobiony przez M. Doskonale się spisuje (kompostownik :;230), bo komory są dosyć obszerne, a zielska mnóstwo się zdąży wyprodukować. Tylko w minionym sezonie kompostu nie było pod dostatkiem, bo trzeba było go przenieść właśnie do nowego kompostownika. Teraz zaczynam porządny kompost powoli zużywać. Konstrukcja zajmuje sporo miejsca, ale i ogród mam duży. Plastikowy standardowy na pewno by nie wystarczył. Na pewno kompostem obsypię róże i powojniki, tylko pogoda wciąż za dobra. Trzeba mieć na co narzekać :;230
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: U Oliwki

Post »

Moniko - no niestety, to proces trwający wiele miesięcy. Przyspieszacze przyspieszają, ale i tak najlepszy jest w sumie po roku :wink:


Jadziu - a wiesz, w zasadzie to on nie śmierdzi :lol: A taki porządny kompost to wręcz fajnie pachnie :wink:
Produkuję go już od wielu, wielu lat. Po pierwsze, co bym zrobiła z roślinnymi "resztkami", a po drugie, jest bardzo przydatny.
Te plastikowe pojemniki podobno mają dość krótki czas przydatności, więc pewnie też niedługo stanę przed dylematem co dalej?


Beato - hmm, przed wejściem do domu to bym nie ryzykowała :lol: , ale właśnie niedawno zastanawiałam się nad opcją puszczenia jej po ścianie, oczywiście na jakiejś konstrukcji. Też by było fajnie.


Justyno - ja czekam z kopcowanie do pierwszych mrozów: jak temperatura spada do kilu stopni, to wtedy się za to biorę. Chodzi o to, żeby mrozy wybiły trochę grzybki :twisted:
Jak duże kopce? No, nie mierzę tego sypię raczej na oko. Literatura podaje, że co najmniej 20 cm. Potem na kompost rzucam jeszcze te liście, więc wychodzi więcej.
Co do gnicia, to czegoś takiego nie zaobserwowałam. A co do chorób, to jeśli na łodydze są patogeny grzyba, to oczywiście przetrwają. Dlatego powinno się okrywać po mrozach, jak wspomniałam. Późną jesienią można też popryskać Miedzianem.
Moją PHM też zamierzam położyć na ziemi i obsypać ;:224 , uważać tylko trzeba na to, żeby nie połamać pędów, bo na kompost przyjdzie jeszcze potem śnieg i robi się to ciężkie wszystko.

Ewo - czy to znaczy, że mąż nie? :;230 :;230 :;230
U mnie kompostu tez nigdy nie jest pod dostatkiem i zawsze mi go zabraknie.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”