
Po kopaniu dołków spałam jak zabita.
No, to co dziewczyny ...hopa hop ... .


Aniu, ja też jeszcze nic nie posadziłam i pewnie dopiero w sobotę coś zrobię. Mój synek chory i tak siedzimy razem w domuAnnes 77 pisze: Maju zazdroszczę Ci,że masz już dołki wykopane.Ja dopiero jutro pojadę wykopać albo w czwartek