Marylko dziękuję za ostrzeżenie

. Czasem jak mnie poniesie to lubię poprzelewać

.kwiatki. Zaczęłam wszystkie podlewać gruszką do nosa, bo wiem dzięki temu ile wody "wpsiknęłam". Za to przerzuciłam się na pryskanie listków, skrzydłokwiaty mają przechlapane

.
justus27 rzuciłam palenie, więc zaoszczędzoną kaskę wydaje na nowy nałóg
fiskomp kocham tego storczyka, zaczyna powoli otwierać kolejnego kwiatka

. Jak otworzy oby dwa nowe to go zafoczę.
Myślę o uratowaniu kolejnego

.
Patka ja wiem, że te falki są farbowane. Lepiej kupić białego do odratowania i ten nawóz co farbuje pąki. Ale widziałam na allegro zajebistego autentycznie niebieskiego, ale to nie był falek. Cena za sadzonkę była astronomiczna... Ale może kiedyś...
Odświeżenie kwitnięć.. Niezmorodowany zwyklaczek Boluś i pełno pąków pod obecnymi kwiatami. A ja go chcialam ukatrupić kiedyś

.
Ten jest burgundowy, kolor bardzo przekłamany na fotce
Ślubny bukiet rośnie u mnie jak chwast. Będzie kwitł po raz drugi.
Ek- Polnoch
Tereniu kwitnie prawidłowo, twój będzie taki sam.
Pączek się jeszcze nie rozwinął, ale musiałam Wam go pokazać

.
Pędzik na królowej nocy
I to na tyle, kolejne kwitnienia nowych fiołków nieprędko, bo trzeba będzie poczekać aż dostawa od Zosi zakwitnie, a potem maluchy od Tereski.